Skoczkowie do wody walczyli po raz pierwszy o medale olimpijskie już w 1904 roku, ale dopiero 20 lat później ostatecznie ustalono konkurencje w tej dyscyplinie.
Trudno jest określić, kiedy po raz pierwszy człowiek odważył się na uprawianie tak niebezpiecznego zajęcia, jakim są skoki. W odkrytym w Neapolu grobowcu, pochodzącym prawdopodobnie sprzed 2500 lat, znaleziono rysunek mężczyzny, który skacze z wąskiej platformy do morza. W starożytności pływacy wykorzystywali do tego celu wąskie półki skalne na stromych, urwistych morskich brzegach.
Jednakże skoki do wody jako dyscyplina sportu narodziły się dopiero w XIX wieku w Wielkiej Brytanii. Około roku 1880 zaczęto tam rozgrywać pierwsze zawody w skokach. W tym samym czasie zostały spopularyzowane także w Niemczech. Tam w 1886 roku rozegrano pierwsze krajowe mistrzostwa w skokach do wody. To właśnie Niemcy, którzy w drugiej połowie XIX wieku słynęli ze znakomitych gimnastyków, wzbogacili dyscyplinę o różne akrobacje, wykonywane przed zanurzeniem się pod powierzchnię wody.
Na przełomie stuleci w skokach do wody dominowały dwa style: niemiecki - oparty na gimnastyce z cechami musztry oraz bardziej płynny i swobodny, który nazywano szwedzkim.
W 1904 roku w St. Louis ta dyscyplina po raz pierwszy znalazła się w programie olimpijskim. Skakano tam z wieży oraz... na odległość. Dopiero jednak w 1924 roku w Paryżu odbyły się zawody olimpijskie w skokach do wody w tych konkurencjach, które znane są współcześnie.
Zanim to nastąpiło, w 1912 w tej dyscyplinie zadebiutowały kobiety. Na początku skakały tylko z wieży; skoki z trampoliny na olimpiadzie panie wykonały po raz pierwszy w 1920 roku.
Od 1924 roku w igrzyskach zarówno kobiety, jak i mężczyźni rywalizują w skokach z 10-metrowej wieży i 3-metrowej trampoliny. W 2000 roku w Sydney, po raz pierwszy w historii, rozegrano także zawody w skokach synchronicznych (z 3-metrowej trampoliny i z 10-metrowej wieży).
Jednym z najsłynniejszych zawodników uprawiających tę dyscyplinę był Amerykanin Greg Louganis. Zdobył pięć medali olimpijskich, w tym cztery złote (wygrywając konkurs skoków w 1984 i 1988 roku z wieży i z trampoliny). Na igrzyskach w Seulu dokonał niezwykłego wyczynu wygrywając, mimo kontuzji w serii eliminacyjnej (zahaczył głową o deskę trampoliny), finałowy konkurs skoków i zdobywając mistrzostwo olimpijskie.