Andrzej Poczobut nadal w areszcie
Sąd w Mińsku nie zgodził się na zmianę środka zapobiegawczego dla Andrzeja Poczobuta. Polski aktywista i dziennikarz z Białorusi od ponad czterech miesięcy przebywa w areszcie - aktualnie w Żodzinie niedaleko Mińska. W ostatnich dniach z białoruskich aresztów wypuszczono kilku niezależnych dziennikarzy.
Andrzej Poczobut zwrócił się z prośbą o zmianę środka zapobiegawczego, ale - jak informuje Radio Swaboda - sąd rejonu partyzanckiego w Mińsku na posiedzeniu w miniony piątek nie zgodził się na to.
Żona Andrzeja Poczobuta - Oksana - zwróciła uwagę na to, że trudno jest zrozumieć logikę tej sytuacji. Z jednej strony jej mąż jest więziony, gdyż białoruskie służby obawiają się o to, by nie wyjechał z kraju. Z drugiej - proponowano mu opuszczenie Białorusi, ale nie zdecydował się na taki krok.
Andrzej Poczobut został zatrzymany 25 marca. Białoruskie służby zarzucają mu podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym - za co grozi kara do 12 lat więzienia. Postawione mu zarzuty dotyczą upamiętnienia na Białorusi żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Podobne zarzuty ciążą na przebywającej w tym samym areszcie liderce Związku Polaków na Białorusi Andżelice Borys.
Portal i sieci społecznościowe Biełsatu uznano za ekstremistyczne
Strona internetowa telewizji Biełsat, a także jej sieci społecznościowe zostały uznane za ekstremistyczne – poinformowało we wtorek w komunikacie białoruskie MSW.
„Zasoby informacyjne polskiej telewizji Biełsat zostały uznane za ekstremistyczne. Taką decyzję ogłosił 27 lipca sąd w Homlu. Podstawą były materiały kontroli Głównego Departamentu ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK) w obwodzie homelskim” – podano w komunikacie.
Służba prasowa MSW przypomniała, że „rozpowszechnianie informacji z ekstremistycznych źródeł” prowadzi do odpowiedzialności administracyjnej zagrożonej na Białorusi karą grzywny lub aresztu.
Biełsat to białoruskojęzyczna telewizja, która nadaje z Polski, a na Białorusi jest dostępna przez satelitę lub przez internet. Strona internetowa Biełsatu została jednak już wcześniej zablokowana na Białorusi (podobnie jak szereg innych portali informacyjnych) i jest dostępna wyłącznie przez VPN lub w sieciach społecznościowych.
Dziennikarze stacji byli wielokrotnie zatrzymywani i skazywani na kary aresztu lub grzywien. Dwie dziennikarki Biełsatu, Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa odbywają karę dwóch lat więzienia w kolonii karnej.
W minionych tygodniach odbyły się rewizje i przesłuchania dziennikarzy współpracujących ze stacją, a także z innymi mediami.
16 lipca w ramach kolejnej sprawy karnej zatrzymano Ihara Iliasza i Hannę Halotę z Biełsatu, którzy zostali wypuszczeni odpowiednio po siedmiu i dziesięciu dniach. Iliasz ma status podejrzanego.
Likwidacja klubu rockowego założonego przez Igora Bancera
W Grodnie zamknięto klub rockowy założony przez Igora Bancera, białoruskiego muzyka, dziennikarza i działacza społecznego polskiego pochodzenia. Niezależne media poinformowały, że lokalne władze zdecydowały o likwidacji klubu 23 lipca.
Założony w 2014 roku "Grodzieński rock-klub" miał na celu propagowanie muzyki. Igor Bancer to współzałożyciel zespołu muzycznego "Mister-X". W marcu został skazany za udział w powyborczych protestach na półtora roku ograniczenia wolności i wysłany do obozu pracy w Witebsku. Obrońcy praw człowieka uznali go za więźnia politycznego.
Igor Bancer w przeszłości był rzecznikiem prasowym Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez miejscowe władze.
IAR/PP