Historia

82. rocznica likwidacji obozu cygańskiego w łódzkim getcie

Ostatnia aktualizacja: 12.01.2024 05:40
12 stycznia 1942 roku Niemcy zakończyli likwidację tak zwanego obozu cygańskiego, który funkcjonował w obrębie getta w Łodzi. W ciągu trwającej tydzień akcji naziści wywieźli do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem ponad cztery tysiące Romów. Nie przeżył nikt. Wszyscy zostali zamordowani w mobilnych komorach gazowych. 
Romowie przebywający w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym w Bełżcu podczas II wojny światowej
Romowie przebywający w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym w Bełżcu podczas II wojny światowej Foto: Wikimedia commons/Domena publiczna

"Nieczyści rasowo" i "aspołeczni"

Od początku istnienia III Rzeszy Romowie byli uważani przez nazistów za grupę "aspołeczną" i "nieczystą rasowo". Podobnie jak Żydów, objęto ich również dyskryminacyjnym ustawodawstwem: od 1935 roku - na mocy ustaw norymberskich - zostali pozbawieni praw wyborczych, a także zakazano im zawierania małżeństw z osobami narodowości niemieckiej. Romowie nie mogli przebywać w miejscach publicznych - na przykład w parkach i łaźniach - a ich dzieci straciły możliwość uczęszczania do szkół. Niemcy poddawali też romskie kobiety przymusowej sterylizacji. 

- W przeciwieństwie do Żydów, których deportowano do obozów, Cyganów często rozstrzeliwano na miejscu, zupełnie nie troszcząc się o ewentualnych świadków – tłumaczył dziennikarz Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Józef Rozwadowski. - W Buchenwaldzie już w dwóch pierwszych latach wojny wypróbowywano na dzieciach cygańskich działanie cyklonu B - dodał. 

Posłuchaj
16:33 romowie.mp3 Wykład dziennikarza Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa Józefa Rozwadowskiego pod tytułem "Dzieje europejskich Cyganów" o przebiegu akcji masowej eksterminacji Cyganów podczas II wojny światowej. (RWE, 18.10.1992) 

Masowa eksterminacja Romów rozpoczęła się w 1941 roku, wkrótce po ataku III Rzeszy na ZSRR; na zajmowanych przez nazistów ziemiach oddziały Einsatzgruppen rozstrzeliwały wszystkich złapanych Romów i Żydów, a następnie grzebały ich ciała we wspólnych zbiorowych mogiłach. We wrześniu tego samego roku Heinrich Himmler - jeden z czołowych przywódców nazistowskich Niemiec, Komisarz Rzeszy do spraw Umacniania Niemczyzny - zadecydował o deportacji Romów z terenów III Rzeszy do Generalnego Gubernatorstwa. W efekcie w listopadzie 1941 roku do łódzkiego getta (niem. Litzmannstadt Getto) przybyło 5 tysięcy Romów z pogranicza austriacko-węgierskiego (Bungerlandu) - ponad połowę z nich stanowiły dzieci. 

Zobacz również: "Oddajcie mi swoje dzieci". Wielka czystka niemiecka w getcie łódzkim

łódzkie getto dzieci 663 free
Ghetto Litzmannstadt - getto łódzkie. Funkcjonowało najdłużej w Europie

Nieludzkie warunki

Romów osadzono w specjalnie w tym celu odizolowanej części getta, zwanej obozem cygańskim (niem. Zigeunerlager). Obejmowała ona niewielki obszar (19 117 metrów kwadratowych) zamykający się kwadracie obecnych ulic Wojska Polskiego, Obrońców Westerplatte, Sikawskiej i Głowackiego. Od końca listopada 1941 roku nadzór nad obozem cygańskim sprawował przewodniczący Starszeństwa Żydów w getcie łódzkim Mordechaj Chaim Rutkowski. Romowie mieli również własnego przełożonego - Karola Bergera.

Więźniów stłoczono w pięciu kamienicach pozbawionych bieżącej wody, ogrzewania, elektryczności, toalet, łaźni  oraz podstawowego wyposażenia – mebli i naczyń. Niektóre lokale nie miały również okien i drzwi.

"W widzianych przeze mnie kątem oka pokojach nie było, ani prycz, ani tym bardziej łóżek. Rozrzucona na podłodze słoma, pokryta szmatami, służyła za legowiska dla – ilu? Trzydziestu? Czterdziestu? Stu mieszkańców tego mrowiska? To było wstrząsające…" – pisał w swojej książce wspomnieniowej "Żółta gwiazda i czerwony krzyż" Arnold Mostowicz, lekarz w łódzkim getcie.

Jak pisze etnograf i cyganolog Adam Bartosz w artykule "Cygański obóz w Litzmannstadt Getto. Pamięć Zagłady", umieralność w cygańskiej części getta była prawie dziesięć razy większa niż w żydowskiej. Tragiczne warunki sanitarne wkrótce doprowadziły bowiem do wybuchu epidemii tyfusu, która zdziesiątkowała ludność obozu - szacuje się, że w wyniku choroby zginęło ponad 700 osób. Zmarli byli chowani na terenie żydowskiego cmentarza znajdującego się w obrębie getta. Ofiarą zarazy był również komendant obozu SS-Oberscharfierer Eugen Jansen, który zmarł 23 grudnia 1941 roku.

