Historia

Na skraju III wojny światowej

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2008 10:25
Trzy lata po zakończeniu największego kataklizmu w historii, świat po raz kolejny stanął na krawędzi wojny, która tym razem mogła przerodzić się w konflikt nuklearny.

Rankiem 24 czerwca 1948 roku wszystkie drogi dojazdowe do Berlina Zachodniego zostały zablokowane przez wojska sowieckie. Była to odpowiedź Józefa Stalina na działania aliantów zmierzające do zjednoczenia zachodnich sfer okupacyjnych.  Berlin, który po wojnie znajdował się w sowieckiej strefie okupacyjnej, podobnie jak całe Niemcy podzielony został na cztery strefy okupacyjne. Alianci uważali miasto za część swojej strefy, według  Kremla stolica Niemiec miała mieć inny status. Już wiosną 1948 roku marszałek Wasilij Sokołowski nakazał sowieckim wojskom okupacyjnym ścisłą kontrolę dróg dojazdowych do zachodnich stref Berlina. Ostateczna blokada miała według Stalina doprowadzić do opuszczenia przez aliantów Berlina, a tym samym przejęcie przez komunistów kontroli nad całym miastem.

Prezydent Harry Truman postawiony został pod ścianą. Nie mógł ustąpić, bo to nie tylko pokazywałoby słabość Stanów Zjednoczonych, ale stawiało pod znakiem zapytania zainicjowaną rok wcześniej politykę containment, czyli  powstrzymania ekspansji komunizmu.

''  

Pomnik bohaterskich pilotów. Źr. Wikipedia

Drugim rozwiązanie mogło być użycie siły militarnej i tym samym odblokowanie dróg prowadzących do Berlina. Takie rozwiązanie było jednak niezwykle ryzykowne i mogło się przerodzić w kolejną wojnę. Trudno przewidzieć jak w takiej sytuacji zachowałby się Stalin. Prezydent USA nie chciał ryzykować i dlatego zdecydował się na trzecie rozwiązanie, czyli zaopatrywanie miasta z powietrza. Teoretycznie było to zadanie nie do wykonania. Do zachodniej strefy Berlina trzeba było dostarczać dosłownie wszystko od węgla po pieczywo. Człowiekiem który zorganizował największy w historii most powietrzny był amerykański generał  William H Turner. Przez 324 dni, przez 24 godziny na dobę amerykańskie samoloty  zaopatrywały mieszkańców Berlina. Cała akcja okazała się spektakularnym sukcesem alianckiego lotnictwa. Średnio co 3 minuty na berlińskim lotnisku  Tempelhof lądowały samoloty transportowe. W szczytowym okresie dostarczano do miasta 13 000 ton zaopatrzenia dziennie. Mimo trudnej zimy 1948 – 1949, nadzieje sowietów na przerwanie mostu powietrznego okazały się płonne. W maju 1949 roku sowieci ustąpili i odblokowali miasto. Utrzymanie „wyspy na komunistycznym morzu” kosztowało życie 70 lotników angielskich i amerykańskich, którzy zginęli w wypadkach lotniczych. W dowód uznania dla bohaterskich lotników zbudowano obok lotniska pomnik bohaterów mostu powietrznego.

(P.D)

ZOBACZ KRONIKI DOTYCZĄCE BLOKADY BERLINA

 

 

 

Czytaj także

Dlaczego Stalin przegrał wojnę?

Ostatnia aktualizacja: 10.03.2009 14:00
Po ucieczce na Zachód Wiktor Suworow napisał kilkanaście książek, w których starał się dowieść teorii o wiodącej roli ZSRS w rozpoczęciu II wojny światowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sprzedani Sowietom

Ostatnia aktualizacja: 15.05.2009 10:14
Dla zachowania sojuszu z sowietami, alianci gotowi byli poświęcić suwerenność Polski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Obalając mity II wojny światowej

Ostatnia aktualizacja: 04.09.2008 11:20
Terror hitlerowski został zastąpiony komunistycznym - twierdzi w swojej najowszej książce Norman Davies.
rozwiń zwiń