Macy Gray: liczyła się identyfikacja z tekstami

Na nowej płycie gwiazda soulu zmierzyła się z rockowymi klasykami Radiohead czy Metalliki. O tym, skąd się wziął pomysł na album "Covered", artystka opowiedziała przed warszawskim koncertem.

- Gdy słuchałam składanki Niny Simone, na której znajduje się kilka coverów, m.in. "Here Comes The Sun" grupy The Beatles, pomyślałam, że to fascynujące, w jaki sposób przerobiła te utwory, i że sama chciałabym sprawdzić, czy uda mi się coś takiego nagrać - mówiła w Czwórce Macy Gray.

Spełenieniem tego pragnienia jest najnowsza płyta "Covered", na którą złożyły się interpretacje takich rockowych klasyków, jak "Creep" zespołu Radiohead czy "Maps" z repertuaru grupy Yeah Yeah Yeahs. Okazuje się, że głównym kryterium doboru piosenek na płytę była identyfikacja Macy z treścią cudzych utworów.

- W piosence przede wszystkim liczy się tekst. Słowa danego kawałka musiały brzmieć autentycznie w moim wykonaniu. Tak się składa, że "Here Comes The Rain Again" [skowerowana na płycie piosenka grupy Eurythmics - przyp. red.] to jeden z moich ulubionych utworów, jestem zagorzałą fanką Annie Lenox. Z kolei "Wake Up" Arcade Fire znają wszyscy. Poza tym parę pomysłów na covery podrzuciły mi moje dzieciaki - opowiadała.

Płyta została nagrana w zaledwie trzy i pół tygodnia, gdyż artystka zdecdyowała się ją zarejestrować dawną studyjną metodą "na setkę", czyli na żywo z całym zespołem. Niestety dwa wymarzone utwory Macy Gray nie weszły ostatecznie do albumu. Aby dowiedzieć się, jakie i dlaczego, posłuchaj nagrania audycji.

bch