Druk 3D w budownictwie - sposobem na kryzys mieszkaniowy?

W Omanie stanął największy na świecie budynek wydrukowany w 3D. Ten wykonany z betonu obiekt został zaprojektowany tak, aby mógł służyć jako budynek mieszkalny. - W czasach niedoboru mieszkań może to być jeden z pomysłów na rozwiązanie tego problemu - mówi Łukasz Długosz, redaktor naczelny portalu 3dwpraktyce.pl.

Budynek wydrukowany przez drukarkę 3D to już rzeczywistość

Foto: shutterstock/Andrey Suslov.j

Niemiecki Uniwersytet Technologiczny w Omanie (GUtech) wraz z duńskim producentem drukarek i meksykańską firmą cementową ukończyli największy na świecie wydrukowany w 3D budynek z prawdziwego betonu. Położony w Maskacie - stolicy Omanu - dom składa się z trzech sypialni, trzech łazienek, salonu, kuchni i recepcji dla gości. Nie są to pierwsze próby wydrukowania budynku w 3D. Wcześniej budynek mieszkalny pojawił się w Angoli. Jak się okazuje, takie konstrukcje mogą mieć wiele zalet. - Druk 3D jest tańszy niż tradycyjne metody budownictwa, szacuje się, że przy jego zastosowaniu można obniżyć koszty budowy nawet o 50 procent - mówi Łukasz Długosz.

To między innymi ta różnica w kosztach budowy przekonuje kolejnych inwestorów do druku 3D. W przypadku budynku z Omanu również wykorzystanie lokalnego surowca pozwoliło radykalnie obniżyć koszt budowy. W ogólnym rozrachunku wyniósł on mniej niż 1 tys. dolarów za dom o powierzchni 54 m2.

- Druk 3D może być doskonałym pomysłem, zwłaszcza w biedniejszych krajach, na budowę naprawdę tanich mieszkań. Jest wiele organizacji, które się tym zajmują - tłumaczy rozmówca Marty Zinkiewicz. - Ta technologia sprawdziła się już w kilku krajach. Między innymi w Kenii, gdzie tym sposobem wybudowano osiedle 52 domków jednorodzinnych, a także w Malawi. Tam powstała pierwsza wydrukowana w 3D szkoła.

Obok kosztów, kolejną zaletą budownictwa 3D jest szybsze tempo realizacji takiego projektu. Budynek w Omanie został wydrukowany w dwóch etapach. Pierwszy obejmował przeszkolenie ekipy, po którym nastąpił pięciodniowy okres budowy.

Źr. Youtube/French engineers unveil green social housing built by 3D printers

Są dwie metody drukowania tego typu budynków. - Pierwsza to drukowanie w fabrykach prefabrykatów. Gotowe elementy ścian na miejscu są składane w całość - tłumaczy Łukasz Długosz. - Druga metoda to wydrukowanie budynku na miejscu budowy. Wykorzystywane są do tego roboty budowlane, które w zasadzie w każdych warunkach mogą wydrukować budynek o wymiarach 10x10 m.

Zobacz także:

• We Francji zbudowano pierwszy dom z drukarki

Technologia jeszcze jest nowinką, jednak ma potencjał, w szczególności w biedniejszych i przeludnionych państwach.
- Przy znaczącym przyroście populacji szacuje się, że do 2030 roku ludzkość stanie w obliczu kryzysu dotyczącego niedoboru mieszkań. To może więc być jeden z pomysłów na rozwiązanie tego problemu - wyjaśnia rozmówca Marty Zinkiewicz. - Jako przykład może posłużyć Malawi. Tam, według szacunków, brakuje około 36 tys. sal lekcyjnych, obliczono, że ich budowa tradycyjnymi metodami zajęłaby blisko 80 lat. Przy zastosowaniu techniki 3D można to będzie zrobić w 10 lat.

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Marta Zinkiewicz

Data emisji: 03.02.2022

Godzina emisji: 08.15

aw