W zależności od sytuacji i posiadanej wiedzy możemy pomóc na różne sposoby. Najważniejsze to zareagować Andrzej Kruczyński
Mówi o tym, że wśród grupy ludzi istnieje zjawisko rozproszonej odpowiedzialności, które sprawia, że nie jesteśmy w stanie działać w sytuacjach, w których komuś dzieje się krzywda. Dlaczego osoby znajdujące się w grupie reagują rzadziej niż w bezpośredniej konfrontacji z zagrożeniem?
- Wierzę w to, że każdy z nas ma w sobie potrzebę pomagania, ale nie każdy potrafi zareagować w odpowiednim momencie - mówiła goszcząca w Czwórce Katarzyna Klimiuk-Bibik, matka zastępcza dziewięciorga dzieci. - Kiedy jesteśmy w grupie, zaczyna działać odpowiedzialność zbiorowa. Osoba w tłumie liczy na to, że zareaguje ktoś inny.
Musimy pamiętać, że bezpieczeństwo ratującego jest najważniejsze. Oceńmy swoje szanse, wskazujmy konkretnych ludzi w tłumie - oni też mogą pomóc Andrzej Kruczyński
Wiceprezes Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego Andrzej Kruczyński wskazywał na powody, które sprawiają, że nie reagujemy w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia. Jednym z nich jest... pośpiech. - Wszyscy się śpieszymy. Nawet w sytuacji, kiedy powinniśmy zareagować, przerzucamy odpowiedzialność na innych licząc na to, że z pewnością znajdzie się osoba, która udzieli potrzebującemu pomocy - tłumaczył.
Czy nowoczesne społeczeństwo staje się coraz mniej empatyczne? Jak je edukować? Jak wypracować w sobie nawyk pomagania innym? M.in. na ten temat rozmawialiśmy z gośćmi audycji. O tym, na czym polega efekt widza opowiadała psycholog dr Anna Kwiecień, prowadząca vloga "zRozum". Zapraszamy do wysłuchania nagrania.
***
Tytuł audycji: Strefa prywatna
Prowadzi: Kamila Dębczak
Goście: Andrzej Kruczyński (były oficer GROM-u, szef centrali szkolenia AT, wiceprezes Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego), Katarzyna Klimiuk-Bibik (matka zastępcza 9 dzieci).
Data emisji: 14.08.2018
Godzina emisji: 20.07
ac/kul