Polskie Radio
Section05

zwierzęta

FELIETON Zgroza, czyli koza

W "Mistrzu i Małgorzacie" jeden z członków świty Wolanda, kot Behemot, wsiada do tramwaju i chce kupić bilet, co oczywiście mu się nie udaje, bo jest kotem. Akcja książki Michaiła Bułhakowa rozgrywa się w sowieckiej Moskwie. Tymczasem we współczesnej Warszawie tramwajem jeździły kozy. Powstaje pytanie, czy rogate zwierzaki również nie są jakimiś pomagierami diabła, bo chyba tylko ingerencją ciemnych sił stołeczny ratusz może wytłumaczyć się z kolejnej wpadki wizerunkowej.
Zobacz więcej na temat:  POLSKA felieton Warszawa Rafał Trzaskowski