Wystawa "Życie mieszkańców Chin pod koniec panowania dynastii Ming" trafiła do wrocławskiej placówki prosto ze Stołecznego Muzeum Chin w Pekinie. Wśród eksponatów, które można podziwiać do 11 marca 2018 r., znalazły się m.in. malowidła, rzeźby, porcelana i rzadkie kamienie. – Choć ich niepozorny kształt i wielkość mogą nas odrobinę mylić, dla Chińczyków mają one nie tylko wymiar artystyczny, lecz także symboliczny, duchowy. To fragment najcenniejszej zachowanej spuścizny Chin – powiedział Piotr Oszczanowski.
Kurator wystawy Dorota Róż-Mielecka, zwracając uwagę, że pokazywane we Wrocławiu obiekty "nie błyszczą blichtrem, lecz epatują pięknem naturalnego tworzywa", mówiła m.in. o jednych z najcenniejszych dla dawnych Chińczyków przedmiocie, czyli kamieniach do rozcierania tuszu, które w szczególny sposób "pozwalają nam zbliżyć się do ludzi żyjących w tak odległej epoce".
Ekspozycją zbiorów Stołecznego Muzeum Chin w Muzeum Narodowym we Wrocławiu obie placówki rozpoczynają współpracę, której kolejną odsłoną będzie wystawa śląskiej sztuki w Pekinie.
***
Przygotował: Piotr Kaszuwara
Goście: Piotr Oszczanowski (dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu), Dorota Róż-Mielecka (kurator wystawy "Życie mieszkańców Chin pod koniec panowania dynastii Ming"), Yang Dandan (Stołeczne Muzeum Chin w Pekinie)
Data emisji: 13.12.2017
Godzina emisji: 7.50
Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".
mc/jp