Prawie 7 godzin trzeba było spędzić przed telewizorem lub... na trybunach kortów w Melbourne - jeśli ktoś akurat właśnie tam wybrał się na ferie - aby zobaczyć troje Polaków grających swoje singlowe mecze w wielkoszlemowym turnieju tenisowym Australian Open. Ale było warto.
Bo zarówno Iga Świątek jak i Magda Linette oraz Hubert Hurkacz wygrali swoje mecze.
Najpierw Świątek bez większych kłopotów w niespełna półtorej godziny wygrała w dwóch setach z Kolumbijkę Camilę Osorio i jest już w trzeciej rundzie, w której zagra z Hiszpanką Cristiną Bucsą.
Potem gorsza nie chciała być Magda Linette, której także mniej niż godzina i 30 minut wystarczyło aby ograć Egipcjankę Mayar Sherif. Magda w II rundzie zagra z Estonką Anett Kontaveit a ten mecz już dziś w nocy polskiego czasu.
Tak więc nasze obie tenisistki w sumie na korcie spędziły dziś niespełna 3 godziny, za to Hubert Hurkacz grał niemal 4 godziny.
Po pięciosetowym meczu Polak wygrał z Włochem Lorenzo Sonego 3:6, 7:6 (7-3), 2:6, 6:3, 6:3 i jest w III rundzie Australian Open, w której zagra z Kanadyjczykiem Dennisem Shapovalovem.
Więcej informacji - nie tylko tenisowych - w dźwiękowej wersji Przeglądu.
***
Darek Matyja