Mamo, tato, poznajcie mojego chłopaka...

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2016 17:30
Przedstawienie rodzicom swojej sympatii to dla wielu osób stresujący moment. - Tak naprawdę chyba nie da się nie bać - mówi psycholog Anna Mochnaczewska.
Audio
  • Psycholog Anna Mochnaczewska o tym, jak przedstawić rodzicom chłopaka lub dziewczynę (Czwórka/Się mówi)
Mamo, tato, poznajcie mojego chłopaka...

Ekspertka radzi, by przed spotkaniem z rodzicami młodzi porozmawiali ze sobą i spróbowali przygotować się na tę wizytę. Niekoniecznie też trzeba szykować uroczystą kolację z wykwintnym menu i kwiatami. - Takie spotkanie zawsze możemy zorganizować w plenerze - podpowiada.

Anna Mochnaczewska przyznaje też, że to rodzice córek mają większe problemy z zaakceptowaniem sympatii swojego dziecka. - Stereotypowo myślimy, że jak związek nie przetrwa, to chłopak sobie poradzi. A co zrobi dziewczyna, jeśli zajdzie w ciążę, a jej partner okaże się nieodpowiedzialny? - argumentuje.

Z audycji dowiecie się także, jak działa trójkąt dramatyczny, który funkcjonuje w toksycznych rodzinach. Psycholog radzi również, co robić, gdy rodzice nie akceptują naszych sercowych wyborów.

***

Tytuł audycji: Się mówi

ProwadziPiotr Firan

Gość: Anna Mochnaczewska (psycholog)

Data emisji: 25.02.2016

Godzina emisji: 14.00

mg/asz

Czytaj także

Tradycyjne wartości czy bunt? Czego chcą młodzi?

Ostatnia aktualizacja: 17.06.2015 18:00
Ponad 80 proc. Polaków deklaruje, że rodzina jest najważniejszą wartością. Tyle samo osób chce kultywować rodzinne tradycje. A jak podchodzi do tego najmłodsze pokolenie?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rodziny patchworkowe. Jak naprawić nienaprawialne?

Ostatnia aktualizacja: 20.01.2016 15:45
Ślub, dzieci, rozwód i podział majątku, a potem kolejny ślub i kolejne dzieci. To scenariusz, dzięki któremu tworzą się rodziny patchworkowe, czyli "posklejane" z kilku innych rodzin.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Relacje dzieci-rodzice. Jak i kiedy odciąć pępowinę?

Ostatnia aktualizacja: 11.02.2016 17:35
Jako dzieci jesteśmy wpatrzeni w swoich rodziców i kopiujemy ich zachowania. - W okresie dojrzewania zaczynamy widzieć, że wcale nie są wszechmogący - mówi psycholog Jadwiga Ciechanowska.
rozwiń zwiń