Historia

Władysław Strzemiński. Polski awangardzista z Rosji

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2023 05:38
71lat temu, 26 grudnia 1952 roku, zmarł malarz awangardowy Władysław Strzemiński. Jego życia naznaczone było wojną i kalectwem.
Władysław Strzemiński.
Władysław Strzemiński.Foto: NAC/autor nieznany

Strzemiński był odnoszącym sukcesy malarzem początkowo tworzącym w Rosji w kręgu największych artystów tego czasu. Jego życie naznaczone było wojną i kalectwem, a pomimo to miał w sobie mnóstwo siły i samozaparcia, by tworzyć, pisać i uczyć. Żył krótko (urodził się w 1893), lecz intensywnie i z pełnią wiarą w słuszność swoich idei. Zmarł w ogromnej biedzie, zapomniany, a nawet wyklęty.

W czołówce awangardy

Młodość Władysław Strzemiński spędził w szkołach wojskowych i podczas I wojny światowej służył jako oficer saperów. Jego kariera wtedy była bardzo intensywna, ale zakończyła się wraz z wypadkiem, w wyniku którego Strzemiński stracił nogę, lewą rękę i oko. Wtedy przekierował swe wysiłki na rozwijanie talentu malarskiego w Szkole Sztuk Pięknych w Moskwie. Szybko zdobywał uznanie, będąc asystentem Kazimierza Malewicza - słynnego malarza awangardowego, czy współpracując z Aleksandrem Rodczenką - twórcą konstruktywistycznym, co z pewnością pozostało nie bez wpływu na jego sztukę.

W tamtym czasie w Związku Radzieckim wszedł do czołówki twórców awangardy, jednak czasy stawały się coraz trudniejsze i coraz mniej bezpieczne.

Polska

W związku z tym w 1922 roku artysta przeniósł się wraz z poznaną w ZSRR rzeźbiarką Katarzyną Kobro - później żoną - do Polski, gdzie w Warszawie wystąpił o azyl.

- Artysta przyjechał do Warszawy i wystąpił o azyl, bo widać było, że w Związku Radzieckim już nie da rady, zwłaszcza, że z awangardy się nie wyżyje. Ta awangarda postrzegana była jako nieprzyjemny import ze wschodu. Odmówiono mu azylu jako bolszewikowi - mówiła historyk sztuki Anna Żakiewicz w audycji Michała Montowskiego w Polskim Radiu w 2017 roku.


Posłuchaj
17:23 Strzemiński1.mp3 Co mówią historycy o Strzemińskim i jego teoriach sztuki. "Władysław Strzemiński - teoria i praktyka polskiej awangardy". Audycja Michała Montowskiego z cyklu "Kulturalna Jedynka". (PR, 27.01.2017) 

Choć jego prośbę odrzucono, Strzemiński i Kobro zostali w Polsce. Mieszkali najpierw na prowincji, a od 1931 roku w Łodzi. Strzemiński próbował zarabiać na rodzinę jako nauczyciel rysunku w wiejskich szkołach. Jednocześnie artysta swój ogromny potencjał realizował, współpracując z awangardowymi twórcami i pismami tamtego czasu. Był współzałożycielem grupy Kubistów, Konstruktywistów i Suprematystów "Blok", a następnie grup: "Praesens" i "a.r.". Wraz z żoną napisał książkę "Kompozycja przestrzeni".

Łódź

Mieszkając już w Łodzi, stworzył koncepcję druku funkcjonalnego. Wstąpił w szeregi bardzo ważnej paryskiej grupy artystycznej "Abstraction-Creation" i zainicjował stworzenie kolekcji sztuki nowoczesnej w Muzeum Sztuki w Łodzi. Przełomowym momentem w karierze artysty była Nagroda Artystyczna Miasta Łodzi, której otrzymanie wiązało się nie tylko z prestiżem, lecz także z znaczną gratyfikacją finansową.

Kiedy wybuchła II wojna światowa, a Łódź znalazła się pod okupacją niemiecką, małżonkowie zadeklarowali narodowość rosyjską, co po wojnie było przedmiotem procesu. Powodem ich decyzji była sytuacja bytowa - wyparcie się polskości skutkowało przyznaniem dodatkowych kartek żywnościowych. Mimo tego Strzemińscy wojnę przetrwali na wsi jedynie dzięki pracy fizycznej Katarzyny Kobro.

