Historia

Klasztor na Monte Cassino. 1500 lat jednego z centrów duchowych Europy

Ostatnia aktualizacja: 05.04.2024 05:45
Miejsce, które kojarzy się przede wszystkim z jedną z przełomowych batalii II wojny światowej, było znane w Europie od stuleci. Na Monte Cassino powstał pierwszy i najpotężniejszy klasztor Włoch, którego wpływ zaznaczał się w całej Europie. Premiera filmu poświęconego bitwie o Monte Cassino – "Czerwone maki" – jest dobrą okazją, by przyjrzeć się dziejom tego włoskiego wzgórza.  
Na podstawie grafiki z XIX w. Widok ogólny opactwa Monte Cassino
Na podstawie grafiki z XIX w. "Widok ogólny opactwa Monte Cassino"Foto: Wikimedia/domena publiczna

Kiedy 18 maja 1944 roku Melchior Wańkowicz – dziennikarz i reportażysta, korespondent wojenny przy II Korpusie Polskim – wszedł wraz z polskimi oddziałami do właśnie zdobytego klasztoru na Monte Cassino, myślał o wielkiej historii. Nie tylko o tej, której był świadkiem: najbardziej zaciętej bitwie II wojny światowej na Zachodzie, jednej z tych batalii, które decydowały o przebiegu II wojny.

Melchior Wańkowicz, stając wśród ruin klasztoru, przypominał swoim czytelnikom i słuchaczom (bo fragmenty tych wspomnień nagrał również w Polskim Radiu) wielowiekowe dzieje tego szczególnego miejsca. W tym przełomowym momencie czuł się częścią historii, która sięgała czasów najdawniejszych. I która wydawała się nieustanną walką sił dobra z siłami zła.

– Z jednej strony – opowiadał przed radiowym mikrofonem o ruinach klasztoru na Monte Cassino – były stare malowidła, święci brodaci z aureolami naokoło głowy. Z drugiej: krzyże hitlerowskie, "Heil Hitler", pornograficzne rysunki. Wydawało nam się, że kiedy tu na Ziemi skończył się bój, tam jeszcze duchy walczą nad nami.


 

Armia Andersa - zobacz serwis specjalny

Na starożytnych traktach

Co to było za miejsce, gdzie duchy ze średniowiecznych fresków zdawały zmagać się z demonami zrodzonymi ze zbrodniczej XX-wiecznej ideologii?

Masyw Monte Cassino ("monte" to po włosku "góra", "wzgórze") leży w środkowych Włoszech, a dokładniej: w Lacjum, między Rzymem a Neapolem. Strategiczne usytuowanie – 519 metrów n.p.m., przy prastarych rzymskich traktach (via Casilina, via Appia) łączących Wieczne Miasto z południowo-wschodnią częścią Italii – sprawiło, że miejsce to bardzo wcześnie pojawiło się na kartach historii.

Ze wzgórzem Cassino, z powstałą u jego podnóża osadą wiążą się zapomniane dzieje ludu italskiego, najprawdopodobniej Wolsków, który podzielił los innych pradawnych mieszkańców Półwyspu Apenińskiego i został podbity przez Rzymian. Przez kolejne stulecia przy rzymskim mieście Casinum powstały m.in. amfiteatr (ruiny obecne do dziś) czy willa Marka Terencjusza Warrona, wielkiego uczonego i pisarza z II/I w. p.n.e. W przybytku tym, pisał Melchior Wańkowicz w swojej książce "Monte Cassino", "Marek Antoniusz organizował później swoje orgie".

Okolice Lacjum, do którego należało rzymskie Casinum, były również świadkiem wielkich dawnych wojen.

– Nie używałem lornetki i widziałem pode mną, jak z wielkim chrzęstem starożytną drogą via Appia, na której załamał się Hannibal, załamywali się wszyscy poprzednicy, idą teraz wozy ciężarowe ze żwirem, idą betoniarki, żeby naprawiać drogi – mówił Melchior Wańkowicz w Polskim Radiu.

Tego przełomowego 18 maja 1944 roku obserwował ze wzgórza obszar, na którym – oczami wyobraźni – nakładały się warstwy wieków. Wydarzenia II wojny światowej i odległe o ponad dwa tysiąclecia wojny punickie, dramatyczne zmagania Kartaginy i jej wodza Hannibala z potęgą Rzymu.

