Historia

Jan Wałach – mistrz drzeworytu

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2023 05:40
45 lat temu, 30 czerwca 1979 roku, zmarł Jan Wałach, malarz i grafik. Artysta ten najbardziej zasłynął techniką drzeworytu – w tej dziedzinie obdarzono go mianem mistrza.
Jan Wałach na wystawie swoich prac w Kamienicy Baryczków przy Rynku Starego Miasta w Warszawie, 1934 r.
Jan Wałach na wystawie swoich prac w Kamienicy Baryczków przy Rynku Starego Miasta w Warszawie, 1934 r. Foto: NAC

Miejscem śmierci, jak i urodzenia Jana Wałacha była Istebna, niewielka, choć znana wieś, niecałe 10 kilometrów na południe od Wisły, nieopodal od Żywca.

Ta rodzinna miejscowość, w której z czasem powstała rozbudowana pracownia artystyczna, pozostawała rzecz jasna pod silnymi wpływami góralskiego folkloru. Można powiedzieć, że to środowisko ukształtowało tematykę twórczości Jana Wałacha. Ale to nie wszystko. Artysta odebrał nader staranne wykształcenie, a dzieła jego wystawiane były w licznych i znanych ośrodkach w całym świecie.

W Krakowie u wielkich mistrzów

Urodzony w 1884 roku, w niewielkim istebniańskim przysiółku, do szkoły podstawowej uczęszczał w Istebnej, ale już do gimnazjum udał do Cieszyna – do Polskiego Gimnazjum Macierzy Szkolnej.

Następnie Jan Wałach odbył naukę w zakopiańskiej Szkole Rzemiosła Artystycznego, gdzie najsilniej kładziono akcenty na tworzenie w drzewie, co siłą rzeczy rozbudziło w nim zamiłowanie do tego właśnie środka wyrazu.

Od roku 1904 studiował na krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych u tak znanych i wielkich twórców, jak Józef Mehoffer, Julian Fałat, Ferdynand Ruszczyc i Jan Stanisławski. To jednak nie był koniec jego edukacyjnych, twórczych peregrynacji – od 1908 roku Jan Wałach uzupełniał studia w paryskiej pracowni Fernanda Cormona w École des beaux-arts.


 Jan Wałach w swojej pracowni, lata przedwojenne. Fot. NAC Jan Wałach w swojej pracowni, lata przedwojenne. Fot. NAC

Artystyczne podróże po Europie

Muzeum Sztuki Jana Wałacha w Istebnej na swoich bogatych stronach internetowych tak informuje o tym znaczącym okresie w życiorysie wielkiego twórcy: "W Akademii zdobywa srebrne medale za wybitne osiągnięcia w dziedzinie malarstwa oraz inne wyróżnienia. Po otrzymaniu stypendium mecenasów sztuki - rodziny Siemianowskich - studia uzupełniał w Paryżu (1908-1910) w Académie Julian, prywatnej szkole malarskiej słynnego Rodolphe Juliana i w pracowni Fernanda Cormona w L'École nationale supérieure des beaux-arts (ENSBA)".

Jan Wałach, "podczas podróży do Paryża i w czasie przejazdów na wakacje do domu", zwiedzał Wiedeń, Monachium, Norymbergę i Pragę. Na trasie jego artystycznych wypraw znalazły się wtedy również Rzym, Genua, Neapol, Wenecja oraz Budapeszt.

Po kolejnym roku studiów w Krakowie u prof. Józefa Mehoffera (1910/1911) Jan Wałach powrócił do Istebnej, gdzie "znalazł swoje miejsce na pracę twórczą aż do końca życia".

Patriotyzm, wiara, góralszczyzna

Do Istebnej Jan Wałach powrócił również po perturbacjach I wojny światowej (w czasie której służył w 100 Pułku Piechoty Austro-Węgier). W swojej rodzinnej wiosce artysta zbudował słynną pracownię, która istnieje do dzisiaj.

Od 1918 roku często w jego pracach pojawiała się tematyka związana z "patriotycznym odrodzeniem Śląska Cieszyńskiego i przyłączeniem go do Macierzy". W tym kontekście na uwagę zasługują choćby obrazy "Wkroczenie wojsk polskich do Cieszyna" oraz "Wiec w Jabłonkowie".

