Jak radzi sobie nasz zegar biologiczny w czasie izolacji?
- Zauważyłam dwa kierunki, w których ewoluowało nasze odżywianie od momentu, kiedy zaczęła się izolacja. Z jednej strony mamy ludzi, którzy dbają o swoją dietę: zaczęli jeść regularnie i zdrowo, bo sami dla siebie gotują i teraz mają na to czas. Wyeliminowali posiłki "na mieście" - co wiązało się z dużą ilością tłuszczu, soli i cukru. Z drugiej - mamy osoby, które wciąż zamawiają jedzenie i nie baczą na to, co spożywają. I ci ludzie przytyją - mówiła dr Hanna Stolińska, dietetyk kliniczna. Jak podkreślała, podczas izolacji warto ograniczać spożycie cukrów prostych, ale nie węglowodany złożone. - Jedzmy więc takie produkty jak kasza, ryże, makarony pełnoziarniste. Powinny być obecne w naszej diecie, bo dzięki nim mamy uczucie sytości - tłumaczyła.
Pandemia a nawyki zakupowe. Co się zmieniło? >>>
ZOBACZ TAKŻE Czy pandemia przekona nas do minimalizmu? >>>
Zdaniem dietetyk, w dobie pandemii mamy tendencję do tego, by podjadać. - Zajadamy stres, nudę. Idziemy w kierunku słodkich przekąsek, które podnoszą stężenie glukozy w organizmie. Wydziela się serotonina, endorfiny. Mamy przez chwilę lepszy nastrój, ale pamiętajmy, że równie szybko, jak się poprawił, ten nastrój znów się pogorszy - tłumaczyła ekspert. - Tu działa zasada indeksu glikemicznego. Polecałabym więc jeść produkty zawierające tryptofan, czyi aminokwas, który wpływa na wytwarzanie serotoniny. Znajdziemy go m.in. w bananach i suszonych owocach, ale też produktów pełnoziarnistych, które mają sporo magnezu i witamin z grupy B, wpływających pozytywnie na nasz układ nerwowy. Warto też pamiętać, by poza składnikami, które odpowiednio dobieramy, zadbać o porcje naszych posiłków. iedzimy w domach, mamy mniej ruchu, dlatego porcje powinny być również adekwatne do tego stanu rzeczy.
ZOBACZ TAKŻE Jak będzie wyglądał rynek pracy po pandemii? >>>
O zmianie naszych nawyków żywieniowych rozmawialiśmy także z dietetyk Magdaleną Czyryndą-Koledą z poradni "Z kaloriami na pieńku". - Na początku ludzie zarzucali diety i nie myśleli o zdrowym odżywianiu musieli się odnaleźć w nowych warunkach, więc żywienie zeszło na drugi plan. Potem zdecydowanie uległo zmianie: zaczęliśmy się dobrze odżywiać. Przeszliśmy na domową kuchnię, ludzie nauczycieli się planować zakupy i nie marnować żywności - mówiła ekspert.
Jednak, jak podkreśla, coraz więcej osób "zajada stres". - Dlatego spożywamy więcej cukru i więcej kalorii - mówiła dietetyk.
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Piotr Firan
Materiał przygotowała: Weronika Puszkar
Data emisji: 12.05.2020
Godz. emisji: 15.05
kd