Zwycięstwo pod Monte Cassino sił sprzymierzonych nad Niemcami, obrazy zniszczonego klasztoru kazały Melchiorowi Wańkowiczowi myśleć jednak i o innym, najbardziej trwałym etapie dziejów tego szczególnego miejsca: "Świętej Góry", jak określał ją polski reportażysta.

Widok na opactwo Monte Cassino, 1759 r. Fot. Polona/domena publiczna Widok na opactwo Monte Cassino, 1759 r. Fot. Polona/domena publiczna

Św. Benedykt na Monte Cassino

W 529 roku na ruinach rzymskiej warownej osady, na wzgórzu Cassino "kędy stała świątynia Apollina i Wenery" (to znowu Wańkowicz) św. Benedykt z Nursji założył klasztor. Ten urodzony w szlacheckiej rodzinie włoski pustelnik, uważny za duchowego ojca mnichów całego zachodniego chrześcijaństwa, swoją pustelniczą działalność rozpoczął w podrzymskim Subiaco. Tu zgromadził uczniów, którzy chcieli naśladować jego pełne wyrzeczeń życie. Jednak pod koniec lat 20. VI w. Benedykt – ponoć pod wpływem prześladowań ze strony wrogich mu ludzi – zmienił miejsce i wraz ze swoją rozrastającą się wspólnotą osiedlił się właśnie na Monte Cassino.

Tu, na miejscu dawnych przedchrześcijańskich kultów, Benedykt zdecydował się postawić klasztor, dom dla swojego nowo założonego zakonu nazwanego benedyktynami (towarzysząca mu siostra bliźniaczka, Scholastyka, dała początek żeńskiemu odłamowi tego zakonu). Tu również, w murach Monte Cassino, Benedykt – ogłoszony później świętym Kościoła katolickiego i patronem Europy - został pochowany.

Karol Wielki prosi o źródło

I tak rozpoczęła się historia trwającego stulecia wielkiego – duchowego i kulturowego – wpływu, jaki wywierał ten klasztor na całą chrześcijańską Europę. Skąd takie potężne oddziaływanie?

Po pierwsze, św. Benedykt ustanowił regułę zakonną, która stała się podwaliną organizacji zakonnej zachodniego chrześcijaństwa, a którą streszczało słynne hasło "ora et labora" (łac. "módl się i pracuj").

Kiedy na przełomie VIII i IX wieku Karol Wielki szukał wzorców dla powstających w jego cesarstwie klasztorów, zwrócił się z prośbą do opata Monte Cassino Teodemara, by ten przesłał mu tekst reguły św. Benedykta. W stolicy Karola Wielkiego, w Akwizgranie, powstała kopia reguły benedyktyńskiej oparta o dostarczony z Monte Cassino (jak chce tradycja) oryginał. W ten sposób wspólnoty mnisze zachodniego chrześcijaństwa przez kolejne wieki – aż do czasów franciszkanów czy dominikanów – organizowały swojego życie w oparciu właśnie o zalecenia św. Benedykta spisane na Monte Cassino.

Opactwo Monte Cassino, 1781-1786 r. Fot. Polona/domena publiczna 
  Opactwo Monte Cassino, 1781-1786 r. Fot. Polona/domena publiczna

Kassino w samym Raju

Istnieje jeszcze drugi, wynikający z pierwotnego, powód, dla którego klasztor benedyktyński na Monte Cassino stanowił jedno z duchowych i kulturalnych centrów Europy. Zakonnicy związani z tą wspólnotą byli niczym pierwsi apostołowie wielu europejskich krajów, w tym Polski. Już biskup Jordan, który zapoczątkował w X w. historię polskiej hierarchii kościelnej, należał najprawdopodobniej do rodziny benedyktyńskiej.

