Najlepszy rezultat uzyskał rekordzista świata w tej konkurencji Węgier Kristof Milak - 1.52,22, który wygrał drugi półfinał. W tym wyścigu płynął właśnie Chmielewski, zawodnik IUKS Muszelka Warszawa.
Po wyścigu polski pływak przyznał, że jest zaskoczony, że z takim rezultatem udało mu się wywalczyć awans.
Tokio 2020: SERWIS SPECJALNY
– Zdziwiło mnie to. Nie chcę bać się takich zawodów, walkę na igrzyskach uważam za normalną rywalizację. Teraz muszę odpocząć i zobaczyć, co uda się zrobić. Nie mam nic do stracenia i to mnie motywuje - powiedział w rozmowie z TVP Sport.
W pierwszym półfinale najlepszy okazał się doświadczony Chad le Clos z RPA (1.55,06), który narzucił od startu bardzo mocne tempo i mimo słabszej końcówki nie dał się dogonić rywalom. Biorąc pod uwagę oba półfinały, uzyskał trzeci czas.
W eliminacjach odpadł Jakub Majerski - 1.57,91 (zajął 27. miejsce).
Finał zaplanowano na środę. Początek o godzinie 3.49 rano naszego czasu.
Polskie Radio jest Patronem Medialnym Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
PAP/TVP Sport