1. Uśmiechanie się sprawia, że jesteśmy szczęśliwi
Zgodnie z tzw. hipotezą mimicznego sprzężenia zwrotnego tak się właśnie dzieje, ponieważ nie tylko nasze emocje oddziałują na naszą mimikę, lecz także występuje zjawisko odwrotne – nasz wyraz twarzy wpływa na nasze samopoczucie. Fritz Stark, twórca tej teorii, w 1988 roku przeprowadził badanie, podczas którego uczestnikom uśmiechającym się i uczestnikom ponurym czytano komiks. Następnie badani oceniali go pod względem zabawności i okazało się, że ci, którzy podczas czytania mieli uśmiech na twarzy historyjka wydała się istotnie śmieszniejsza niż pozostałym uczestnikom.
Inni naukowcy, zainspirowani tym badaniem, przeprowadzili 17 podobnych eksperymentów, lecz ich rezultaty, nie pokryły się z odkryciem Starka. Nie znaleziono żadnego związku pomiędzy wyrazem twarzy a oceną czytanego komiksu przez badanych. Stark, zaskoczony takimi rozbieżnościami, napisał oświadczenie, w którym zwrócił uwagę na błędy metodologiczne. Przykładowo, dostrzegł, że wyniki badań mogły zostać zniekształcone, ze względu na dobór grupy badawczej, np. spośród studentów psychologii, którzy dobrze znają oryginalny eksperyment.
Introwertyk kontra ekstrawertyk. Jaki masz typ osobowości?
2. Pod wpływem hormonu przytulania stajemy się bardziej łatwowierni
Oksytocyna, czyli hormon uwalniający się w czasie przytulania, zwany też hormonem miłości, stał się przedmiotem badań wielu psychologów. W 2005 roku, neuroekonomista Ernst Fehr przeprowadził eksperyment, podczas którego aplikowano ten hormon uczestnikom. Okazało się, że pod wpływem jego działania byli oni bardziej ufni wobec obcych osób. W międzyczasie, oprócz hormonu przywiązania – jak nazywano wtedy oksytocynę – odkryto jej inne właściwości. Okazało się bowiem, że w niektórych sytuacjach może wywoływać także uczucie zazdrości, a u osób z natury agresywnych nawet przemoc. Naukowcy z Katholischen Universität von Leeuwen w 2015 roku przeprowadzili własne badania analizujące wpływ oksytocyny na zachowanie człowieka i potwierdzili jej wzmagające poczucie zaufania działanie. Niestety kolejne próby powtórzenia badania z 2005 roku przyniosły rozbieżne wyniki.
3. Kąpiel pomaga pozbyć się poczucia winy
Woda uznawana jest za substancję, która oczyszcza, a niektórzy twierdzą, że nie tylko ciało, ale i ducha. Związek pomiędzy fizyczną czystością, a czystością sumienia interesuje psychologów od lat. W tym kontekście mówi się o tzw. efekcie Macbetha - Lady Macbeth z szekspirowskiego dramatu także myła ręce, by zmazać z siebie winę. Badania przeprowadzone w 2006 roku przez psycholog Katie Lijenquist pokazują, że następstwem przyznania się do popełnienia niemoralnego czynu są intensywniejsze zakupy produktów do higieny, takich jak mydło czy pasta do zębów. W 2013 roku badacze z Oxford University powtórzyli badanie, lecz nie zdobyli dowodów potwierdzających występowanie efektu Macbetha. Nie udało się potwierdzić także innych założeń, m.in. tych dotyczących minimalizowania poczucia winy pod wpływem umycia się.
