– W biurze zawsze któryś ze współpracowników będzie czegoś od nas chciał – tłumaczy w Czwórce Miłosz Brzeziński, trener osobisty i psycholog. – W domu zaś jesteśmy wybitnie wyczuleni na to, co się dzieje wokół nas, na każde słowo naszych dzieci, więc też ciężko jest się skoncentrować. W przestrzeni coworkingowej te problemy znikają, bo ludzie, którzy tam z nami siedzą, z reguły zajmują się czymś zupełnie innym niż my.
Są jednak tacy, którzy lubią pracować przy własnym, domowym biurku. Zdaniem gościa Czwórki, z takimi domowymi pokusami, jak chęć posprzątania, ugotowania obiadu, czy obejrzenia filmu, nie ma co walczyć. – Wówczas bowiem bardzo zużywa nam się silna wola, zapał do czegokolwiek konstruktywnego, która jak wiemy, jest "na baterie" i ma określony czas i moc działania – mówi Brzeziński. – To tak samo, jak jest z poziomem glukozy we krwi: rano mamy go dużo, więc jesteśmy w stanie dawać odpór różnym rzeczom. O 23 już tak nie jest.
Więcej życiowych porad Miłosza Brzezińskiego <<<
Dane statystyczne, które dowodzą, że ludzki mózg najlepiej pracuje między określonymi godzinami porannymi, zdaniem eksperta też nie są do końca miarodajne. – Wszystko jest tak naprawdę kwestią indywidualną – mówi Brzeziński.
Dowiedz się, w jakich warunkach najlepiej pracować, jak się zmobilizować do pracy w domu, i czy warto posprzątać swoje biurko, kiedy jesteśmy w pracy, słuchając rozmowy z Miłoszem Brzezińskim z "Poranka OnLine". Posłuchaj także materiału Katarzyny Węsierskiej, aby dowiedzieć się, co najczęściej robią Polacy, by... unikać pracy.
Miłosz Brzeziński w Czwórce/fot. W.Kusiński
(kd)