Podróż w 72 godziny. Wilno - miasto tysiąca drobiazgów

- To miasto tysiąca drobiazgów, które uda nam się odkryć w jeden weekend - mówiła Tatiana Belenkova, z bloga Poszli-Pojechali.pl.

Panorama Wilna (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: MNStudio/Shutterstock.com

Podróż w 72 godziny. Bratysława z lotu ptaka i budynki jak chatki z piernika

- Zaczynamy od cerkwi, którą koniecznie trzeba odwiedzić. Dla osób, które interesują się historią miasta i kraju polecam Muzeum Narodowe Litwy. Na kilkupiętrowej wystawie możemy zobaczyć, jak zmieniał się ten region, jak kształtowała się władza i pozycja kraju na arenie międzynarodowej - opowiadała podróżniczka i blogerka. 

Wilno to też kolebka sztuki niezależnej. Ci, którzy chcą się o tym przekonać koniecznie powinni odwiedzić Zarzecze przez niektórych nazywane niezależną republiką sztuki i ludzi o nieszablonowym punkcie widzenia. - Miejsce ma nawet swoją własną konstytucję. Gwarantuję, że podpiszecie się pod każdym postulatem - mówiła. 

Co znajdziemy na ulicach Literackiej i Bernardyńskiej? Gdzie znajdziemy restauracje, które serwują typowe dania kuchni litewskiej? Jak poruszać się po Wilnie i ile to wszystko kosztuje? Zapraszamy do wysłuchania nagrania. 

***

Tytuł audycji: Najlepszy dzień tygodnia

Prowadzą: Kamila Dębczak 

Materiał przygotował: Mateusz Kulik

Gość: Tatiana Belenkova (z bloga Poszli-Pojechali.pl),

Data emisji: 28.09.2018

Godzina emisji: 8.15

ac/pj