W sobotę, 19 maja, w warszawskim wieżowcu Rondo 1, już po raz drugi odbędzie się charytatywna impreza sportowa "Bieg na szczyt Rondo 1", czyli bieg po schodach na czas. Na startujących w nim zawodników czeka wyjątkowo trudne zadanie pokonania 37 pięter.
- Profesjonaliści podobno idą pierwsze kilka pięter, dopiero potem zaczynają biec, i to jest najlepszy pomysł na rozłożenie sił dlatego, że kryzys zwykle przychodzi po piętrze dwudziestym którymś. Koniec wyścigu z reguły większość ludzi już idzie – opowiadał Karol Bartos, dyrektor generalny na Polskę firmy MGPA, czyli właściciela budynku Rondo 1.
Tegoroczna edycja zawodów, jako pierwsza tego typu impreza w Polsce, została włączona do kalendarza Pucharu Świata Towerrunnig "World Cup Masters Races". Dzięki temu Rondo 1 znalazło się w jednym szeregu z takimi arenami towerrunningu jak chociażby nowojorski Empire State Building.
- Takich imprez na świecie jest bardzo dużo i pomysł zaczerpnęliśmy z zagranicy. Na co dzień budynek jest zamknięty dla zwykłego przechodnia i stwierdziliśmy, że to jest bardzo prosty sposób, żeby go pokazać od środka. Jest on częścią krajobrazu Warszawy i chcielibyśmy, żeby był w przestrzeni publicznej. Sama klatka nie jest może jakaś ekscytująca, ale widoki z 37 piętra już tak – zachęcał do wzięcia udziału w zawodach gość Justyny Dżbik.
Impreza jest otwarta jest dla wszystkich. Zapisy odbywają się przez stronę wydarzenia, po wpłaceniu wpisowego w wysokości minimum 30zł na rzecz Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce. Więcej na temat biegania po schodach dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch