Adam Kersten urodził się 26 kwietnia 1930 roku w Kutnie w rodzinie o korzeniach żydowskich. Po II wojnie światowej uczęszczał do szkoły średniej w Łodzi, a w 1951 roku ukończył studia historyczne na Uniwersytecie Warszawskim.
Jak sam przyznał w audycji Polskiego Radia z 1971 roku, fakt, że został historykiem, nie wynikał z fascynacji dawnymi czasami.
27:16 adam kersten.mp3 Rozmowa z prof. Adamem Kerstenem. Zawiera również wypowiedzi historyków: Krystyny Kersten, Adama Witusika, Władysława Czaplińskiego i reżysera Jerzego Hoffmana. Audycja Jerzego Mikke pt. "Wizerunki ludzi myślących" (PR, 03.10.1971)
- To wiązało się nie z historią, a z poszukiwaniem w ogóle. Szczególne wrażenie wywarła na mnie książka Paula de Kruif "Łowcy mikrobów". Zafascynowała mnie może nie samym tematem odkryć bakteriologicznych, a procesem poszukiwania. Wydaje mi się, że moje zainteresowanie historią wyniknęło właśnie z tego – nie opisać coś, ale zobaczyć, jak to rzeczywiście było. To był zawsze pęd do szukania - mówił w radiowej audycji "Wizerunek ludzi myślących" Adam Kersten.
W 1955 roku Kersten uzyskał stopień doktora i przeprowadził się do Lublina, gdzie rozpoczął pracę na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej. Tam też zdobywał kolejne stopnie naukowe.
Zainteresowanie XVII wiekiem
Adam Kersten jest jednym z najbardziej znanych polskich historyków, specjalizujących się w dziejach XVII-wiecznej Rzeczypospolitej. Do najważniejszych prac tego naukowca zalicza się prace takie, jak "Geneza Nowej Gigantomachii" (1958), "Sienkiewicz – Potop – Historia" (1966), "Na tropach Napierskiego. W kręgu mitów i faktów" (1970) oraz biografie dwóch bohaterów czasów potopu szwedzkiego: Stefana Czarnieckiego i Hieronima Radziejowskiego. Historyk był też autorem kilku podręczników.
Co ciekawe, okres Rzeczypospolitej szlacheckiej znalazł się w kręgu naukowych zainteresowań Kerstena dopiero podczas studiów doktoranckich.
- Pisałem pracę doktorską o walce chłopów polskich w czasie potopu szwedzkiego. Ciekawiło mnie to, jak wyglądały czynniki narodowe, społeczne i religijne, które były komponentem świadomości narodowej. To wszystko mnie niesłychanie interesowało i dopiero od tego momentu zaczęła się jakaś głębsza refleksja nad wiekiem XVII - mówił w Polskim Radiu historyk.
Zdaniem Adama Kerstena to właśnie XVII wiek miały ogromny wpływ na ukształtowanie polskiej mentalności narodowej.
- Nieprzypadkowo w okresie sejmu czteroletniego i w czasie niewoli powracano do wieku XVII jako okresu największej chwały. Wtedy zaczęło się coś, co nazywam "siedemnastowieczną hagiografią" - oceniał Adam Kersten.
Walka ze stereotypami
Naukowiec krytykował mity narodowe i stereotypowe myślenie o przeszłości naszego kraju. Miał świadomość, że za utrwalenie wizji Rzeczypospolitej szlacheckiej, która istnieje po dziś dzień, w głównej mierze odpowiada XIX-wieczna literatura. Historyk przyznał, że nie ma pretensji do Henryka Sienkiewicza, twórcy "Trylogii", o przeinaczanie faktów czy ubarwianie przeszłości, ponieważ powieściopisarstwo rządzi się swoimi prawami.
- Należy pamiętać, że "Trylogia" to nie jest książka historyczna i nie pokazuje pełnego, prawdziwego obrazu epoki. Mnie niesłychanie denerwuje to, że dla przeciętnego odbiorcy wszystko - film, powieść, podręcznik, wielka synteza naukowa i źródło historyczne - ma taki sam walor prawdy - mówił gość audycji z 1971 roku.
Kersten w swojej pracy zawodowej chciał rozprawić się z narosłymi przez lata stereotypami i przedstawiać dzieje Rzeczpospolitej i jej bohaterów możliwie najbliżej prawdy. Swoje prace starał się pisać bez emocji w oparciu o dogłębną analizę źródeł historycznych.
- Historyk ma obowiązek nie walczyć z czymś, co tkwi głęboko w przekonaniu społecznym i jest stereotypem myślowym, ale te stereotypy, spokojnie i zgodnie z istniejącą rzeczywistością, prostować - wyjaśniał.
Henryk Sienkiewicz - zobacz serwis specjalny
"Nietypowy uczony"
W oczach najbliższych Adam Kersten był naukowcem całkowicie pochłoniętym swoją pracą.
