Sportową tradycją wielkich imprez piłkarskich jest posiadanie przez nie swojego własnego hymnu. Nie tak dawno cały świat nucił wykownywany przez Shakirę utwór "Waka Waka" będący muzycznym emblematem Mundialu w RPA. Wiele ze startujących w zawodach drużyn wybiera swoją własną pieśń mającą zagrzewać piłkarzy do boju.
- Jak byliśmy na mistrzostwach w Korei i Japonii to Marek Torzewski skomponował i zaśpiewał nam wspaniałą piosenkę "Do boju Polsko". Trener Engel puszczał nam ją w autokarze jak jechaliśmy na mecz i ta piosenka powodowała, że mieliśmy gęsią skórkę - wspominał w Czwórce Radosław Majdan.
Wywoływania podobnych emocji były reprezentacyjny bramkarz, oczekuje od utworu, który zwycięży w konkursie "Moja piosenka na Euro 2012", a który ma wyłonić hymn najważniejszej piłkarskiej imprezy w dziejach Polski.
W kompozytorskie szranki jak dotąd stanęły popularne zespoły takie jak Wilki czy Lombard, ale też twórcy mniej znani – Nie ma recepty na najlepszą piosenke, czy to ma być znana gwiazda, czy zespół na dorobku, dobry utwór może stworzyć każdy. Zwycięzca zyska olbrzymi prestiż - zachęcał Bartosz Kańtoch, organizator konkursu.
Uczestnicy zabawy mogą przesyłać nie tylko swoje własne piosenki, ale też autorskie propozycje stadionowych przyśpiewek oraz własne interpertacje słynnych piłkarskich przebojów.
- Ta ostatnia kategoria jak dotąd jest mniej popularna, tych interpretacji jest najmniej, a wydawało się, że jest to najłatwiejsze do wykonania - opowiadał gość audycji "Pod lupą".
Pierwszy etap zawodów zakończy sie 14 lutego. Po tym terminie jury wyłoni piosenki finałowe, spośród których internauci wybiorą zwycięskie utwory.
Więcej na temat konkursu i jego dotychczasowego przebiegu w dźwięku w boksie "Posłuchaj".
bch