Kanały internetowe
Historia
Serwisy historyczne
Radiowe Centrum Kultury Ludowej
Studio Reportażu I Dokumentu Polskiego Radia
Orkiestra Polskiego Radia W Warszawie
Lektury Do Słuchania
Ramówka
Częstotliwości
Sklep
Szkolenia
Zaczynając jako Teenage Love Alternative, metodą pozbywania się zbędnego balastu słownego dochodzą do nazwy T.Love która obowiązuje do dziś. Choć nie za bardzo umieją grać występują na najważniejszych polskich festiwalach – od Jarocina po Opole. Ich piosenki rozbrzmiewają w radiu, ale im sie nie przelewa, dlatego Muniek pakuje manatki i wyjeżdża za chlebem do Londynu, kończąc w ten sposób pierwszy etap w historii zespołu.
Podczas pracy w londyńskiej knajpie Muniek doznaje olśnienia i zapisuje na serwetce tekst "Warszawy" – przeboju, który otwiera nowy rozdział dziejów T.Love. Album "Pocisk miłości" przebija sufit dzielący undergroundowych muzyków grupy od ścisłej czołówki gwiazd rodzimej estrady, a następujący po nim "King" umacnia ich pozycję na tronie. Są ze sobą zżyci jak gang "Ala Capone", a za sprawą pastiszowego hitu "Chłopaki nie płaczą" stają się mimowolnymi idolami nastolatek.
Mało komercyjna płyta "Antyidol" zdejmuje z muzyków T.Love presję dostarczycieli kolejnych radiowych przebojów, zwiastując przy okazji gorszy okres w historii grupy. Muniek zaczyna przeżywać kryzys egzystencjalny związany ze swym wizerunkiem gwiazdy rocka, a z personalnej karuzeli wypada długoletni gitarzysta Jacek Perkowski. Zasila on liczne szeregi byłych członków T.Love.
Podwójnym albumem "Old Is Gold" grupa pokazuje swój szacunek do muzycznej tradycji, a jej lider mocniej niż kiedykolwiek zwraca się w tekstach w stronę spraw ostatecznych. Niewiele brakuje, by Muniek – używając słów jego mistrza Boba Dylana – zapukał do niebios bram, gdy podczas wycieczki do Londynu doznaje udaru mózgu. Wraca jednak do żywych i kolejny raz reaktywuje zespół, z którym nagrywa album "Hau!Hau" – dowód na to, że wchodząc w piątą dekadę scenicznej aktywności, T.Love wciąż potrafi porządnie ukąsić.