Historia

Paryż okiem przechodnia i Nobel z zaskoczenia. Patrick Modiano kończy 79 lat

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2024 05:51
– Będąc w Paryżu, obszedłem trasy, które przemierza bohater "Zagubionej dzielnicy". Uderzyła mnie absolutna ścisłość szczegółu. Jeżeli bohater siedzi w kawiarni, to ta kawiarnia nadal tam jest i widać z niej dokładnie to, co widzi bohater – mówił w Polskim Radiu Wiktor Dłuski, tłumacz powieści Patricka Modiano.
Patrick Modiano na tle fotografii Paryża z lat 70.
Patrick Modiano na tle fotografii Paryża z lat 70.Foto: PAP/EPA/PATRICK KOVARIK/POOL / PAP/DPA

30 lipca 1945 roku urodził się Patrick Modiano, francuski pisarz, autor wielu powieści, które w 2014 roku przyniosły mu Literacką Nagrodę Nobla za "sztukę pamięci, poprzez którą wyraził najgłębsze ludzkie losy i opisał życie pod okupacją".

Niespodzianka

Ze względu na tematykę dzieł Modiano zaczęto określać w mediach "Proustem naszych czasów", ale 9 października 2014 roku - w dniu ogłoszenia pisarza laureatem Nobla - wielu komentatorów było zdziwionych i zakłopotanych. Niewielu wiedziało, kim jest ów twórca "sztuki pamięci". Nazwisko Francuza nie zajmowało wysokich pozycji na liście noblowskich typów. Poza ojczyzną był prawie nieobecny na półkach księgarń. Jak na autora, który niemal co roku wydaje nową pozycję, przekładów na inne języki - w tym na polski - było w tamtym czasie niewiele.

– Björn Wiman, szef redakcji kulturalnej największego dziennika szwedzkiego Dagens Nyheter, powiedział, że w ciszy, która zapadła po ogłoszeniu nazwiska laureata, słychać było stukot stu opadających szczęk. Było to złośliwe, ale rzeczywiście coś takiego było. Nie było normalnych braw, nie było okrzyków "nareszcie" albo gwizdów, odgłosów, które zwykliśmy słyszeć – relacjonował ze Sztokholmu Piotr Cegielski (1954-2016), wieloletni korespondent Polskiego Radia.


Posłuchaj
87:50 Trójka pod księżycem o Modiano Piotr Cegielski Stefan Ingvarsson Anders Bodegard Regina Gręda 10.10.2014 Barbara Marcinik.mp3 O Patricku Modiano w dniu ogłoszenia Literackiej Nagrody Nobla w audycji Barbary Marcinik mówią Piotr Cegielski, Stefan Ingvarsson, Anders Bodegard i Regina Gręda (PR, 2014)

 

Werdyktem Akademii Szwedzkiej wydawał się zaskoczony sam Patrick Modiano, który dwa miesiące później w mowie noblowskiej w Sztokholmie wspomniał dzień 9 października jako "nierzeczywisty". Pisarz z reguły stara się trzymać w cieniu swoich dzieł, lecz równocześnie jest jednym z najpopularniejszych autorów nad Sekwaną, a także - jak w Polskim Radiu zauważyła romanistka Anna Wasilewska - "pieszczochem krytyki". Literacka Nagroda Nobla to zresztą jedenaste ważne wyróżnienie w jego życiu. Skromnemu prozaikowi nie szczędzono bowiem nagród zarówno we Francji, jak i w innych krajach Europy.


Posłuchaj
46:36 Dwukropek o Modiano Anna Wasilewska Joanna Żurowska Wiktor Dłuski Marek Bieńczyk Piotr Dobrołęcki 9.10.2024 Dorota Gacek.mp3 Anna Wasilewska, Joanna Żurowska, Wiktor Dłuski, Marek Bieńczyk i Piotr Dobrołęcki opowiadają o twórczości Patricka Modiano w audycji Doroty Gacek z cyklu "Dwukropek" (PR, 2014)

 

Patrick Modiano to nadzwyczaj płodny pisarz. Kilkadziesiąt powieści i tomów opowiadań, czyli dzieła, które przyniosły mu światową sławę, to tylko część jego rozległego dorobku, na który składają się ponadto książki dla dzieci i młodzieży, eseje, przedmowy, utwory dramatyczne, scenariusze filmowe, a nawet teksty piosenek. Kilka jego dzieł zostało zekranizowanych przez francuskich filmowców. "Jest jednym z największych pisarzy francuskich" – pisze o nim jego rodak Frédéric Beigbeder w książce "Pierwszy bilans po apokalipsie".