PRL

Po wojnie małżeństwo rozpadło się. W 1945 roku Strzemiński był współzałożycielem Łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych i wykładowcą na Wydziale Plastyki Przestrzennej. W tym okresie napisał swój najważniejszy tekst teoretyczny pod tytułem "Teoria widzenia". Tekst ten niestety zaginął w wydawnictwie, ale został odtworzony.

- Teoria Strzemińskiego, jaką znamy, nie jest tym źródłowym tekstem. Jest tekstem napisanym od nowa po zaginięciu rękopisu. I Strzemiński to odtwarzał w momencie, kiedy był bardzo chory, kiedy został wyrzucony z pracy i kiedy całą sferą publiczną zawładnął stalinowski styl mowy - mówiła biografka artysty Iwona Luba w audycji Barbary Schabowskiej w Polskim Radiu w 2017 roku. - Cały pech z "Teorią widzenia" polegał na tym, że książka została wydana 6 lat po śmierci artysty, co w ówczesnej rzeczywistości oznacza całą wielką epokę. Skończył się stalinizm, zaczęła się odwilż i Strzemiński nie był w stanie zweryfikować języka tej książki, która powstawała w najgorszym okresie stalinizmu. Te trudności językowe blokują odbiór tego, co jest istotą tej książki - dodawała Luba. 


Posłuchaj
30:47 Strzemiński2.mp3 Posłuchaj o nowych faktach i przekłamaniach w biografii Strzemińskiego. "Strzemińskiego teoria widzenia". Audycja Barbary Schabowskiej z cyklu "O wszystkim z kulturą". (PR, 12.01.2017)

 

Książka Strzemińskiego wyprzedzała swoje czasy. Artysta być może intuicyjnie opisał w niej to, co wiele lat później potwierdzili naukowcy na temat funkcjonowania zmysłu wzroku.

- Nasza świadomość jest związana z tym, co widzimy, ale to, co widzimy w jeszcze większym stopniu wynika z naszej świadomości. Strzemiński podaje taki przykład, że stan świadomości pozwala nam różne rzeczy zobaczyć, bez tej wiedzy, bez tej świadomości ich nie wyłapiemy - mówiła Iwona Luba w Polskim Radiu. - I to jest to, czym się zajmują współcześni terapeuci wzroku, neurobiolodzy.

Lata 50. przynoszą artyście serię porażek. Po tym jak w 1950 roku został zwolniony z uczelni na polecenie Ministerstwa Kultury i Sztuki, musiał szukać pracy dorywczej jako malarz szyldów. Wiązało się to z gwałtownym pogorszeniem jego sytuacji bytowej. W 1951 roku wykryto u niego zaawansowaną gruźlicę. Malarz zmarł 26 grudnia 1952 roku.

az

Czytaj także

"Nałogowo myślę wzrokiem". Strzemiński o widzeniu

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2017 20:30
– Jako artysta, a od pewnego momentu osoba z jednym nieczynnym okiem stawiał sobie wyraźnie pytanie o to, czym jest widzenie – mówiła prof. Iwona Luba, biografka Władysława Strzemińskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czym jest sztuka awangardowa?

Ostatnia aktualizacja: 21.01.2017 19:29
Życie i śmierć Władysława Strzemińskiego, jednego z najwybitniejszych polskich malarzy XX wieku. Tego właśnie zagadnienia dotknął Andrzej Wajda w swoim ostatnim filmie „Powidoki”. Niedawna premiera produkcji była okazją do rozmowy na temat sztuki awangardowej, o której w „Rozpruwaczu kulturalnym” ze swoimi gośćmi postanowił porozmawiać Jakub Moroz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ręka, noga, sztuka. Nieznana biografia Strzemińskiego

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2017 10:00
– W pierwszym momencie, gdy to przeczytałam, nie mogłam w to uwierzyć – mówiła o pewnym odnalezionym dokumencie Ewa Paulina Wawer, współautorka książki biograficznej o Władysławie Strzemińskim.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tadeusz Makowski. "Malowane na obrazach figurki zbudowane z kół, ostrosłupów i sześcioboków, urzekły wielu odbiorców"

Ostatnia aktualizacja: 01.11.2024 05:34
Długo poszukiwał swojej artystycznej drogi. W pamięci wielu zapisał się jako autor oryginalnych portretów dzieci. 1 listopada mija 92. rocznica śmierci Tadeusza Makowskiego.
rozwiń zwiń