Ponadto opactwo na Monte Cassino – jako matka wszystkich klasztorów potężnego na całym kontynencie zakonu – było wielkim centrum średniowiecznej kultury. W połowie X w., po kilku katastrofalnych najazdach (pod koniec VI w. zniszczony przez germańskich Longobardów; w 884 r. – przez Saracenów) założenie klasztorne na Monte Cassino zostało odbudowane przez opata Didiera (Dezyderiusza). Opat ten, jak pisał historyk Jaques Le Goff, "kazał ozdobić przez bizantyńskich artystów kościół poświęcony w 1071 roku, »cud Zachodu«, w którym znajdowało się też słynne scriptorium".

Dzięki owemu skryptorium – pomieszczeniu, w którym mnisi kopiowali księgi – biblioteka na Monte Cassino doczekała się jednego z największych księgozbiorów chrześcijańskiego świata. Wśród nich znaleźć można (do dziś, bo zbiory w 1944 zostały częściowo uratowane, wywieziono je z opactwa) takie wspaniałości, jak manuskrypt z końca VI w. zawierający komentarze do "Listów" św. Pawła, kodeks 753, czyli księga z sentencjami z dzieł św. Izydora z Sewilii, a także manuskrypt z XVI w. z zapisem "Boskiej komedii" Dantego.

Przywołanie tego ostatniego skarbu z biblioteki na Monte Cassino nie jest przypadkowe. Dante Alighieri w swoim arcypoemacie uwiecznił to włoskie wzgórze. W XXII Księdze "Raju" poeta słyszy od samego św. Benedykta:

Góra, na której dziś kasyno [Kassino] siedzi,
Zwiedzana niegdyś od błędnej gawiedzi,
Miała świątynie i zbory pogańskie;
Pierwszy zaniosłem na nią imię Pańskie,
Pierwszego prawdy wiekuistej posła,
Co nas od ziemi tak wysoko wzniosła.
A promień łaski tak świecił nade mną,
Że z miast okólnych zdjąłem chmurę ciemną,
Mroczącą światłość tumanem pogaństwa,
Który świat zwodził wiarą oszukaństwa.

Opactwo Monte Cassino, krypta, widok współczesny. Fot. Shutterstock Opactwo Monte Cassino, krypta, widok współczesny. Fot. Shutterstock

"Ateny średniowiecza"

Duchowa i kulturotwórcza siła klasztoru na Monte Cassino promieniowała przez wieku na cały chrześcijański świat. Nie bez powodu miejsce to zwano "Atenami średniowiecza" – podkreślano, jak wielką pracę wykonali mnisi, kopiując bezcenne manuskrypty, w tym te przenoszące wiedzę starożytnych do wieków średnich.

Jeśli chodzi o kulturowy wpływ pierwszego opactwa benedyktyńskiego, można przywołać jeszcze jedno. Opactwo na Monte Cassino – od XI wieku miejsce twórczego współistnienia sztuki romańskiej i bizantyńskiej – stały się architektoniczno-malarską inspiracją dla innych ważnych miejsc chrześcijańskiej Europy.

***

Czytaj także:

***

W połowie XIV wieku klasztor na Monte Cassino, zniszczony trzęsieniem ziemi, został po raz kolejny odbudowany (trzy wieki później przebudowano go na modłę barokową). I tak przetrwał aż do II wojny i krwawej batalii od stycznia do maja 1944 roku. Po dźwignięciu z gruzów nowe mury poświęcono w 1964 roku.

jp

Źródła: Melchior Wańkowicz, "Monte Cassino", Warszawa 1978; Jacques Le Goff, "Kultura średniowiecznej Europy", tł. Hanna Szumańska-Grossowa, Warszawa 2022; "Monte Cassino, klasztor benedyktynów", w: encyklopedia.pwn.pl; Clifford Hugh Lawrence, "Monastycyzm średniowieczny", tł. Joanna Tyczyńska, Warszawa 2005. Fragm. "Boskiej komedii" Dantego w przekładzie Juliana Korsaka. 

Czytaj także

"Czerwone maki". Powstaje film poświęcony bitwie o Monte Cassino [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2023 05:55
To pierwsza polska fabularna produkcja przedstawiająca najbardziej zaciętą bitwę II wojny światowej na Zachodzie Europy. Za kamerą stanął specjalista od kina wojennego i historycznego Krzysztof Łukaszewicz, który na koncie ma już takie produkcje, jak "Orlęta: Grodno ’39", "Karbala" i "Generał Nil"
rozwiń zwiń