Ale ta pełna sukcesów egzystencja poprzedzona zostało zdarzeniami i doświadczeniami, które, zamiast stworzyć artystę, mogły złamać jego psychikę i zniszczyć mu życie.


Posłuchaj
09:48 Wybieram Dwójkę Wiktor Dłuski Rafał Skąpski o Modiano 9.10.2014 Justyna Piernik.mp3 Wiktor Dłuski: Patrick Modiano jest człowiekiem bardzo powściągliwym, nie ma w sobie nic z celebryty (PR, 2014)

 

Zmagania z przeszłością

Jego pełne personalia brzmią "Jean Patrick Modiano". Przyszły pisarz urodził się w podparyskiej miejscowości Boulogne-Billancourt 30 lipca 1945 roku, niedługo po zakończeniu II wojny światowej, co nie pozostało bez wpływu na jego literacką biografię. – W powieściach i wywiadach wielokrotnie powtarzał, że jego pamięć narodziła się przed nim – mówiła w Polskim Radiu romanistka Joanna Żurowska.

Dlatego właśnie jednym z podstawowych tematów jego książek, szczególnie w pierwszym okresie twórczości, były fakty i problemy związane z niemiecką okupacją Francji w latach 1940-1945, postawą jego rodaków w tym okresie, wreszcie - skomplikowanymi losami francuskich Żydów. To, co wydarzyło się przed dniem narodzin Patricka Modiano, było udziałem jego ojca Alberta (1912-1977) i matki Louisy Colpeyn (1918-2015), belgijsko-francuskiej aktorki.

Rodzice pisarza spotkali się w okupowanym Paryżu, gdzie Albert Modiano, po części ukrywając się przed nazistowską machiną śmierci, po części działając w ruchu oporu, a po części prowadząc interesy na czarnym rynku i prawdopodobnie kolaborując z Gestapo, zgromadził w tych niespokojnych czasach pewien majątek. Ambiwalencja postępowania ojca została przez Patricka Modiano przywołana w literaturze, za co zresztą pisarza spotkały swego czasu oskarżenia o antysemityzm.

Powodem zanurzenia się autora w świecie sprzed 30 lipca 1945 roku był z pewnością fakt, że jego rodzice rozstali się wkrótce po jego narodzinach, a później nieszczególnie interesowali się jego wychowaniem i z reguły byli nieobecni. Chłopiec często pomieszkiwał u członków bliższej i dalszej rodziny. Brak stabilności w początkowym okresie życia naznaczył go na zawsze. Dlatego bohaterowie jego prozy to osoby, które zmagają się z tajemnicami przeszłości, usiłują przy użyciu pamięci rekonstruować to, co kiedyś się wydarzyło, a co obecnie wygląda jak plątanina ścieżek, w której trudno się odnaleźć.

Jednym z najistotniejszych spotkań w życiu Patricka Modiano było poznanie Raymonda Queneau (1903-1976), legendarnego pisarza z grupy Oulipo (Warsztat Literatury Potencjalnej). Literat, przyjaciel Louisy Colpeyn, przez pewien czas prywatnie uczył geometrii nastoletniego Modiano, potem zaś wprowadził go na paryskie salony literackie i przedstawił chłopca wydawcy z oficyny Éditions Gallimard. Dzięki temu w 1968 roku zaledwie 22-letni debiutant wydał swoją pierwszą powieść.

"La Place de l'Étoile" ("Plac Gwiazdy") to historia oparta na wojennych losach ojca autora. Zarówno opinia publiczna, jak i Albert Modiano nie byli zadowoleni z książki. Francuzi woleli zapomnieć o tym, że ich postawa w okresie okupacji była daleka od moralnej szlachetności. Nie chcieli, by ktoś o tym mówił, szczególnie jeśli sam tego nie przeżył. A ojciec pisarza był podobno tak wściekły, że próbował wykupić cały nakład powieści.

