Polski prezydent razem z prezydentem Łotwy był gościem Rady Atlantyckiej na sesji strategicznej poświęconej tematyce Inicjatywy Trójmorza. Spotkanie odbyło się w Nowym Jorku w ramach 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Polska była jednym państw-inicjatorów przedsięwzięcia. Łotwa będzie gospodarzem szczytu Inicjatywy, który dobędzie się w przyszłym roku.
Andrzej Duda powiedział, że rozmowy dotyczyły między innymi sytuacji gospodarczej Trójmorza w kontekście pandemii. Prezydent spotkał się również z zastępcą sekretarza generalnego ONZ do spraw Operacji Pokojowych Jean-Pierre Lacroix. Rozmowa dotyczyła ewentualnego wsparcia technicznego i sprzętowego Polski dla misji pokojowych ONZ oraz o polskiej misji pokojowej w Libanie.
Prezydent Andrzej Duda apelował także w ONZ o globalną solidarność w walce z pandemią koronawirusa. Polski prezydent jako jeden z ponad stu przywódców z całego świata, przemawiał podczas dorocznego Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych
W siedzibie ONZ na Manhattanie Andrzej Duda mówił, że bogatsza część świata nie zdała egzaminu z solidarności wobec uboższych krajów. Chodzi przede wszystkim o sprawiedliwy dostęp do szczepionek i środków medycznych. Andrzej Duda podkreślał, że Polska przez ostatnie miesiące starała się być solidarna z innymi krajami, które potrzebowały pomocy. Andrzej Duda przypomniał, że sam jest jednym z ozdrowieńców.
Prezydent Andrzej Duda apelował także w ONZ o międzynarodową solidarność w rozwiązywaniu kryzysów. Jako jej przykład podał polską ewakuację Afgańczyków z Kabulu. Andrzej Duda mówił w ONZ, że w czasie kryzysu w Afganistanie zarówno Polska jak i inne kraje okazały solidarność wobec Afgańczyków, którzy chcieli uciec z kraju w którym władzę przejęli talibowie.
Podczas wystąpienia prezydent Andrzej Duda ocenił, że pandemia Covid spowodowała osłabienie zainteresowania świata innymi problemami. Polski prezydent powiedział, że jednym z takich problemów jest sytuacja Ukrainy oraz kwestia Nord Stream 2. Prezydent Andrzej Duda powiedział, że niedaleko polskiej granicy mają miejsce tragiczne wydarzenia, o których jego zdaniem ludzkość jakby zapomniała. "A przecież pandemia nie zatrzymała wojny na Ukrainie, gdzie od początku rosyjskiej agresji zginęło przeszło 13 tysięcy osób i gdzie jedno państwo zagarnęło terytorium drugiego państwa” - mówił prezydent.
Andrzej Duda ubolewał, że reakcją bogatej Północy na dramat walczącego o niepodległość narodu Ukrainy była budowa gazociągu Nord Stream 2, którym rosyjski gaz popłynie do Europy Zachodniej przynosząc kolejne miliardy agresorowi.
Prezydent Andrzej Duda wezwał także społeczność międzynarodową do solidarności z narodem białoruskim. Polski prezydent powiedział, że autorytarny reżim na Białorusi prowadzi atak hybrydowy na granice Polski, Łotwy i Litwy, trzech państw wschodniej flanki NATO i Unii Europejskiej. Andrzej Duda przypomniał, że w więzieniach na Białorusi przebywa obecnie ponad 650 osób, w większości młodych kobiet i mężczyzn, którym nie dano szansy wybrania swojego przywódcy. Prezydent mówił, że Białorusini pragnęli tego samego prawa do wyboru swojej władzy, którym dysponują Francuzi, Polacy, Amerykanie, Koreańczycy, Australijczycy czy mieszkańcy Argentyny.
Polski prezydent powiedział również , że światowi przywódcy muszą mieć świadomość wyzwań, jakie stawiają przed nimi zmiany klimatyczne. Prezydent wygłosił przemówienie podczas debaty generalnej w ramach 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Andrzej Duda zaznaczył, że obok pandemii, jest to element światowej solidarności. Prezydent zaznaczył też, że w lutym tego roku polski rząd zatwierdził „Politykę energetyczną Polski do 2040 r.”, która wskazuje kierunki transformacji energetycznej:
Prezydent dodał, że w Polsce systematycznie spada udział węgla w strukturze pozyskania energii, a wzrasta znaczenie biopaliw i odnawialnych źródeł energii. "Z pokorą przyznaję, że to tylko początek drogi" - powiedział Andrzej Duda.
IAR/PP