Przyszłość wielkich miast. Co się zmieni po pandemii?
Planiści największych europejskich miast przy tworzeniu nowych dzielnic zwracali i zwracają uwagę na aspekt wywietrzania zanieczyszczeń z centrum. Nie zawsze jednak tak było.
- Przed rewolucją przemysłową, to nie był problem, miasta nie były zbyt wielkie i narzędzia sterowania rozwojem miast przez setki lat były wystarczające - mówi dr inż. arch. Tomasz Majda, Prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich. - Po niej doszło do katastrofalnych zmian i stosowane dotychczas narzędzia już się nie sprawdzały. Różne badania pokazują, jak bardzo załamała się sytuacja zdrowotna miasta i właściwie to był początek współczesnej urbanistyki.
Posłuchaj
08:14 _PR4_AAC TOP_all_2020_10_28.mp3 Kliny napowietrzające - dlaczego są tak ważne? (TOP Trochę Optymizmy Po Południu/Czwórka)
Stworzona przeszło 100 lat temu koncepcja zakładała utrzymanie wokół miasta zielonych pierścieni, również ograniczających jego niekontrolowany rozwój, oraz ideę klinów, inaczej korytarzy przewietrzających.
Miejscami, gdzie powietrze może mieć swobodny przepływ, są doliny rzeczne, systemy parków, niezabudowane pasy terenów, które prowadzą promieniście spod miasta do jego centrum oraz linie kolejowe. Jak to jednak możliwe, że nie ratują nas one zimą od smogu?
- Korytarze powietrzne były projektowane w oparciu o wielkie kompleksy leśne poza Warszawą. Pierścienie lasów, które okalały stolicę, regenerowały powietrze i to świeże powietrze było nawiewane do miasta za pośrednictwem klinów - tłumaczy urbanista.
Czytaj także:
Jednak sytuacja uległa zmianie - wprowadzono przepisy, które umożliwiły deweloperom zabudowę terenów służącym do przewietrzania miast. W miejscach, które od zawsze były olbrzymimi kompleksami zieleni lub pustą i dogodną dla wiatru przestrzenią zaczęły pojawiać się liczne budynki.
"Jak podnieść jakość swojego życia?" - zobacz webinar Jakuba B. Bączka
Czytaj także:
- Zaledwie kilkanaście lat wystarczyło, żeby wielkie pasma regenerujące i oczyszczające powietrze zostały zabudowane. Wystarczyła niewielka zmiana przepisów, żeby tak naprawdę prawie stuletnie doświadczenie urbanistyczne zostało właściwie zniszczone jednym podpisem - wyjaśnia gość audycji. - W tej chwili mamy rozproszoną zabudowę w strefie regeneracji powietrza. Oznacza to indywidualne źródła ogrzewania, najczęściej właśnie niezbyt czystego.
W sezonie grzewczym te - w założeniu oczyszczające centra miast - kliny robią wręcz coś przeciwnego i wtłaczają do miasta dodatkowy smog. Oczyszczaniu powietrza nie sprzyja również sam fakt zabudowy, która w naturalny sposób zatrzymuje przepływ wiatru.
***
Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem
Prowadzi: Kuba Marcinowicz
Materiał: Maciej Wójcik
Gość: dr inż. arch. Tomasz Majda (Prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich)
Data emisji: 28.10.2020
Godzina emisji: 18.16
aw