Młodego buntownika to wcale nie zniechęciło. "La Place de l'Étoile" był zaledwie pierwszym z wielu tekstów poruszających zagadnienia pamięci, która nie zawsze ułatwia poznanie przeszłości. Było to także pierwsze dzieło, w którym Patrick Modiano odmalował sugestywny obraz Paryża, miasta, które zrosło się z całą jego twórczością.


Posłuchaj
37:19 klub Trójki Piotr Cegielski Bożena Sęk 10.12.2014 Barbara Marcinik.mp3 "Prawie cała jego twórczość bierze się z biografii". Piotr Cegielski i Bożena Sęk rozmawiają o twórczości Patricka Modiano w dniu uroczystego wręczenia Literackiej Nagrody Nobla w Sztokholmie (PR, 2014)

 

Paryż - namacalny i nieistniejący

Do jesieni 2014 roku w Polsce ukazało się zaledwie kilka tłumaczeń prozy Patricka Modiano. Wiktor Dłuski, autor jednego z nich, opowiadał w Polskim Radiu o miejscu Paryża w twórczości Francuza.

– To miasto jest tam cały czas i mało kto pisze o nim tak jak Modiano, który opisuje Paryż z pozycji przechodnia. Mało jest u niego akcji w jakichś zamkniętych przestrzeniach – mówił tłumacz. – Zdarzyło się, że w trakcie pracy nad przekładem "Zagubionej dzielnicy" znalazłem się na kilka dni w Paryżu i obszedłem całą tę bardzo długą trasę, a właściwie trasy, które przemierza bohater. Uderzyła mnie absolutna ścisłość szczegółu. Jeżeli bohater siedzi w kawiarni, to ta kawiarnia jest tam nadal i widać z niej dokładnie to, co widzi bohater – dodał.

Ta namacalność korzeniami sięga do biografii pisarza, który wprost przyznaje, że jest "więźniem swoich wspomnień o Paryżu". Bo choć z jego książkami można zwiedzać francuską stolicę, to w ciągu minionych dekad miasto uległo gruntownym przeobrażeniom. Modiano tymczasem przywołuje Paryż w kształcie, jaki utknął mu w pamięci podczas samotnych włóczęg w okresie dzieciństwa i młodości.

"Gdy byłem dzieckiem, moje życie rodzinne było dość niespokojne i często byłem pozostawiony samemu sobie. Wtedy zacząłem wędrować ulicami miasta, za każdym razem nieco bardziej oddalając się od domu, przepełniony tyleż strachem, co fascynacją" – mówił w jednym z wywiadów.

Dlatego właśnie Paryż Patricka Modiano, mimo wspomnianej przez Wiktora Dłuskiego "ścisłości szczegółu", jest miastem w znacznym stopniu dziś nieistniejącym. Wiele przestrzeni zabudowano lub przebudowano, wiele ciemnych zaułków zniknęło lub dostęp do nich został odcięty. Sięgając do pamięci swoich młodzieńczych wrażeń, pisarz często opisuje zresztą Paryż takim, jaki mu się wydawał przez pryzmat "strachu i fascynacji", a dla podkreślenia psychologicznej prawdy nie stroni od manipulacji obrazami fizycznej rzeczywistości.

Omawiając jedną z późnych powieści Patricka Modiano, "Un pedigree", francuski pisarz Frédéric Beigbeder stwierdził, że Modianowski Paryż, "miasto ciemne i pełne tajemnic", to przede wszystkim "miasto ocalałych". Odniósł się w ten sposób do pewnej metody twórczej, którą odsłania przed odbiorcami całość dotychczasowego dorobku autora.


Posłuchaj
26:35 Czytelnia o Modiano Magdalena Miecznicka Piotr Kofta 12.12.2014 Małgorzata Szymankiewicz.mp3 "Trzy książki wystarczą, by poznać Modiano". W audycji Małgorzaty Szymankiewicz o trzech powieściach Patricka Modiano mówią Magdalena Miecznicka i Piotr Kofta (PR, 2014)

 

Autoterapia

Czytelnik Modiano może mieć z początku kłopot z dziełem tego pisarza. Wydaje się, że wszystkie jego książki są takie same, że są o tym samym i w zasadzie niewiele je różni, co zauważyli m.in. Magdalena Miecznicka i Piotr Kofta w audycji Małgorzaty Szymankiewicz. Oczywiście autor jest świadom tego, że "ciągle pisze tę samą książkę".

