- Słynny britpopowy zespół Oasis niespodziewanie ogłosił wznowienie działalności muzycznej.
- Pod koniec sierpnia bracia Gallagher zapowiedzieli trasę koncertową po Wielkiej Brytanii.
- - Oasis niesamowicie trafili w swój czas - mówi Zbigniew Zegler, dziennikarz muzyczny Polskiego Radia.
Powrót, który wstrząsnął muzycznym światem
Tego nikt nie mógł przewidzieć. Legenda britpopu, zespół Oasis, ogłosił powrót na muzyczną scenę. - Powrót Oasis to niesamowity marketingowy strzał. Absolutnie nikt się tego nie spodziewał w tej chwili. Dla mnie zaskoczeniem jest jednak to, że ogłoszone zostały tylko koncerty w Wielkiej Brytanii i Irlandii - przyznaje gość Kamila Jasieńskiego. - Jestem przekonany, że odbędzie się również prawdziwa światowa trasa.
21:33 czwórka popołudniówa 2 września 2024 14.13.mp3 Zbigniew Zegler o powrocie Oasis (Popołudniówa/Czwórka)
- Publiczne kłótnie Oasis z zespołem Blur czy awantury braci Gallagher, to wszystko marketingowo dobrze zrobiło obu grupom. Jak chodzi o Gallagherów - każdy, kto miał brata, zrozumie. Jak jest dobrze, to wymieniamy się zabawkami, a jak źle, to dajemy sobie po razie w głowę - tłumaczy gość Czwórki. - Oni przenieśli to na poziom wyżej - ostatecznie zakopali ten topór wojenny.
Fenomen nie tylko w Wielkiej Brytanii
Zbigniew Zegler dopatruje się źródła tak wysokiej popularności zespołu w jego korzeniach i pochodzeniu. - Oasis to fenomen głównie na Wyspach Brytyjskich. To wynika z tego, że bracia Gallagher wywodzą się z Manchesteru, a na dodatek spoza środowiska akademickiego. W ich tekstach jest bardzo dużo odniesień, które pozwalają odnaleźć się Brytyjczykom w otaczającej rzeczywistości. Oasis chce być brytyjskie i hermetyczne, oni nie dążą do tego, żeby mówić o nich w każdym kraju. Ich świat to Wielka Brytania.
- Swoją popularność Oasis może zawdzięczać prasie brukowej. Anglia pławi się w tabloidach, one nadal mają bardzo dużo do powiedzenia. Bracia Gallagher nie musieli robić nic specjalnego, żeby o nich pisali co tydzień - mówi dziennikarz Polskiego Radia. - Nie musieli udawać, oni po prostu byli prawdziwymi skandalistami. Fani rocka uwielbiają bad boyów.
Noel i Liam Gallagher idealnie wstrzelili się w pustkę po największym muzycznym pokoleniu Wielkiej Brytanii. - Bardzo doceniam Oasis, mam świadomość, co zrobili dla gitarowego grania. Bracia Gallagher niesamowicie trafili w swój czas. Są odpowiedzią na nostalgię za gitarowym graniem charakterystycznym dla The Shadows, The Animals i oczywiście The Beatles. W tej chwili dorosłe pokolenie, które kupowało na kasetach "Definitely Maybe", może sobie pozwolić wydać pół wypłaty na koncert Oasis - wyjaśnia Zbigniew Zegler.
Oasis kontra Blur
Zbigniew Zegler dopatruje się niespodziewanego powrotu Oasis w jednym muzycznym wydarzeniu w Wielkiej Brytanii. - W ubiegłym roku kolejny raz reaktywował się Blur w sposób naprawdę spektakularny. Właśnie dlatego informacja o powrocie Oasis zrobiła takie wrażenie. Nie była oczywista ani natychmiastowa, co byłoby dziecinne. Zostało to dobrze zaplanowane i przemyślane.
- Bracia Gallagher wygrali bitwę britpopową. O tym świadczą liczby, byli bardziej popularni niż Blur - dodaje Zbigniew Zegler.
***
Tytuł audycji: Popołudniówa
Prowadzący: Kamil Jasieński
Gość: Zbigniew Zegler (dziennikarz muzyczny Polskiego Radia)
Data emisji: 2.09.2024
Godzina emisji: 14.13
kajz/kmp