- Jego najbardziej charakterystyczną cechą, jako historyka, jest absolutne zaangażowanie i pasja - mówiła w audycji z 1971 roku o swoim mężu Krystyna Kersten, również historyk.
Adam Witusik, asystent badacza, potwierdził te słowa.
- Jeszcze nie widziałem, żeby ten człowiek miał czas. U niego robota popędza robotę - ocenił Witusik i dodał, że Kersten nie przejmował się tradycyjną hierarchią obowiązującą na uniwersytetach. - Jest niezwykle bezpośredni. Kierownika zakładu czy dziekana traktuje tak samo jak asystenta czy studenta.
Adam Kersten w przerwach od zwalczania narodowych mitów współpracował z Jerzym Hoffmanem przy ekranizacji "Trylogii" Henryka Sienkiewicza. Przy pracach nad "Panem Wołodyjowskim" (1969) wsparł reżysera jako konsultant historyczny, natomiast kilka lat później został jednym ze scenarzystów "Potopu" (1974).
- W czasie współpracy zauważyłem, że jest to nie tylko naukowiec, ale człowiek z pasją - mówił o Kerstenie Jerzy Hoffman. - Jest to nietypowy uczony, który nie ma w sobie nic z powagi profesorskiej. Jest szalenie rzutki, energiczny, współczesny, a przez to młodzieńczy. Zapomina się, że jest to człowiek, który ma na swoim koncie tak wiele znakomitych prac naukowych.
Od PZPR do Solidarności
Adam Kersten był wybitnym historykiem, a jego prace do dziś cieszą się dużą popularnością. Jednak w zrobieniu kariery naukowej w PRL-u z pewnością pomogły mu jego poglądy polityczne. Historyk był bowiem zagorzałym komunistą i przez wiele lat działał na rzecz utrwalania władzy ludowej. Już w 1945 roku wstąpił do komunistycznej organizacji Związek Walki Młodych, a w wieku 18 lat zapisał się do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i pozostał jej członkiem przez 30 lat.
Koledzy ze studiów wspominali Kerstena i jego żonę jako osoby niezwykle żarliwie angażujące się w szerzenie komunistycznej propagandy. Gdy pewnego razu w bibliotece Kerstenowi zwrócono uwagę, że chwyta książki rękami brudnymi od farby (pracował jako zecer w drukarni), ten powołał się na "spracowane ręce klasy robotniczej".
Mimo pełnego oddania ideom komunizmu Kersten był uważany przez swoich przełożonych za człowieka niepokornego, który nie przyjmował krytyki, nie chciał się podporządkowywać i nie czynił postępów w "podniesieniu swojego poziomu ideowo-partyjnego". Z wiekiem historyk stawał się coraz bardziej krytyczny wobec poczynań partii i sytuacji w kraju. W 1968 roku, na znak protestu wobec interwencji w Czechosłowacji jego żona, Krystyna, odeszła z partii.
Sierpień 80 - zobacz serwis specjalny
W drugiej połowie lat 70. XX wieku małżeństwo Kerstenów zaangażowało się w działalność opozycyjną. Krystyna podpisała list siedmiu intelektualistów do Edwarda Gierka z prośbą o przeprowadzenie reform politycznych, natomiast Adam był jednym z założycieli Towarzystwa Kursów Naukowych. Powstałe w 1978 roku TKN organizowało prelekcje przedstawicieli opozycji demokratycznej.
W tym samym roku Kersten został wyrzucony z PZPR i coraz mocniej angażował się w działalność opozycyjną, głosząc wykłady w ramach TKN w Lublinie i Warszawie. Historyk był również odpowiedzialny za nadzór nad publikacjami wydawnictwa TKN, a wkrótce założył własne podziemne wydawnictwo Nowa-2.
W sierpniu 1980 roku popierał strajki w Gdańsku, angażował się w powstawanie Solidarności, wspierał protesty studentów. W czasie stanu wojennego jego wydawnictwo pracowało nieustannie, a dzięki papierowi, który profesor zdobył, mógł ukazywać się "Tygodnik Wojenny", jedno z najpopularniejszych czasopism tego okresu.
***
Żywot Adama Kerstena pełen był sprzeczności i nieoczywistych faktów. Naukowiec był zagorzałym komunistą, który zmarł jako opozycjonista związany z Solidarnością. Został wybitnym historykiem i znawcą XVII wieku, choć w historii ciekawiła go tylko możliwość prowadzenia badań, a okresem nowożytnym zainteresował się dopiero podczas pisania pracy doktorskiej. Zwalczał stereotypy narodowe zakotwiczone w polskiej mentalności przez XIX-wieczną literaturę i jednocześnie z wielką energią angażował się w ekranizację dwóch części "Trylogii".
Adam Kersten zmarł 11 stycznia 1983 roku.
th
Przy pisaniu tego artykułu korzystałem z pracy:
J. Olaszek, Adam Kersten (1930-1983) - historyk w opozycji, "Wolność i Solidarność" nr 8, 2015.