"Samobójstwo czy morderstwo? Smutny przypadek czy zaplanowana zbrodnia? Prywatna tragedia, a może zorganizowana działalność przestępcza? Chcesz wiedzieć, kto zabił? A jakie to ma znaczenie, skoro już za chwilę wszyscy zginiemy. Nie ma odwrotu. Nie ma ucieczki. Nie ma nadziei." - brzmi ciekawie? Powyższe zdania to zapowiedź najnowszej książki "Ostatni Policjant", kryminalnego debiutu Bena H. Wintersa.
W rozmowie z Martyną Ogonek autor książki, który do tej pory zajmował się pisaniem sztuk teatralnych i powieści dla młodzieży przyznał, że gatunek, jakim jest kryminał zawsze był dla niego pociągającym wyzwaniem - Zawsze kochałem kryminały, w których prywatny detektyw, albo policjant w pojedynkę starają się wyjaśnić zagadkę. Uwielbiam tajemnicę i taką konstrukcję. Dodanie asteroidy, tego elementu sci-fi pozwoliło mi pobawić się tym doskonale wszystkim znanym schematem - mówił autor książki Ben H. Winters.
Pisarz opowiadał o swoich inspiracjach, które skłoniły go do wyboru tego gatunku - Tradycja kryminału jest bardzo bogata. Chciałem być jej częścią, tego dziedzictwa, wnieść do tego świata coś od siebie - przyznał.
Praca nad stworzeniem realistycznego świata, który zbliża się do zagłady w dużej mierze udała się dzięki współpracy z astronomem Timothym B. Spahr - odkrywcą 58 planetoid.
Kim jest główny bohater powieści i dlaczego decyduje się na podjęcie śledztwa wiedząc, że świat za pół roku przestanie istnieć? Zapraszamy do wysłuchania nagrania.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Materiał przygotowała: Martyna Ogonek
Data emisji: 12.10.2017
Godzina emisji: 8.15
ac/kd