Historia

Rosja. Szczątki 2 tys. ofiar NKWD odkryto pod Jekaterynburgiem

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2023 05:45
Archeolodzy odnaleźli 52 mogiły zbiorowe kryjące szczątki ok. 2 tys. ludzi rozstrzelanych w latach 30. XX w. przez sowieckie NKWD. Mogiły znaleziono na terenie, który znany jest jako miejsce egzekucji, ale wciąż nie jest zbadany.
Stanowisko archeologiczne Tell Brak skrywa pozostałości jednego z najważniejszych miast północnej Mezopotamii
Stanowisko archeologiczne Tell Brak skrywa pozostałości jednego z najważniejszych miast północnej MezopotamiiFoto: Gorodenkoff/Shutterstock

Prace przeprowadzone pod koniec 2022 roku są pierwszymi badaniami od 30 lat - podało w ostatnich dniach Radio Swoboda (rosyjska redakcja Radia Wolna Europa/Radia Swoboda). Badania prowadzili archeolodzy Muzeum Historii Jekaterynburga, w tym dyrektor muzeum Igor Puszkariow.

Teren, gdzie znajdują się mogiły leży przy Trakcie Moskiewskim - trasie na zachód od Jekaterynburga na Uralu. W latach 30. XX wieku znajdował się tu poligon NKWD. Obiekt ten pełnił różne funkcje: enkawudziści prowadzili tu testy broni artyleryjskiej, organizowali zawody sportowe, a także przeprowadzali egzekucje - powiedział Puszkariow lokalnemu portalowi It's My City. Po raz pierwszy o przeszłości tego miejsca dowiedziano się w latach 60., gdy podczas prac budowlanych natrafiono na szczątki ludzie. Informacji nie rozgłaszano, prace zostały wstrzymane, ale później powstał tu ośrodek biathlonowy, który istnieje do tej pory. W latach 70. przez ten teren przeprowadzono kolejną trasę - Trakt Nowomoskiewski, rozdzielając były poligon NKWD na dwie części.

W latach 90., gdy po rozpadzie ZSRR odkrywano prawdę o represjach stalinowskich, przy Trakcie Moskiewskim przeprowadzono prace badawcze. Potwierdziły one, że poligon NKWD był miejscem kaźni. Prokuratura oceniała wówczas, że teren, gdzie znajdują się masowe groby obejmuje 75 hektarów. Dalszych badań jednak nie prowadzono. Na miejscu dawnego poligonu powstał zespół memorialny.

Czytaj także:

Odnaleziono 2 tysiące ofiar

W 2022 roku archeolodzy z Muzeum Historii Jekaterynburga podjęli prace, gdy pojawiły się plany budowy nowego ośrodka biathlonowego. Naukowcy oparli się na przypuszczeniach grupy archeologa Siergieja Pogoriełowa, który niegdyś brał udział w poszukiwaniach pod Jekaterynburgiem szczątków rodziny carskiej zamordowanej przez bolszewików. Pogoriełow i jego współpracownicy oceniali, że na obszarze pięciu hektarów może znajdować się ponad 90 masowych grobów zawierających szczątki ofiar NKWD.

Grupa Puszkariowa prowadziła od sierpnia do listopada 2022 prace poszukiwawcze, podczas których trafiła na 52 mogiły ze szczątkami około 2 tysięcy ludzi, tuż przy samym terenie zespołu memorialnego. Szczątków nie wydobywano; o ich ewentualnej ekshumacji zadecydują władze.

Dyrektor muzeum w Jekaterynburgu jest przekonany, że poligon NKWD mógł być znacznie większy niż wcześniej sądzono i rozciągał się na obszarze ponad 190 hektarów, obejmując teren dzisiejszego zespołu memorialnego i ośrodka biathlonowego. Mogiły, na które trafili archeolodzy leżą w południowej części tego obszaru. Zbadanych zostało 10 hektarów terenu. Puszkariow jest przekonany, że należy zbadać pozostały teren, by ustalić, gdzie dokładnie znajdują się pochówki, a gdzie ich nie ma.

Ginęło 250 osób dziennie

W masowych mogiłach przy Trakcie Moskiewskim może spoczywać około 22 tysięcy ludzi - mieszkańców Uralu, zamordowanych w okresie od lat 30. do lat 50. XX wieku. Szacunki te opierają się na ewidencji regionalnego zarządu NKWD. Ginęło około 250 osób dziennie, a ich ciała po prostu spychano do wykopanych w ziemi dołów.

W wywiadzie dla portalu Nastojaszczeje Wriemia Puszkariow powiedział, że mniejsze mogiły zawierają szczątki kilkudziesięciu osób, a w większych rowach zakopywano ciała nawet 200 rozstrzelanych. Podobne masowe egzekucje NKWD prowadziła na poligonie w Butowie pod Moskwą.

O dokładne zbadanie terenu przy Trakcie Moskiewskim od dawna zabiega regionalny oddział Stowarzyszenia Memoriał - zasłużonej organizacji badającej represje stalinowskie.

PAP/bm

Czytaj także

"Wielka czystka" – sposób Stalina na pozbycie się wrogów

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2013 07:00
- Około miliona straconych w ciągu dwóch lat, parę milionów aresztowanych i zesłanych do łagrów, tyle było ofiar wielkiej czystki w Związku Sowieckim - mówił prof. Paweł Wieczorkiewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy generał Patton zginął z rąk NKWD? Zagadka śmierci najwybitniejszego amerykańskiego dowódcy II wojny światowej

Ostatnia aktualizacja: 21.12.2023 05:45
Dowódca 3. Armii USA do dzisiaj jest jedną z najpopularniejszych postaci II wojny światowej. W swojej ojczyźnie obrósł legendą i zyskał status bohatera narodowego. Nic dziwnego, że jego śmierć do dzisiaj stanowi kanwę dla teorii rodem z opowieści szpiegowskich.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Nikołaj Jeżow. "Krwawy karzeł", który skazał na śmierć ponad 110 tysięcy Polaków

Ostatnia aktualizacja: 04.02.2024 05:40
4 lutego 1940 roku w Moskwie został rozstrzelany ludowy komisarz do spraw wewnętrznych ZSRS Nikołaj Jeżow. Bolszewicki działacz był znany ze swojego okrucieństwa, a jego nazwisko stało się synonimem stalinowskiego terroru. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ruszają poszukiwania mogił ofiar obozu NKWD w Trzebusce. Moskwa nigdy nie ujawniła akt na ten temat

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2022 21:38
Ruszają poszukiwania mogił ofiar obozu NKWD w Trzebusce (woj. podkarpackie), gdzie po wojnie działał obóz NKWD dla członków polskiego podziemia niepodległościowego. W poniedziałek założenia prac przedstawione zostaną na konferencji prasowej z udziałem m.in. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
rozwiń zwiń