John Emsley, wykładowca uniwersytetów w Londynie i Cambridge, jest znakomitym popularyzatorem wiedzy chemicznej. Pisze książki, które potrafią skutecznie wyleczyć z awersji do chemii. Z pasją i humorem pisze o tym, jak wiedza chemiczna może pomóc zrozumieć otaczający świat. O tym, jak jej odkrycia i metody służą archeologii, biologii, medycynie, a nawet sztukom pięknym.
Wychodząc z założenia, że „język naukowy jest (...) największą przeszkodą w zrozumieniu czegokolwiek”, Emsley nie umieścił w książce żadnych chemicznych wzorów ani diagramów. To jego słowa: „Nie trzeba być absolwentem wydziału filmowego, by chodzić do kina, ani być literatem, by mieć przyjemność z lektury. Tak samo i tu, nie potrzeba wiedzy chemicznej, by czytać i rozumieć 'Galerię cząsteczek'”.
Autor skomponował swoją książkę na zasadzie galerii tematycznych, w których „wystawiane” są szczególnie interesujące cząsteczki. Zawsze w kontekście, zawsze z wieloma przykładami zastosowań i ciekawostkami dotyczącymi ich odkrycia. Poszczególne prezentacje to rozbudowane artykuły, jakie prof. Emsley pisał m.in. do rubryki „Cząsteczka miesiąca” w dzienniku „The Independent” w latach 90 i działu „Rodniki” magazynu „Chemistry in Britain”. „Kilka umieszczonych tu 'eksponatów' pochodzi z mojej prywatnej kolekcji – dodaje we wstępie autor – darzyłem je po prostu bezinteresowną sympatią i opisałem je tu po raz pierwszy”.
Tego rodzaju lekkość wywodu i poczucie humoru towarzyszą nam przez wszystkie niemal kartki „Galerii”. To duża zasługa umiejętności tłumacza, chemika z wykształcenia, dziennikarza i autora naukowego bloga, Edwina Bendyka.
Książka utrzymana jest w podobnym tonie, jak „Piękni, zdrowi, witalni” (Wyd. CiS, 2006), w której autor wyjaśniał zagadki kremów do opalania, leków antydepresyjnych, gumy do żucia czy dodatków do żywności, ukrywających się pod symbolami E-100 do E-967. „Galeria cząsteczek” jest jednak bardziej wszechstronna. Obejmuje osiem kategorii tematycznych. Jest więc galeria poświęcona cząsteczkom, związanym z rozkoszami kulinarnymi, galeria metali nieodzownych dla naszego organizmu, cząsteczek potrzebnych do prawidłowego rozwoju dzieciom, wystawa detergentów, plastików oraz cząsteczek, budujących nasze środowisko naturalne i uczestniczących w transporcie. Są też opisy pierwiastków „z piekła rodem” – przeważnie niebezpiecznych oraz galeria oznaczona etykietką „ściśle prywatne”, gdzie opisane są rozmaite uzależniające substancje.
Książka jako galeria, rozdziały jako portrety... Emsley pisze, że cząsteczki są jak obrazy: „Większość z nich uległa zapomnieniu lub zaginęła. Najważniejsze jednak ciągle istnieją i można liczyć, że obejrzy się je podczas wizyty w galerii sztuki lub wystawy. Czasami podczas zwiedzania można natrafić na fascynujące dzieła mało znanych artystów. Właśnie z takim nastawieniem należy rozpocząć zwiedzanie tej 'Galerii'”.
Natrafimy w tejże galerii na mnóstwo przydatnej w życiu wiedzy, chociażby z dziedziny dietetyki. Dlaczego tak trudno oprzeć się czekoladzie i czy warto się jej opierać? Czy ciasto z rabarbarem szkodzi? Co kryje się w chemicznym koktajlu coca-coli? Czy czosnek to panaceum? W czym tkwi tajemnica cudownej diety śródziemnomorskiej – czy w antyutleniaczach polifenolowych winogron, jednonienasyconych tłuszczach z oliwy z oliwek czy ... warzywach, ziołach i owocach, bogatych w salicylany? Czy rzeczywiście zbyt wiele soli może zaszkodzić? Które danie śniadaniowe zawiera wszystkie potrzebne metale? Który ze składników pokarmu matki zapewnia dziecku ochronę przed infekcjami? Jak działają naturalne afrodyzjaki?
Jest też sporo o lekach, m.in. aspirynie, penicylinie, malatoninie (nie aż tak niewinnej, jak się ją reklamuje) czy antynowotworowej lektynie z jemioły. Także o tym, jak działają plastry antynikotynowe.
Dowiemy się też nieco o zwierzętach (dlaczego ośmiornica ma niebieską krew? skąd się wzięła choroba wściekłych krów i co ma do tego dichlorometan?) oraz o przeszłości (o jakim nietłukącym szkle pisali historycy Pliniusz i Petroniusz? w jaki sposób cynowoołowiane naczynia przyczyniły się do upadku cesarstwa rzymskiego? czym otruto Mozarta?).
Do tego spora dawka wiedzy o cząsteczkach, o których wiele się dzisiaj mówi: etylenie, polipropylenie, PET, poliuretanie i ich recyklingu oraz teflonie i tytanie. Znajdziemy też odpowiedź na pytanie: dlaczego kamizelki kuloodporne są kuloodporne i jaki gaz wypełnia poduszki powietrzne w samochodach. Galeria szósta to „Pejzaże” czyli rzecz o cząsteczkach, związanych z zanieczyszczeniami środowiska i ekologią – lektura obowiązkowa.
Bardzo udane jest hasłowe skojarzenie każdej omawianej cząsteczki z jej najbardziej znanym źródłem, np. ciasto z rabarbarem – kwas szczawiowy, odrdzewiacz – kwas fosforowy. Książka jest przejrzysta, przydatna i pasjonująca. To lektura, do której się powraca.
Agnieszka Labisko
John Emsley, Galeria cząsteczek. Portrety fascynujących substancji wokół nas, przeł. Edwin Bendyk, Prószyński i S-ka, 2007