Tomasz Konieczny - bas-baryton o międzynarodowej sławie, występuje na prestiżowych scenach zagranicznych całego świata. Jest jednym z najbardziej rozchwytywanych obecnie polskich śpiewaków. Z Czwórką połączył się z Hamburga, przyznał też, że w rodzinnym domu był w tym roku 10-15 dni. - Tak to jest w zawodzie śpiewaka operowego, gdy się jest osobą, z która ludzie chcą współpracować - przyznaje Tomasz Konieczny. - Czasem żartuję, że mieszkam w samochodzie. Bywam w fajnych miejscach: Nowym Jorku, Chicago, Hamburgu. To cygańskie życie to pewien wybór. Ja sobie to chwalę, że mogę śpiewać dla różnej publiczności.
36:58 PR4_30.12.2024_18.13_Stacja_Kultura 18.13.08 18.50.06.mp3 Tomasz Konieczny opowiada o pracy śpiewaka operowego, fascynacji operą (Stacja Kultura/Czwórka)
Gość Alicji Michalskiej pochodzi z Łodzi, tam chodził do liceum, tam uczył się gry na fortepianie, tam fascynował się teatrem dramatycznym. - Ta opera nie była przeze mnie chciana, ale opera chciała mnie. Zrobiłem dużo w tym kierunku, żeby śpiewakiem operowym nie zostać, ale nim zostałem. Teraz bardzo sobie to chwalę i jestem szczęśliwy, że mogę w taki zawodzie występować. Wcześniej chciałem robić teatr - mówi. - Teatr dramatyczny to było coś, co mi się marzyło, o czym śniłem. Fascynacja operą zaczęła się później.
Będąc już aktorem Tomasz Konieczny wyjechał na studia wokalne do Drezna i tam wybrał się do Semperoper. - Tam zobaczyłem pierwszy w moim życiu spektakl operowy, który był nie tylko świetnie zaśpiewany, ale również świetnie przez tych śpiewaków zagrany - przyznaje. - Wtedy coś się we mnie odblokowało. Zacząłem się tym fascynować.
Czytaj także:
W swojej pracy artysta wybiera dziś gównie repertuar niemieckojęzyczny, wykonuje czołowe partie w operach Ryszarda Wagnera, Ryszarda Straussa. Lubi dramat muzyczny, tematy skomplikowane, stroni jednak od bufonady i sztuki na koturnach.
Opera - teatr połączonych sztuk
- Teatr operowy to przede wszystkim teatr, który mówi takim specyficznym językiem. Jest tu język teatralny, ale uzupełniony o warstwę muzyczną z bogatą oprawą. Orkiestry czasem są bardzo duże - sam dźwięk jest bardzo hipnotyzujący widza, ale nie tylko widza, bo nas również - opowiada. - Opera to taki teatr, który skupia w sobie wszystko. Scenografia, kostiumy to sztuka wizualna, coś z pogranicza rzeźby, malarstwa, eventu, jest tu muzyka, są elementy gry aktorskiej i oczywiście reżyseria - wymienia.
Tomasz Konieczny zwraca też uwagę na eksperyment, który włączają w swoje realizacje twórcy opery. On włączany jest w dzieła Mozarta, Hendla. Dzieła, które powstały kilkaset lat temu interpretowane są na nowo. - To coś ciekawego, choć nie zawsze się podoba. Teatr musi być dobry - gdy jest dobry to przekonuje -podkreśla. - Opera, jeszcze bardziej niż teatr dramatyczny, jest w stanie coś w człowieku zmienić, zabrać go gdzieś w takie rejony, w taką otchłań, że po spektaklu widz wychodzi zmieniony, oczyszczony. Myślę, że to jest taki rytualny element, który był ważny w antycznym teatrze - dodaje.
Autentyczna, jakościowa opera dla wszystkich
Opera wielu kojarzy się ze sztuką elitarną, niemal dla wybranych. Gość Alicji Michalskiej podkreśla jednak, że jest ona w stanie przyciągnąć również zwykłego widza. Na pewną elitarność, ale też egalitarność i przede wszystkim wspólnotowość Tomasz Konieczny stawia ożywiając Operę Leśną w Sopocie, organizując lipcowy Baltic Opera Festival. Zwraca uwagę na aspekt przyciągnięcia młodego widza, który jego zdaniem może być zachęcony jedynie jakością i autentycznością. - Młodzi ludzie nie są durni. Jak coś jest autentyczne to oni to odbierają - nie uważają za obciach - ocenia.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Alicja Michalska
Gość: Tomasz Konieczny (śpiewak operowy)
Data emisji: 30.12.2024
Godzina emisji: 18.13
pj/DS