– Kiedyś  powiedział, że jego książki przypominają wciąż tę samą fotografię w różnych ujęciach. Są swego rodzaju autoterapią, którą pisarz pragnie zakończyć – mówiła Anna Wasilewska w Polskim Radiu w 2014 roku.

Porzucenie przez rodziców i późniejsze trudne relacje z nimi to tylko część traum, które pisarz stara się przepracować swoim pisarstwem. Cieniem na jego duszy położyła się przede wszystkim śmierć ukochanego brata Rudy'ego (1947-1957), który jako 10-latek zmarł na białaczkę. Ta śmierć stała się dla niespełna 12-letniego Patricka symbolem końca dzieciństwa. Aż do 1982 roku wszystkie książki, które udało mu się wydać, dedykował zmarłemu bratu.


Posłuchaj
05:25 popołudnie z jedynką o Modiano Marek Bieńczyk Tomasz Jastrun 9.10.2014 Magda Mikołajczuk.mp3 "To król melancholii w XX-wiecznej prozie francuskiej". O Patricku Modiano w audycji Magda Mikołajczuk opowiadają Marek Bieńczyk i Tomasz Jastrun (PR, 2014)

 

Okresy, które - pomimo podobieństw - daje się wyróżnić w twórczości Patricka Modiano, związane są niejako ze swoistym zamykaniem poszczególnych etapów autoterapii, co wcale nie oznacza, że tematy czy motywy z wcześniejszych tekstów nie powrócą w kolejnych, niekiedy po wielu latach. Owe ciągłe powroty, obsesyjne zajmowanie się wciąż tymi samymi problemami to dla autora rodzaj zajęcia podobnego do tego, któremu oddają się bohaterowie jego prozy - to próba zbudowania możliwie spójnej opowieści o sobie samym, próba odsłonięcia w przeżytej i niedostępnej już przeszłości elementów, które mogą przetrwać w człowieku aż do jego końca.

"Od chwili wydania La Place de l'Étoile w 1968 roku Patrick Modiano potrzebował czterdziestu lat, żeby wykończyć swój impresjonistyczny obraz. Każda powieść była jak nowy element puzzli, jeszcze jedna niewyraźna barwna plama" – pisał Frédéric Beigbeder przy okazji wydania w 2005 roku "Un pedigree" ("Rodowód"), pierwszej otwarcie autobiograficznej książki Modiano, który, choć w gruncie rzeczy nie ufał autobiografii jako gatunkowi, w całym swym pisarstwie mówił wciąż o sobie i swoim życiu.

Zdaniem Beigbedera "Un pedigree" oświetla dawniejsze teksty Modiano, wyjaśnia wiele motywów i scen, które wcześniej można było rozumieć inaczej. Tak jakby autor w końcu zdecydował się mówić pełnym głosem. Być może uznał, że czas ostatecznie zakończyć terapię? "Zawsze z trudem przerywałem milczenie, zwłaszcza, gdy sprawiało ono ból" - pisze autor "Rodowodu". A Beigbeder podsumowuje: "życie Patricka Modiano zaczyna się źle, ale dobrze kończy".

***

Korzystałem z książki Frédérica Beigbedera "Pierwszy bilans po apokalipsie" wydanej nakładem Noir Sur Blanc (Warszawa, 2014)

mc

Czytaj także

Inżynier Boris Vian. Pisarz, który obraził pół Paryża

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2024 05:40
104 lata temu urodził się twórca, który za dnia pracował we Francuskim Stowarzyszeniu Normalizacyjnym, a po godzinach był jazzmanem, krytykiem muzycznym, tłumaczem, aktorem, wynalazcą, malarzem, a przede wszystkim autorem skandalizujących powieści, wierszy, dramatów, oper i piosenek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Śmierć i inne powody do życia. Czarny humor Rolanda Topora

Ostatnia aktualizacja: 07.01.2024 05:54
– Artysta jest jedynym rodzajem człowieka, który, zapłodniony przez śmierć, jest w stanie urodzić żywe dzieło sztuki – mówił Roland Topor w wywiadzie dla Polskiego Radia udzielonym podczas wizyty w Warszawie w 1995 roku.
rozwiń zwiń