W Teheranie minister Zbigniew Rau zostanie przyjęty przez prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego, odbędzie także konsultacje polityczne z irańskim ministrem spraw zagranicznych i szefem parlamentu. Jak powiedział rzecznik MSZ Łukasz Jasina, w trakcie rozmów zostanie omówiona kwestia agresji Rosji na Ukrainę. Agresji, której Iran nie potępia.
"Podejmiemy na pewno kwestie związane ze współpracą dwustronną i wszystkimi jej pozytywami i negatywami. A także stosunku do kryzysu architektury bezpieczeństwa i agresji Rosji na Ukrainę" - podkreślił rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
Szefowie dyplomacji Polski i Iranu podpiszą również umowę współpracy w dziedzinie kultury, edukacji, nauki, sportu, młodzieży i środków masowego przekazu. W kontekście gospodarczym Łukasz Jasina zaznaczył, że Polska i Iran "mają wzajemnie wiele interesów do zrobienia".
Drugi element wizyty ministra Raua to upamiętnienie 120 tysięcy polskich obywateli, którzy 80 lat temu znaleźli się w Iranie. Ten kraj stał się podczas II wojny światowej schronieniem rodaków, którzy, w ramach ewakuacji Armii Polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa ze Związku Sowieckiego, wydostali się z zesłania.
Minister Zbigniew Rau odda im hołd podczas wizyty na cmentarzach w Teheranie i w Isfahanie. W tym drugim mieście szef MSZ weźmie udział w otwarciu wystawy IPN "Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności".
"Wbrew pozorom, bardzo ważna jest symbolika, zwłaszcza kiedy Polska zmaga się z wielkim kryzysem uchodźczym i w momencie, kiedy był też kryzys hybrydowy w relacjach z Białorusią związany z wykorzystaniem pochodzących z tamtego rejonu osób" - powiedział rzecznik polskiego MSZ.
IAR/PP