W Stanach Zjednoczonych w listopadzie to określenie zdominowało wszelkie wyszukiwania. Określenie "ok, boomer" przez jednych uważane jest za obraźliwe i wykluczające, przez innych za żartobliwe.
- Wszystko zaczęło się prawdopodobnie od TikToka, jak większość ostatnio fajnych trendów - mówi Maciej Wernio z noizz.pl - Jeden z użytkowników nawiązał do pewnej wypowiedzi starszej osoby, która narzekała na młodych ludzi i wspominała "jak to kiedyś było". Ta osoba została "zgaszona" prostym zdaniem "ok, boomer" - dodaje.
Starsze pokolenie, ludzie urodzeni tuż po wojnie, określani mianem "baby boomers", zarzuca pokoleniu millenialsów lenistwo, syndrom Piotrusia Pana i to, że jego przedstawiciele trwonią oszczędności na tosty z awokado. Ci młodsi zaś, używają odzywki "ok, boomer", by zamknąć dyskusję i dać wyraz słuszności swoich poglądów.
- "Ok, boomer" to zwrot, który stosuje się do przedstawicieli starszego pokolenia. Kończy on rozmowę dając do zrozumienia, że druga strona nie ma racji - wyjaśnia Karol Jachymek, kulturoznawca z Uniwersytetu SWPS.
Jakie zarzuty młodsze i starsze pokolenia formułują wobec siebie? Co starsze pokolenie zarzuca młodszemu? Jaki jest obraz młodych pokoleń - pokolenia Z czy Y? Więcej na ten temat w materiale Martyny Ogonek.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Prowadzi: Kamil Jasieński
Data emisji: 26.11.2019
Godzina emisji: 7.15
pj/ac