Jak opowiadała Ewa Juszkiewicz, jej styl malowania portretów uległ ewolucji: zaczęło się od wizerunków turpistycznych, odnoszących się do stylu ulicznego. - Cykl "Gothic Lolita" mówił dużo o brzydocie, społecznym wykluczeniu, niejednoznacznościach wynikających z ludzkiej natury – wspominała artystka.
W pewnym momencie jednak, jak przyznała, poczuła się zmęczona pokazywaniem twarzy. Zaczęło się poszukiwanie artystycznych rozwiązań, które pozwoliłby na twórczy dialog z tradycją kobiecego portretu.
Dlaczego "klasyczne" wizerunki kobiet (choćby u flamandzkich mistrzów) więcej ukrywają, niż pokazują? Jakie znaczenia kryją się za deformacjami na obrazach Ewy Juszkiewicz? I jak zrobić wystawę, na której zobaczymy prace, które nie istnieją?
***
Prowadzi: Piotr Kędziorek
Gość: Ewa Juszkiewicz (absolwentka ASP w Gdańsku, malarka, laureatka tegorocznego Kompasu Młodej Sztuki)
Data emisji: 29.11.2015
Godzina emisji: 8.35
Materiał wyemitowano w audycji "Poranek Dwójki".
jp/mg