Historia jednego zdjęcia: autoportret Witkacego

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2012 14:31
Niemal wszystkie autoportrety Witkacego są zagadkowe. Na jednym z nich, wykonanym w latach 1915 -1917 artysta przedstawił siebie wraz z czworgiem swoich własnych lustrzanych odbić. Poznaj fascynującą historię tego zdjęcia.
Audio
  • Historia "Autoportretu" - materiał Olgi Mickiewicz

- Technika odbić lustrzanych powstała około 30 lat wcześniej – opowiada Jolanta Rycerska ze związku Polskich Artystów Fotografików. – nazywano ją "techniką jarmarczną", ponieważ był to trochę efekciarski zabieg. Okazało się jednak, że przy świadomym użyciu, może być również bardzo nośny znaczeniowo, filozoficznie... Czuję, że Witkacy cieszył się tym obrazem.

Zdaniem ekspertów ta fotografia mówi odbiorcy bardzo wiele o samym autorze. – Patrząc na te multiplikowane twarze stajemy przed zagadką – tłumaczy Rycerska. – Chcemy ją zgłębić, ale nie jest to proste. Bowiem patrzący w głąb lustra Witkacy nie daje nam żadnych odpowiedzi…

Ale zdania są podzielone. Według innej teorii zdjęcie to jest zwykłym żartem, którym genialny twórca postanowił zadrwić z tych, którzy chcieliby je jakkolwiek zinterpretować.
- Lubował się w fotografowaniu siebie – mówi Rycerska. – Budował swój wizerunek w autoportrecie przez lata – konsekwentnie i z wielką dociekliwością. Fotografie, które powstawały nie miały być  wyłącznie sztuką, a narzędziem do poznawania siebie.
Historia portretu Yoko Ono i Johna Lennona autorstwa Annie Leibovitz

Zdjęcie to świetnie więc oddaje ducha czasów, w których triumfy święciła psychoanaliza, a wielką popularnością cieszyły się seanse spirytystyczne. Dowiedz się więcej o jego historii, słuchając nagrań ze "Stacji Kultura".

(kd)

Czytaj także

Rafał Milach i jego projekt życia – "Siedem pokoi"

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2012 09:10
- To najważniejszy projekt, jaki udało mi się do tej pory zrealizować – opowiadał znany fotograf w Czwórce. – Sześć lat samego robienia zdjęć, do tego rok pracy nad książką. W sumie poświęciłem siedem lat czasu i zaangażowania.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Siedem spojrzeń na Białoruś w zawieszeniu

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2012 15:18
- Białoruś to kraj w zawieszeniu - ocenia Jan Brykczyński, fotografik. - To jest taka rzeczywistość orwellowska: to co widać jest piękne, czyste i bez skazy, a to co słychać jest straszne.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Nie dostrzegamy pięknych rzeczy tylko dlatego, że są brudne"

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2012 14:36
Pocztówki znalezione na pchlim targu, zdjęcia wygrzebane z internetu oraz prace innych autorów to podstawowe składniki projektów fotograficznych realizowanych przez Mikołaja Długosza.
rozwiń zwiń