Szeptuchy, rusałki i strzygi - planszówka dla fanów słowiańskiej mitologii

Ostatnia aktualizacja: 22.10.2017 15:25
- Gra osadzona jest w mitycznej krainie, której historia bazuje na opowiadaniach i baśniach ludowych, nawiązuje do naszych słowiańskich wierzeń - mówił na antenie Czwórki jej współtwórca Grzegorz Arabczyk.
Audio
  • Grzegorz Arabczyk współtwórca gry "Stworze" (Zakinacze czasu/Czwórka)
Grzegorz Arabczyk współtwórca gry
Grzegorz Arabczyk współtwórca gryFoto: czwórka

- Elementów gry jest bardzo dużo, ale to dlatego, że chcemy, aby jej wydanie było bardzo bogate. Naszym założeniem było, aby grający mogli wracać do historii wielokrotnie i żeby za każdym razem wyglądała inaczej i dawała inne emocje - wyjaśniał. Gość Czwórki przekonywał, że w odróżnieniu od innych planszówek, bazujących na tematyce historycznej bohaterami gry nie są ludzie, ale mityczne stwory znane z polskich baśni i legend. - Nie gramy mieszkańcami krainy, tylko "stworzami" - istotami z mitów i legend. Dla nas, jako twórców dużą inspiracją były postacie pojawiające się w baśniach śląskich, które czytaliśmy w dzieciństwie - opowiadał.

Na czym polegają zasady gry, o której mowa w audycji? Co było inspiracją dla zrealizowania projektu i do kogo gra jest skierowana? Tego dowiecie się z nagrania audycji.

Planszówka  ze słowiańską historią w tle Planszówka ze słowiańską historią w tle

***

Tytuł audycji: Zaklinacze czasu

Prowadzi: Jakub Jamrozek i Anna Hardej

Gość: Grzegorz Arabczyk (współtwórca gry)

Data emisji: 21.10.2017

Godzina emisji: 14.16

ac/kd

Czytaj także

Lubelszczyzna. Jak odnaleźć się na... nieoznakowanym szlaku?

Ostatnia aktualizacja: 24.09.2017 13:47
Jak co tydzień w "Hotspocie" pokazujemy Wam najciekawsze i nieoczywiste miejsca na mapie Polski. Tym razem wyruszyliśmy m.in. na nieoznakowane w terenie trasy do Gołębia w województwie lubelskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Michał Prząda i jego oldtimerowe "perły"

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2017 10:35
Pasjonują go kabriolety podobne do tego, którym jeździły Telma i Louise, stare "garbusy" niczym z pierwszej sceny w "Lśnieniu", czy skutery którymi włoskie uliczki pokonywali bohaterowie "Rzymskich wakacji". 
rozwiń zwiń