Debata Dwójki. Muzyka klasyczna (nie) dla wszystkich? [WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 01.10.2024 20:00
W czasie kiedy melomani zapełniają sale koncertowe, większość Polaków wybiera zupełnie inne zajęcia, niż słuchanie muzyki klasycznej na żywo. Jakie są przyczyny tego zjawiska? O tym rozmawialiśmy w "Debacie Dwójki".

Muzyka klasyczna (nie) dla wszystkich? 

Najnowsze badania Narodowego Centrum Kultury pokazują, że z dostępnej oferty kulturalnej najczęściej wybierane jest kino, najrzadziej spektakle operowe i koncerty filharmoniczne – regularnie bierze w nich udział od 3 do 4 procent badanych. Ponad trzy czwarte badanych nigdy nie było w operze czy filharmonii.

- To badanie, które zrealizowaliśmy pod koniec 2023 roku, dotyczyło zinstytucjonalizowanej aktywności kulturalnej i indywidualnych praktyk. W tym roku mieliśmy pogłębione spojrzenie na kwestię muzyki w ogóle i muzyki klasycznej, jak praktyki Polaków w tym obszarze wyglądają - mówił Antoni Głowacki z działu badań NCK.

- Te aktywności należą do najmniej popularnych, co nie jest zaskakujące, ponieważ te wskaźniki są stabilne od 2019 roku i nie widzimy wielkiej zmiany z pomiaru na pomiar. Właściwie na całym świecie badania pokazują, że muzyka poważna jest w pewnym sensie ukoronowaniem aktywności kulturalnych - podkreślił badacz.

Globalny kryzys muzyki poważnej

Zdaniem Doroty Kozińskiej, wyniki są niepokojące i możemy mówić już o globalnym kryzysie zainteresowania muzyką klasyczną.

- Najbardziej niepokojące są wyniki procentowe. Przy czym wydaje mi się, że nawet te wyniki mogą być odrobinę zawyżone, bo niektórym byłoby wstyd przyznać, że nie chodzą do filharmonii czy opery. Ale skoro aż tylu badanych przyznało się, że nigdy tam nie było, to jest niepokojące.

Czytaj też:

Problem natury społecznej

Danuta Gwizdalanka uspokajała, że sytuacja nie jest jakimś odchyleniem od normy, zwłaszcza z punktu widzenia historyka. W czasie gdy powstawała "repertuarowa klasyka" ludzie wcale nie przychodzili tłumnie do instytucji kultury.

- Nie sądzę, że mamy do czynienia z problemem, który dałoby się wyrazić w procentach, natomiast myślę, że to problem pewnej kwestii społecznej. Wiele razy słyszałam, że całkiem wykształceni ludzie uprzedzali z góry, że słoń im nadepnął na ucho. Ale jest to tylko podkreślenie, że w Polsce muzyka nie całkiem należy do kultury tak poważnej, jak choćby literatura - mówiła muzykolog.

Ambasadorzy muzyki klasycznej

Z czego więc wynika ten lęk przed muzyką poważną? Z jednej strony problemem jest myślenie, że to sztuka wymagająca wiedzy, wysublimowana, przystępna wyłącznie dla wybranych. Zdaniem Jana Tomasza Adamusa, to artyści powinni zmienić perspektywę odbiorców tej sztuki.

- Wszyscy musimy dbać o to, żebyśmy pozostali artystami w życiu, myśli i w sztuce. Powinniśmy się starać, żeby wszystkie nasze sukcesy nie były zdarzeniami od święta, tylko żeby stały się ustawieniami domyślnymi. Ważne, żeby sztuka zaczęła być czymś w rodzaju codziennego rytuału, bo ludzie myślą cały czas, że jak się raz w roku gdzieś wybiorą, to jest ok. Dlatego musimy stać się ambasadorami własnych dziedzin, nie tylko specjalistami, ale też ambasadorami. Uczelnie artystyczne też nie powinny tylko produkować specjalistów, ale przede wszystkim ambasadorów swoich dziedzin. Nie każdy o tym wie, że muzyka zmienia rzeczywistość, uskrzydla - podkreślił dyrygent.

Czytaj też:

Muzyka poważna dostępna dla każdego

Sporym problemem jest też dostępność do sztuki wysokiej. Istnieje ogromna liczba mniejszych lub większych miejscowości, w których niekiedy nigdy nie było okazji, by posłuchać muzyki klasycznej na żywo

- Trzeba zwyczajnie pomyśleć, że nie ma czegoś takiego, jak duże miasta i prowincja - zauważył Jan Tomasz Adamus. - Coś takiego było przed erą internetu. Teraz ludzie wiedzą, jak świat wygląda i chcą mieć ten świat u siebie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w mniejszych ośrodkach odbywały się wydarzenia na poziomie. Powinniśmy iść w tym kierunku. Te wszystkie cudowne, zabytkowe wnętrza, gdzie mogłaby brzmieć muzyka, powinny zostać nią wypełnione.

***

Tytuł audycji: Debata Dwójki

Prowadził: Jakub Kukla

Goście: Danuta Gwizdalanka (muzykolog), Dorota Kozińska (krytyk muzyczna), Antoni Głowacki (badacz z NCK), Jan Tomasz Adamus (dyrygent, organista)

Data emisji: 1.10.2024

Godz. emisji: 19.00

am

Czytaj także

Polonez pod ochroną. Polski taniec na liście niematerialnego dziedzictwa UNESCO

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2023 12:00
- Przed wejściem na antenę słuchaliśmy muzyki J. S. Bacha, a przecież ten kompozytor w swoich sufitach francuskich wykorzystywał poloneza. Później polonez pojawiał się w literaturze muzycznej u Fryderyka Chopina czy Wojciecha Kilara - tak o historii tego tańca narodowego mówiła w Dwójce Sylwia Błażej, koordynatorka Konkursu NCK - "Piątka z narodowych".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Robert Piaskowski: Narodowe Centrum Kultury projektuje przyszłość [ZOBACZ WIDEO]

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2024 10:49
- Na podstawie danych, pobieranych z całego pola kultury, NCK bada trendy. Jest więc instytucją, która w dużej mierze projektuje przyszłość. To bardzo ważna część jej działalności - mówił w "Poranku Dwójki" Robert Piaskowski, nowy dyrektor Narodowego Centrum Kultury.
rozwiń zwiń