"Wszystkich Cyganów wymordowano..."

Na początku 1942 roku - w obawie przed rozprzestrzenieniem się tyfusu na "aryjską" część Łodzi - władze III Rzeszy zadecydowały o likwidacji obozu. Od 5 do 12 stycznia blisko 4300 kobiet, mężczyzn i dzieci wywieziono do niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem (KL Kulmhof am Nehr).

German Death Camps - zobacz serwis edukacyjno-społeczny

"Niemcy nie robili nawet tajemnicy z losu, jaki spotkał mieszkańców obozu. Zresztą, przed kim mieli robić tajemnicę? Przed innymi podludźmi, których czekała podobna przyszłość? Wszystkich Cyganów wymordowano... Część wystrzelano, a część zagazowano w samochodach z rurami spalinowymi wmontowanymi do wewnątrz […]. Kamienice, które tworzyły obóz, wróciły do getta, czyli za pojedyncze druty kolczaste. Solidnie je później wydezynfekowano i kilkadziesiąt rodzin żydowskich, zanim i te zagazowano w Chełmnie lub w Oświęcimiu, zamieszkało w ich świeżych wnętrzach" – pisał po latach Arnold Mostowicz.

***

Zobacz także: 

***

Aby rozwiązać tak zwaną "kwestię cygańską" ostatecznie władze III Rzeszy postanowiły osadzić Romów w obozach koncentracyjnych. Najwięcej z nich (ok. 23 tysiące osób) trafiło wówczas do tak zwanego obozu cygańskiego, znajdującego się na terenie niemieckiego nazistowskiego obozu śmierci Auschwitz. Panowały tam piekielne warunki: szerzył się tyfus i rak wodny (zapalenie śluzówek, które powoduje martwice policzków i okolic ust), Romowie cierpieli z niedożywienia i braku wody, nie ominęły ich również tortury pseudomedycznych eksperymentów. Szacuje się, że do czasu likwidacji obozu w sierpniu 1944 roku, zginęło w nim około 21 tysięcy Romów.  

W języku romskim masową eksterminację Romów, której dopuściła się III Rzesza podczas II wojny światowej, określa się mianem "Porajmos", czyli "Pochłonięcie". 

jb

Podczas pracy korzystałam z artykułu etnografa i cyganologa Adam Bartosz "Cygański obóz w Litzmannstadt Getto. Pamięć Zagłady", który ukazał się w 2012 roku na łamach czasopisma naukowego "Studia Romologica" (numer 5) oraz z książki wspomnieniowej Arnolda Mostowicza "Żółta gwiazda i czerwony krzyż". (Warszawa, 1988). 

Czytaj także

Maksymilian Maria Kolbe: "Chcę dodać innym odwagi do życia"

Ostatnia aktualizacja: 08.01.2024 05:40
- Chcę dodać innym odwagi do życia - powiedział zaskoczonemu hitlerowcowi w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau. Zakonnik pokazał wielkość człowieka tym, którzy zatracili poczucie człowieczeństwa. Dobrowolnie oddał swoje życie, aby uratować inne.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Auschwitz-Birkenau. Ostatni transport do piekła

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2024 05:45
79 lat temu, 16 stycznia 1945 roku, z niemieckiego nazistowskiego obozu KL Plaszow wysłano ostatni transport więźniów do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Operacja "Dożynki". Niemcy mordują 42 tys. Żydów z Generalnego Gubernatorstwa

Ostatnia aktualizacja: 03.11.2024 05:50
- Z głośników od rana rozbrzmiewały melodie walców Straussa, która zagłuszała nieustanny terkot karabinów maszynowych i krzyki konających - wspominał na antenie Polskiego Radia były więzień obozu koncentracyjnego na Majdanku. Była to największa jednostkowa eksterminacja dokonana w historii niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Symcha Ratajzer-Rotem. Bohater powstania w getcie warszawskim

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2023 05:50
22 grudnia 2018 roku zmarł Symcha Ratajzer-Rotem, pseud. Kazik - łącznik Żydowskiej Organizacji Bojowej. To on w maju 1943 roku ewakuował z płonącego getta kilkunastu bojowników ŻOB-u. Wśród ocalonych przez niego osób był ostatni przywódca powstania w getcie warszawskim Marek Edelman.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Franz Stangl. Niemiecki diabeł schwytany przez "łowcę nazistów"

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2024 05:40
28 lutego 1967 roku został aresztowany Franz Stangl, komendant niemieckich nazistowskich obozów zagłady w Treblince i Sobiborze. Jeden z największych zbrodniarzy wojennych przez blisko dwadzieścia lat ukrywał się w Brazylii. Udało się go zatrzymać dzięki zaangażowaniu słynnego "łowcy nazistów" - Szymona Wiesenthala. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Maria Kotarba. "Mateczka", która ryzykowała własnym życiem, aby pomóc innym

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2023 05:40
30 grudnia 1956 roku zmarła Maria Kotarba. W czasie pobytu w niemieckim nazistowskim obozie śmierci Auschwitz ta odważna kobieta pomagała Żydówkom Lenie Mańkowskiej i Gucie Bankier. Za swoje poświęcenie w 2005 roku została uhonorowana tytułem "Sprawiedliwej wśród Narodów Świata". 
rozwiń zwiń