Technologia wkracza do świata mody. Powstają m.in. wirtualne przymierzalnie, dzięki którym możemy zobaczyć, czy strój będzie na nas pasował, nie dotykając materiału, z którego został uszyty. Tymczasem zdaniem ekspertów nie można projektować ubrań, nie mając w ręku tkanin, z których mają one powstać.
– To po prostu niemożliwe – mówi Magdalena Płonka z Wyższej Szkoły Projektowania Ubioru. – Nawet, jeśli ktoś mnie zapewni, że "ten materiał to len", to przecież są różne rodzaje lnu, różne grubości. Rodzaj tkaniny, to, jak ona łapie światło i kontakt z ciałem, to wszystko jest szalenie ważne.
Bo tkaniny, jeśli wcześniej ich nie sprawdzimy, potrafią zrobić nam krzywdę: uczulić, albo podrapać. Dlatego dla tych, którzy chcieliby zobaczyć wyjątkowe, artystyczne materiału i kreacje, w stołecznej "Zachęcie" otwarto wystawę pt. "Splendor tkaniny", a eksponaty, które możemy tak zobaczyć, powstawały m.in. w latach 40., ale także współcześnie.
Zdaniem Marty Kowalskiej, historyk sztuki, choć prace polskich twórców i projektantów były cenione na świecie w latach 60. i 70., teraz obserwujemy wzrost zainteresowania wśród młodych ludzi tą dziedziną sztuki. – Dlatego cenną cechą tej wystawy jest fakt, że przypomina ona ogromną rolę polskich artystów, którzy przecież zrewolucjonizowali tkaninę artystyczną – mówi ekspertka.
Wystawa "Splendor tkaniny" to wydarzenie pod patronatem Polskiego Radia. Będzie otwarta do 19 maja 2013. Więcej o tej wyjątkowej imprezie, a także m.in. o najdroższej tkaninie świata, dowiesz się, słuchając nagrania materiału reporterskiego Beaty Kwiatkowskiej z audycji "Kontrkultura".
(kd)