Słuchacze Czwórki nie kryją, że często odwiedzają fastfoody. Znaczącą rolę w wyborze miejsca, w którym się odżywiają, odgrywa cena serwowanych tam dań. Jak przyznaje psycholog reklamy Kacper Osiecki, to właśnie fakt, że potrawy są niedrogie i wydawane niemal natychmiast sprawia, że rynek fastfoodów w Polsce kwitnie. Ekspert tłumaczy, że bary szybkiej obsługi w swojej ofercie mają tzw. "value menu", czyli dania, na których niewiele zarabiają, a które przyciągają ludzi. Poza tym klientom ułatwia się dostęp do żywności na różne sposoby.
- W wielu lokalach stanęły specjalne automaty, w których możemy samodzielnie wybrać, co chcemy zjeść. W niektórych wprowadzono na przykład systemy kolejkowe: pobieramy numerki, zamawiamy jedzenie w jednym okienku, odbieramy w innym. - wymienia Osiecki. Zdaniem eksperta jednak, choć atmosferze, panującej w lokalach szybkiej obsługi, czyli fasfoodach, daleko do restauracji typu "slow", w których jedzenie ma być z założenia celebrowane, i w tych pierwszych aspekt integracji odgrywa ogromną rolę. - Są specjalnie przygotowane spore stoliki, przy których usiąść można w kilka osób i wspólnie zjeść obiad - zaznacza Osiecki.
Czytaj także: Wegetarianizm, czy tradycyjna dieta - co wybrać? <<<
Ale przyczyn, dla których wielu Polaków zakochało się w fastfoodach można wymienić znacznie więcej. - To przede wszystkim taki powiew "amerykańskiego świata" - opowiada dietetyk Ewa Trusewicz i dodaje, że przecież nie zawsze smak i wygląd potraw, serwowanych w fastfoodzie idzie w parze z ich jakością. - Tak naprawdę jednak nie możemy wiedzieć, jaki jest skład tych produktów - mówi.
Czytaj także: Polacy tyją w zastraszającym tempie <<<
Po więcej informacji o składzie chemicznym potraw typu "fastfood", a także o tym, czego w takich lokalach warto unikać, a po co można sięgać bez konsekwencji, zapraszamy do wysłuchania nagrań rozmów z audycji "Się mówi".
(kd,tj)