Gościem "Czwartego Wymiaru" był redaktor naczelny magazynu "T3" Marcin Kubicki. Będzie on obecny na targach, ale nie spodziewa się tam wielkich sensacji. - Rewolucji na rynku smartfonów nie będzie - zapowiada. - Amerykańscy naukowcy poinformowali o badaniach, które wykazały, że 40% użytkowników po miesiącu są już znudzeni swoim smartfonem, a 60% po trzech miesiącach chciałoby go zmienić już na nowy. W związku z tym producenci aparatów nie muszą się specjalnie wysilać z wprowadzeniem kolejnych nowości. Chodzi na razie o liczby, małe usprawnienia, a nie rewolucję. Dlatego też tej nie będzie.
Czego w takim razie możemy się spodziewać po targach i które firmy mogą nas jednak czymś zaskoczyć? - Mamy pewne przecieki. Na 99% w poniedziałek zobaczymy nowy flagowy smartfon firmy Samsung, czyli Galaxy S5. Będzie miał super-hiper rozdzielczość. Na dobrą sprawę jest to rzecz zupełnie niepotrzebna w przypadku tego urządzenia, ale to temat na inne opowiadanie. Kolejna sprawa to zakrzywione ekrany, czyli kolejna moda, której chyba nikt nie rozumie - sceptycznie opowiada Kubicki.
Kuba Marcinowicz, Marcin Kubicki
- Blackberry chyba pokaże Z3, czyli kompletnie przeciętny telefon - kontynuuje nasz gość. - HTC wypuści swój kolejny branżowy smartfon, czyli HTC One Two - to chyba najgłupsza nazwa w historii. No ale chyba największą porażką będzie prezentacja tabletów. W tym temacie będzie po prostu słabo. Mogę za to zdradzić, że będzie jedna sensacja i będzie to wyświetlacz w jednym z telefonów. Więcej na razie jednak powiedzieć nie mogę.
Pozostaje nam zatem oczekiwać na kolejną odsłonę "T3 w Czwartym Wymiarze" już za tydzień.
(ac)