Foto: pixabay.com/sasint
4. Dzięki odpowiedniej postawie ciała jesteśmy bardziej odważni
Często słyszymy, że powinniśmy podnieść głowę, wypiąć pierś, wciągnąć brzuch, a dzięki temu poczujemy się lepiej i pewniej. Czy to rzeczywiście prawda? Odpowiedzi na to pytanie poszukiwał w 2010 roku zespół naukowców pod kierunkiem psycholog Amy Cuddy z Harvard University. Przeprowadzone analizy wyników pokazały, że osoby, które przez minutę przyjmowały pozę demonstrującą siłę w następującej później grze losowej obierali wyższe zakłady. W dodatku u tych badanych wzrastał poziom testosteronu we krwi, malało natomiast stężenie hormonu stresu – kortyzolu. W 2015 roku, zespół pod kierunkiem Evy Ranehill powtórzył badanie z udziałem 200 osób. Także przy tym eksperymencie uczestnicy przyznawali, że po przyjęciu postawy demonstrującej siłę czuli się bardziej odważni. Jednakże poziom testosteronu i kortyzolu we krwi oraz tendencja do obierania bardziej ryzykownych zakładów nie różnił się u nich istotnie w porównaniu z uczestnikami, którzy nie przybierali danych póz. Podobne wyniki uzyskano w 33 innych pracach poglądowych w tym temacie: one również pokazują, że ze statystycznego punktu widzenia, wpływ silnej postawy ciała na styl życia jest bliski zeru.
Co uścisk dłoni mówi o Tobie?
5. Pokłady silnej woli są ograniczone
Istnieje teoria, zgodnie z którą wola jest zasobem ograniczonym i przy nadużyciu może się wyczerpać. Jest ona jedną z najbardziej wpływowych teorii współczesnej psychologii. W ostatnich dekadach badania nad wyczerpaniem zasobów woli prowadzili naukowcy na całym świecie, m.in. Chandra Sripada. Uczestnicy eksperymentów prowadzonych przez jego zespół rozwiązywali zadania na komputerze. Okazało się, że ci, których siła woli została wcześniej znacznie nadwyrężona, radzili sobie gorzej. Naukowcy z 24 laboratoriów postanowili dokonać replikacji eksperymentu Sripady i przeprowadzili go według dokładnie takiej samej procedury. Okazało się, że nie udało się powtórzyć rezultatów uzyskanych w naśladowanym badaniu.
6. Osoby czujące się obserwowane zachowują się bardziej autentycznie
Naukowiec Gilbert Roberts z Universität Newcastle przeprowadził w 2006 roku eksperyment, podczas którego uczestnicy mieli wrzucić dowolny datek do pudełka ustawionego przy automacie do kawy w jednym z biur. Okazało się, że swój wkład w zbiórkę pieniędzy miały przede wszystkim osoby, które podchodziły do automatu kiedy wisiał przy nim plakat przedstawiający silnie wpatrującą się parę oczu. Z kolei mniej datków wrzucały osoby, które przy automacie widziały obraz przedstawiający wazon z kwiatami. W 2011 roku naukowcy z Universität Bamberg powtórzyli badanie Robertsa, jednak nie znaleziono potwierdzenia wyników badań z 2006 roku. Metaanalizy 50 badań naukowych opublikowane w 2016 roku nie potwierdzają tezy o wzmożonej hojności, czy szczerości, gdy pozostajemy pod czyjąsś obserwacją.
Foto: pixabay.com/tabakpolska
Tłumione emocje niszczą nas od środka
7. Noworodki potrafią naśladować innych
Amerykańscy psychologowie Andrew Meltzoff i Keith Moore już w latach 70-tych przekonywali, że noworodki dysponują umiejętnością naśladowania wszystkiego i wszystkich, co stanowi podstawę procesu uczenia się. Naukowcy przedstawili dane wskazujące, że dzieci w wieku od 12 do 21 dni potrafią naśladować dwa pokazane wcześniej wyrazy twarzy, np. wysuwanie języka. Najnowsze badania, przeprowadzone w Australii w 2016 roku przez Janine Oostenbroek z udziałem 106 dziewięciotygodniowych niemowląt nie potwierdzają tej tezy. Podczas eksperymentu maluchom prezentowano rozmaite wyrazy twarzy i dźwięki, jednak nie znaleziono dowodu na to, że dzieci potrafią naśladować którekolwiek z nich. Uzyskane przez naukowców rezultaty nie podważają zdolności noworodków i niemowląt do naśladowania, lecz wskazują na fakt, że nie jest to umiejętność wrodzona, tylko wyuczona w błyskawicznym tempie.
Źródła:
http://charaktery.eu
http://sueddeutsche.de
Aleksandra Rybińska