Inicjatywa należy do Towarzystwa Ukraińskiego, na czele którego stoi prezes Grzegorz Kuprianowicz.
- Co roku miejscowa społeczność ukraińska sprząta groby żołnierzu Ukraińskiej Republiki Ludowej. Jeden z terminów to koniec października. Te groby powinny wyglądać godnie. To nasz obowiązek by zadbać o groby żołnierzy, którzy ponad sto lat temu walczyli o to, by Ukraina była wolnym i demokratycznym państwem.
Magda Radwańska jest Polką, miłośniczką ukraińskiej kultury i ukraińską z wykształcenia. Przychodzi od lat na akcje sprzątania prawosławnego cmentarza w Lublinie. - Przychodzę na wszystkie wydarzenia organizowane przez Towarzystwo Ukraińskie. Jak tylko wiem, że coś się dzieje, staram się pomagać, angażować w miarę możliwości.
Foto: Jurij Belskyj
Najwięcej wśród sprzątających to przedstawiciele ukraińskiej mniejszości narodowej. Olga Kuprianowicz przyznaje, że takie akcje to część jej wychowania. Nie mogłaby nie brać w nich udziału. -Przychodziliśmy tu od samego dzieciństwa i nie wyobrażam sobie, że mogłabym tu nie przyjść. W tym roku jest więcej ludzi niż zwykle, to dlatego, że jest więcej Ukraińców – uchodźców wojennych. To wielka radość, że przyłączyli się do nas w naszej wspólnej sprawie.
Foto: Jurij Belskyj
Chrystyna Nikołajczuk, docent z Katedry Filologii Polskiej Uniwersytetu Iwana Franki we Lwowie, odbywa w Lublinie stypendium Lane’a Kirklanda. Z radością przyłączyła się do lubelskiej inicjatywy. Uważa, że to jej obowiązek, ale też okazja by poznać miejscowe środowisko. - Z wdzięcznością to robię dzisiaj. Poznałem tu bardzo miłych ludzi. Wśród nas jest nawet Polka, która też dołączyła do tej akcji, pomaga nam. To jest niezwykle ważne dla mnie, bo ja jako polonistka zwykle w Ukrainie też porządkowałam groby polskie, a dziś gdy przyszłam na groby moich rodaków, spotkałam Polkę, która też pomaga w sprzątaniu tych grobów i to jest niezwykle symboliczne.
Zapraszamy do wysłuchania relacji Wojciecha Jankowskiego.