Historia

Stanisław Rogalski. Od samolotów RWD do NASA

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2024 05:50
Był jednym z najwybitniejszych inżynierów przedwojennej Polski. W ciągu swojego długiego i bogatego w doświadczenia życia konstruował legendarne polskie samoloty, brał udział w projektowaniu amerykańskich odrzutowców, a nawet… łazików księżycowych.
Stanisław Rogalski
Stanisław RogalskiFoto: NAC

48 lat temu, 6 lutego 1976 roku, zmarł Stanisław Rogalski, konstruktor lotniczy, współautor, razem ze Stanisławem Wigurą i Jerzym Drzewieckim, słynnej serii samolotów RWD.

Żwirko i Wigura OK.jpg
Żwirko i Wigura – tragiczna śmierć asów polskiego lotnictwa

Maszyny opracowanej przez trio konstruktorów serii należały do ulubionych pojazdów polskich pilotów sportowych, którzy za ich sterami zdobywali laury podczas międzynarodowych zawodów Challenge (w 1932 i 1933 roku). To na samolotach RWD szkoliły się przyszłe asy myśliwskie okresu II wojny światowej. Trudno uwierzyć, że odpowiedzialny za nie inżynier o mało nie wyleciał z Politechniki Warszawskiej.

Wyszło mu na dobre

Stanisław był synem Wojciecha Rogalskiego, lekarza, oficera legionowego i generała Wojska Polskiego. Przyszedł na świat 25 maja 1904 roku w Ołomuńcu (ob. Czechy). W 1922 roku rozpoczął naukę na Wydziale Mechanicznym Politechniki Warszawskiej. Musiał przerwać studia w 1924 roku z powodu nieuzyskania absolutorium, wymaganego do zdobycia półdyplomu. Rogalski oblał egzamin ze statyki u prof. Zygmunta Staszewicza.

Przyszły inżynier przerwał studia i poszedł do wojska. Ukończył szkołę pilotów w Bydgoszczy, gdzie w 1925 roku otrzymał dyplom pilota wojskowego. Czas spędzony w kamaszach wykorzystał, by przygotować się do egzaminu poprawkowego. Na politechnikę wrócił wzbogacony o cenną wiedzę i praktykę zdobytą za sterami samolotu.

Skromne wielkiego początki

W czasie studiów nawiązał współpracę ze Stanisławem Wigurą i Jerzym Drzewieckim. Wkrótce wokół nich zaczęło tworzyć się studenckie środowisko miłośników awiacji.

RWD7_Drzewiecki_Wedrychowski 663.jpg
Jerzy Drzewiecki - konstruktor, który uskrzydlił Polskę

- Rozpoczynaliśmy pracę jako studenci w zupełnie amatorskim zespole. Były to doświadczalne warsztaty studentów Sekcji Lotniczej Koła Mechaników na Politechnice Warszawskiej. To była praca całkowicie bezpłatna, pierwsze samoloty robiliśmy właściwie własnymi rękami. Przypominam sobie piwnicę na politechnice, w gmachu tzw. Nowej Kreślarni, gdzieśmy wycinali scyzorykami pierwsze ożebrowania do samolotów - wspominał prof. Leszek Dulęba, członek zespołu RWD w audycji Zbigniewa Lipińskiego i Bogusława Czajkowskiego z cyklu "Pół wieku tradycji polskiego lotnictwa". - Z tych pierwszych skromnych warsztatów powstały później warsztaty RWD, od nazwisk konstruktorów Rogalskiego, Wigury i Drzewieckiego.


Posłuchaj
32:53 pol wieku polskiego lotnictwa.mp3 Audycja Zbigniewa Lipińskiego i Bogusława Czajkowskiego z cyklu "Pół wieku polskiego lotnictwa" poświęcona przedwojennym i powojennym polskim konstrukcjom. W audycji udział biorą konstruktorzy polskich samolotów. (PR, 19.02.1959)

 

Mężczyźni, jeszcze jako studenci, w 1927 roku, założyli spółkę konstruktorów RWD. Jej bezpośrednią kontynuacją były powstałe w 1930 roku Doświadczalne Warsztaty Lotnicze – do trójki konstruktorów (już po uzyskaniu dyplomów) dołączył w charakterze współzałożyciela Jerzy Wędrychowski. Z piwnic Politechniki spółka przeprowadziła się do ufundowanych przez Ligę Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej pomieszczeń i hangarów na Lotnisku Okęcie. Do II wojny światowej zespół inżynierów kierowany przez Rogalskiego opracował 23 typy samolotów RWD i sprzedał licencje do Finlandii, Estonii, Jugosławii i Turcji.

