- Eugenia Umińska (1910-1980) określana jest wielką damą wiolinistyki, to wybitna interpretatorka utworów Karola Szymanowskiego.
- Skrzypaczka była również koncertmistrzynią Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia.
- W audycji oddaliśmy głos tym, którzy ją znali, cenili i kochali. Przywołaliśmy też wypowiedzi samej Eugenii Umińskiej zachowane w naszym radiowym archiwum.
Pięciolatka ze skrzypcami
Eugenia Umińska talent muzyczny przejawiała już bardzo wcześnie. W archiwalnym nagraniu zarejestrowanym przez Polskie Radio tak mówiła o początkach swojej nauki i wielkiej kariery:
- Miałam niecałe pięć lat, jak zaczęłam uczyć się gry na skrzypcach. Szalenie to lubiłam, grałam mnóstwo godzin dziennie jako małe dziecko. Moja pierwsza nauczycielka to była pani Jabłońska, później był taki profesor Michałowicz, który bardzo szybko wypchnął mnie na estrady. Wtedy była I wojna światowa, więc zaczęłam grać na koncertach "Dzieci dla dzieci" itd. Ale mojej mamie to się nie bardzo podobało, bo chciała, żebym się uczyła bardzo serio i żeby się mną nie popisywali - wspominała.
Eugenia Umińska zakończyła więc lekcje z profesorem Michałowiczem i jako dziesięciolatka została studentką Konserwatorium Warszawskiego w klasie Józefa Jarzębskiego. W 1926 roku zdała maturę w Gimnazjum im. Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, a rok później uzyskała dyplom konserwatorium.
Eugenia Umińska i Karol Szymanowski
Był to czas, w którym dyrektorem konserwatorium był Karol Szymanowski, a Eugenia Umińska podczas egzaminu dyplomowego grała jego I Koncert skrzypcowy. - No i Szymanowski to słyszał, zainteresował się mną - przyznała artystka. W późniejszym czasie zagrała wiele jego innych utworów, a do historii muzyki przeszła jako wybitna interpretatorka tego kompozytora.
Czytaj także:
"Profcia", "Uma", "Umcia"
Eugenia Umińska to także znakomita nauczycielka, która wychowała pokolenia zdolnych instrumentalistów. Jedna z jej uczennic, Kaja Danczowska, nazywała ją pieszczotliwie: "Profcia", "Uma", "Umcia".
- Eugenia Umińska była po prostu pięknym człowiekiem, świetną kobietą, piękną kobietą. Była znakomitym muzykiem, ale też była świetnym pedagogiem. Ja Eugenię Umińską poznałam głównie oczami Kai Danczowskiej i jest to bardzo piękny pryzmat - przyznała Katarzyna Marczak, autorka biografii Kai Danczowskiej oraz książki "Eugenia Umińska - dama wiolinistyki we wspomnieniach Kai Danczowskiej". - Poziom zaangażowania, autentycznego człowieczeństwa i znakomitej wiedzy fachowej to było coś nieprawdopodobnego. Trudno się dziwić, że uczniowie za nią przepadali, ponieważ rzeczywiście było za co ją kochać - dodała.
Wiesław Kwaśny: Umińska pchnęła wiolinistykę do przodu
Głos oddaliśmy także uczniowi profesor Umińskiej - skrzypkowi Wiesławowi Kwaśnemu: - Ja widzę ją jakby na dwóch płaszczyznach. Pierwsza to wspaniały pedagog, wyniosła wiolinistykę na poziom profesjonalny, nie amatorski. W sposób naukowy podeszła do tego instrumentu, co bardzo pchnęło wiolinistykę polską do przodu. To jest jedna płaszczyzna, a druga - Umińska jako człowiek. I to mi bardzo zostało i utkwiło - stwierdził muzyk.
W audycji również o związkach z twórczością Karola Szymanowskiego opowiedziała Teresa Chylińska, badaczka dzieł kompozytora, natomiast podczas spotkania z prof. Pawłem Taranczewskim poruszyliśmy wątek rodzinny. Zapraszamy do wysłuchania nagrania.
118:22 2024_03_09 15_00_21_PR2_Dwie_do_setki.mp3 Eugenia Umińska - wybitna skrzypaczka, oddany pedagog, niezwykły człowiek (Dwie do setki/Dwójka)
***
Tytuł audycji: Dwie do setki
Prowadzili: Monika Zając i Jakub Kukla
Goście: Wiesław Kwaśny (skrzypek, uczeń Eugenii Umińskiej), Teresa Chylińska (badaczka dzieł K. Szymanowskiego), Katarzyna Marczak (klarnecistka, autorka książki "Eugenia Umińska - dama wiolinistyki we wspomnieniach Kai Danczowskiej"), prof. Paweł Taranczewski
Data emisji: 9.03.2024
Godzina emisji: 15.00
mgc/kormp