- Dziś najpopularniejsze tradycje to ubieranie choinki, dzielenie się opłatkiem i oczywiście rozdawanie prezentów, na które wszyscy czekają - mówiła Turkowska. Podkreślała, że te obyczaje są w naszym kraju dość… nowe. - W XX-leciu międzywojennym choinka przyjechała do nas z Niemiec i niemal od razu się przyjęła. Do dziś są jednak ludzie, którzy nie pamiętają jej z czasów swojego dzieciństwa, więc nie jest ona dla nich wcale nieodzownym elementem świąt - dodała. Zdaniem ekspertki i do naszego kraju dociera jednak globalizacja, która powoduje, że wiele typowo polskich świątecznych obrządków zanika. - Na wsi były kiedyś m.in. "podłaźniki", czyli choinki wieszane na suficie. Dziś wyrzekliśmy się także zwyczajów związanych z wróżbami i magią, m.in. rzucania makiem - mówiła Turkowska.
Wraz z Magdaleną Turkowską i Mateuszem Krajewskim z Akademii im. Leona Koźmińskiego rozmawialiśmy także o ewolucji świątecznego menu. A w Czwórkowej sondzie sprawdzaliśmy, na ile młodzi Polacy szanują tradycję i czy pozostałe świąteczne obyczaje, które kultywowały jeszcze nasze babcie i matki, mają szansę przetrwać.
***
Tytuł audycji: Się mówi
Prowadzi: Piotr Firan
Goście: Magdalena Turkowska (etnograf z Pracowni Etnograficznej), Mateusz Krajewski (Akademia im. Leona Koźmińskiego w Warszawie)
Data emisji: 24.12.2015
Godzina emisji: 14.30
kd