W ekonomicznej gastronomii chodzi o smaczniejsze jedzenie i staranniejsze gospodarowanie wydatkami, o skrócenie listy zakupów i lepsze wykorzystanie składników, bo można jeść tanio i dobrze.
- Brzmi to jak coś niemożliwego. "Ekonomia Gastronomia" to książka, która pokazuje, jak można w kuchni ograniczać ilość wyrzucanego jedzenia, przetwarzać to, co na co dzień często ląduje w śmieciach, jak planować swoje posiłki tak, żeby kupować odpowiednią ilość produktów - wyjaśnia w Czwórce Grzegorz Łapanowski, mistrz sztuki kulinarnej, dziennikarz, propagator zdrowego odżywiania. - To jest zestaw rad i przepisów, których udzielają brytyjscy mistrzowie. Książkę dopełniają świetne zdjęcia. Publikację i związaną z nią akcję pod tym samym tytułem wspierają Banki Żywności - dodaje.
Statystki są zatrważające: Polacy w ciągu roku wyrzucają 9 milionów ton jedzenia. Wciąż też narzekamy na ceny produktów spożywczych.
- Cena zależy od miejsca, w którym robimy zakupy. Ceny w sklepach ze zdrową żywnością, ekologiczną, tradycyjną są horendalne. Kiełbasa za 45 zł to jest drogo. Ja mam np. zaprzyjaźnioną panią Anię i panią Ulę i od nich te kiełbasę kupuję za 25 zł - podsuwa rozwiązania Łapanowski. - Planowanie zakupów to jedna z najważniejszych rzeczy - kalkulowanie ile tego jedzenia jest nam potrzebne.
Czasem lepiej jest kupić mniejszą ilość dobrego jedzenia, nawet droższego, niż dużo tanich produktów. Warto też zadbać, aby produkty przechowywać w odpowiednich dla nich warunkach - chleb w lnianej ściereczce, parmezan owinięty w wilgotny kawałek materiału. Grzegorz Łapanowski radzi, żeby świeżo kupione mięso najlepiej od razu zjeść lub zamarynować. Jakie przyprawy są najlepsze do marynowania, jakie sposoby przechowywania są najlepsze dowiesz się słuchając audycji Justyny Dżbik "Poranek OnLine".
(pj)