Odlot polskiej ekipy - inż. Stanisław Rogalski i dr Kajetan Czarkowski-Golejewski - na "Weekend Aerien" (Międzynarodowe Zawody Lotnicze w Londynie) samolotem RWD-5. Fot.: NAC Odlot polskiej ekipy - inż. Stanisław Rogalski i dr Kajetan Czarkowski-Golejewski - na "Weekend Aerien" (Międzynarodowe Zawody Lotnicze w Londynie) samolotem RWD-5. Fot.: NAC

Rogalski pracę nad kolejnymi maszynami łączył z pracą dydaktyczną. Na Politechnice Lwowskiej wykładał budowę płatowców, a przez ostatnie dwa lata przed wojną był docentem katedry Aerodynamiki Stosowanej swojej Alma Mater.

Na obczyźnie

Po wybuchu II wojny światowej został, wraz z pozostałymi inżynierami pracującymi nad serią RWD, ewakuowany z Polski do Rumunii. W grudniu 1939 roku dotarł do Paryża, gdzie zarejestrował się jako pilot podporucznik rezerwy w tworzących się Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Upadek Francji spowodował, że Rogalski przedostał się do Wielkiej Brytanii. Wyspa Ostatniej Nadziei potrzebowała wówczas samolotów bardziej niż czegokolwiek innego. Wybitny polski inżynier został skierowany do pracy w brytyjskim przemyśle lotniczym – w wytwórni Westland Ltd.

W 1941 roku, za zgodą uchodźczych i brytyjskich władz, wyjechał do Turcji. Razem z nim udała się tam grupa ponad dwudziestu polskich inżynierów. Rogalski został głównym inżynierem Türk Hava Kurumu i kierował produkcją samolotów na brytyjskiej licencji. Inżynier wykładał w tym czasie aerodynamikę na Uniwersytecie Technicznym w Stambule.

Doceniony przez Amerykanów

W 1948 roku wyemigrował do USA. Znalazł zatrudnienie w amerykańskim przemyśle lotniczym. Pracował zarówno przy projektach z dziedziny lotnictwa cywilnego, jak i wojskowego (brał udział w konstrukcji myśliwca F-111 o zmiennej geometrii skrzydeł). Wykładał aerodynamikę na Uniwersytecie Princeton, jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w Stanach. Współpracował z NASA, dla której realizował obliczenia i analizy aerodynamiczne, brał też udział w projekcie konstrukcji łazika księżycowego (w powstaniu pojazdu uczestniczył inny Polak – Mieczysław Bekker).

Zajmował się także zagadnieniami szybkiego transportu publicznego pomiędzy amerykańskimi megamiastami. W tym celu skonstruował poduszkowiec zdolny do poruszania się po betonowym torze z prędkością 480 km/h.

Pod koniec życia chciał powrócić do Polski – Instytutowi Lotnictwa w Warszawie przesłał nawet swój bogaty zbiór dzieł z zakresu aeronautyki i astronautyki. Przybycie do ojczyzny uniemożliwiła mu choroba. W ostatni lot do kraju udał się już po śmieci – zgodnie z ostatnią wolą został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.

bm

Korzystałem z "Małej encyklopedii lotników polskich" Jerzego Koniecznego i Tadeusza Malinowskiego

 

Czytaj także

Tadeusz Góra. Legenda światowego pilotażu. W czasie II wojny światowej wykonał 883 loty

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2024 05:45
Był pierwszym Polakiem i drugim pilotem na świecie, który otrzymał najbardziej prestiżową Złotą Odznakę Szybowcową z trzema diamentami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

PZL TS-11 "Iskra". Pierwszy polski odrzutowiec był wzorem w swojej klasie

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2024 05:55
Na tym samolocie pilotażu uczyły się kolejne pokolenia polskich pilotów. Choć od pierwszego lotu maszyny 5 lutego mijają 64 lata, jej unowocześnione wersje wciąż cieszą się opinią jednej z najlepszych konstrukcji szkoleniowych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Janusz Meissner. Inspiracja dla polskich asów myśliwskich

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2024 05:40
– Zetknąłem się z Januszem Meissnerem jeszcze jako chłopiec. Dla mnie i moich rówieśników "Szkoła Orląt" była inspiracją do wybrania kariery pilotów – wspominał Stanisław Skalski, jeden z najwybitniejszych polskich pilotów, as myśliwski w Bitwie o Anglię. Meissner zasłynął jako instruktor w czasie dwudziestolecia międzywojennego oraz autor poczytnych książek, które popularyzowały lotnictwo.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zaczęło się od Cykacza. Początki Polskich Zakładów Lotniczych

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2020 05:40
93 lata temu, 21 grudnia 1927 roku, Rada Ministrów wydała rozporządzenie o wydzieleniu Państwowych Zakładów Lotniczych. Zakłady powstały z przekształcenia Centralnych Warsztatów Lotniczych (CWL) w Warszawie.
rozwiń zwiń