Tokio 2020: Dawid Tomala mistrzem olimpijskim: zlekceważyli mnie, ja to wykorzystałem

Dawid Tomala w swoim drugim w karierze ukończonym starcie w chodzie na 50 km wywalczył w Sapporo złoty medal igrzysk w Tokio. - W pewnym momencie zaczęło mi się nudzić i zaatakowałem. Nikt nie wierzył, że ja to utrzymam, zawodnicy mnie zlekceważyli, a ja to wykorzystałem  - powiedział sensacyjny złoty medalista w rozmowie z Polskim Radiem.

Dawid Tomala, mistrz olimpijski w chodzie na 50 km

Foto: EPA/KIMIMASA MAYAMA

• Igrzyska w Tokio potrwają do 8 sierpnia
• Impreza w stolicy Japonii pierwotnie miała się odbyć rok temu, ale została przełożona z powodu pandemii koronawirusa SARS-CoV-2  

Tokio 2020 - SERWIS SPECJALNY

>>> SPRAWDŹ TABELĘ MEDALOWĄ 

Polskie Radio - Oficjalny Nadawca Radiowy Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 - przekaże 120 godzin transmisji, relacji i serwisów z Japonii. Dodatkowo portal PolskieRadio24.pl specjalnie na to wielkie święto sportu przygotował specjalny serwis. 

32-letni lekkoatleta od początku szedł w piątek w czołowej grupie. Prowadził ją przez wiele kilometrów, a w okolicach 30. kilometra postanowił zaatakować. Potem systematycznie powiększał przewagę. 

- W pewnym momencie zaczęło mi się nudzić. Myślałem, że ktoś zaatakuje, przyspieszy, w stawce było wielu utytułowanych zawodników, ale nic takiego się nie stało (...) ja szedłem swoje, miałem "klapki na oczach" i w pewnym momencie się odwróciłem i zauważyłem, za za mną nikogo nie ma - powiedział tuż po starcie w rozmowie z Rafałem Bałą, dziennikarzem radiowej Jedynki Dawid Tomala, mistrz olimpijski w chodzie na 50 km. 

- Nikt nie wierzył, że ja to utrzymam, zawodnicy mnie zlekceważyli, a ja to wykorzystałem  - dodał złoty medalista.

Pod koniec osłabł, ale nie przeszkodziło mu to w odniesieniu życiowego sukcesu i sprawieniu jednej z największych niespodzianek tegorocznych igrzysk.

- Końcówkę szedłem siłą woli, w pewnym momencie zakręciło mi się w głowie, myślałem, że upadnę, bardzo cierpiałem - dodał i podkreślił, że na sukces pracował całe życie.

Tomala w piątek uzyskał czas 3.50,08, wyprzedzając Niemca Jonathana Hilberta i Kanadyjczyka Evana Dunfee.

Posłuchaj

03:00 Po zakończeniu rywalizacji z Dawidem Tomalą rozmawiał Rafał Bała.mp3 Po zakończeniu rywalizacji z Dawidem Tomalą rozmawiał Rafał Bała (PR1)

 

W kolejnych igrzyskach zabraknie zmagań chodziarzy na tym dystansie. W Paryżu zastąpione mają zostać rywalizacją mieszaną.

Występy chodziarzy i maratończyków zostały przeniesione do Sapporo ze względu na ogromny upał, jaki panuje w Tokio.

Czytaj także:

• Tokio 2020: sensacyjna wygrana Polaka. Dawid Tomala mistrzem olimpijskim w chodzie na 50 km
  
• Tokio 2020: repasaż przegrany. Roksana Zasina nie powalczy o brązowy medal

Igrzyska w Tokio potrwają do 8 sierpnia.