Polskość nierozerwalnie związana była u Jana Wałacha z wiarą. Dawał temu wyraz w twórczości, w której w tamtym okresie dominowały tematy religijne (m.in. rzeźby na zlecenie duchowieństwa, malowidła ścienne do kościoła parafialnego w Istebnej).


Jan Wałach rzeźbiący w drzewie Chrystusa w swojej pracowni w Istebnej, lata przedwojenne. Fot. NAC Jan Wałach rzeźbiący w drzewie Chrystusa w swojej pracowni w Istebnej, lata przedwojenne. Fot. NAC

W tamtym okresie, a szczególnie w początkach lat 30., Jan Wałach zwrócił się również w kierunku ukazywania swoich góralskich korzeni. Powstały wówczas m.in. rysunki węglem - cykl portretów górali. "Rok 1933 jest znamienną datą w jego twórczości", czytamy na stronach Muzeum Sztuki Jana Wałacha w Istebnej. "Wtedy rozpoczyna pracę nad drzeworytem, to typ drzeworytu langowego, materiałem jest drzewo gruszkowe. Okres dwudziestolecia międzywojennego upłynął pod znakiem intensywnej pracy artystycznej życzliwie ukierunkowywanej przez Jerzego Warchałowskiego".

To głównie prace tamtego okresu uczyniły z Jana Wałacha mistrza drzeworytu. Jednocześnie - to okres bezpośrednio przed wybuchem II wojny światowej, a także jej dramatyczny czas.

Muzeum tak to opisuje: "Twórczość Jana Wałacha związana jest z Istebną, jej mieszkańcami, krajobrazem. Tematy te uwiecznił na płótnach w malarstwie olejnym, gwaszach, akwarelach, drzeworycie, rysunkach i rzeźbach, przedstawia w nich rozległy pejzaż Beskidu, chaty drewniane, wnętrza chat, prace górali, zabawy, obrzędowość, są one realistycznym dokumentem już historyczno-etnograficznym. Lata okupacji hitlerowskiej upływały pod znakiem ustawicznego lęku i obaw o rodzinę i najbliższych. Pracuje pod czujnym okiem i nieustanną kontrolą żandarmów niemieckich, bo przecież synowie bronią Ojczyzny w AK i lasach kieleckich".

***

Czytaj także:

***

Po wojnie władze zaszufladkowały Jana Wałacha jako twórcę religijnego, dlatego też został odsunięty na margines artystycznych wydarzeń PRL-u. Nieobecny w głównym nurcie nadal jednak tworzył w swojej istebniańskiej pracowni.

Aż do śmierci w 1979 roku. Śmierci cichej, otoczony jedynie swoimi pracami i swoją rodziną. Pochowany został na cmentarzu komunalnym za kościołem Dobrego Pasterza w Istebnej.

PP

Źródło: Muzeum Sztuki Jana Wałacha w Istebnej - janwalach.com

Czytaj także

Z Podhala w świat. Ks. Józef Tischner o swoim życiu

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2024 05:59
O rodzinnej Łopusznej, o studiach w Krakowie, o pracy duszpasterskiej i pisarskiej. Między innymi o tym opowiadał ks. Józef Tischner w barwnych radiowych gawędach nagranych w 1994 roku. 28 czerwca wspominamy 24. rocznicę śmierci tego filozofa, duszpasterza, kapelana Solidarności, profesora Papieskiej Akademii Teologicznej, laureata najważniejszej nagrody Polskiego Radia: Złotego Mikrofonu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kolorowe szkło, pędzel i sztaluga, czyli sztuka Józefa Mehoffera

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2024 05:40
155 lat temu, 19 marca 1869 roku, urodził się Józef Mehoffer. Był człowiekiem niezwykle pracowitym i uzdolnionym. Nie tylko zajmował się malarstwem, ale tworzył także witraże i polichromie. Za konkurencję w tej dziedzinie uważał go sam Stanisław Wyspiański. 
rozwiń zwiń