Historia

Ślad bursztynowego szlaku? Szwedzcy naukowcy znaleźli monety z czasów rzymskich

Ostatnia aktualizacja: 17.04.2023 05:50
Archeolodzy z Uniwersytetu Södertörn odnaleźli dwie srebrne rzymskie monety z II wieku n.e. na niezamieszkanej wyspie Gotska Sandön nieopodal Gotlandii. 
Stanowisko archeologiczne Tell Brak skrywa pozostałości jednego z najważniejszych miast północnej Mezopotamii
Stanowisko archeologiczne Tell Brak skrywa pozostałości jednego z najważniejszych miast północnej MezopotamiiFoto: Gorodenkoff/Shutterstock

Monety odnaleziono za pomocą wykrywacza metalu na jednej z plaż. Pierwsza moneta pochodzi z czasów panowania cesarza Trajana (panował w latach 98-117 n.e.), druga - z okresu rządów Antoninusa Piusa (rządził w latach 138-161 n.e.). Każda waży ok. 8 uncji (4 gramy), a ich wartość - w momencie wybicia - odpowiadała mniej więcej dniówce robotnika. 

Jak rzymskie monety znalazły się na wyspie? Archeolodzy przekonują, że data ich wybicia nie determinuje wcale czasu ich dostania się na Gotska Sandön. Monety rzymskie znajdowały się w obiegu przez długi czas po śmierci monarchy, którego podobizna je zdobiła - srebro nie traciło bowiem na wartości. 

Archeolodzy przedstawili kilka hipotez dotyczących pochodzenia znaleziska. Istnieje możliwość, że pozostawili je tutaj starożytni lub wczesnośredniowieczni kupcy nordyccy. Mogą pochodzić również z jednego ze statków, które rozbiły się nieopodal. 

Jak wskazuje profesor archeologii morskiej Johan Rönnby, monety te mogły tutaj trafić również z rzymskimi kupcami i wiążą się z produkcją w starożytności oleju z fok. Badacz podkreśla jednak, że nie zachowały się wzmianki w źródłach pisanych o podobnej ekspedycji. 

Podobne artefakty znajdowano na oddalonej o 40 km na południe Gotlandii, zatem niewykluczone jest, że monety zostały tutaj przywiezione przez mieszkańców wyspy lub przydryfowały na Gotska Sandön niesione przez prądy morskie.


Szwedzcy archeolodzy nie wskazali tej hipotezy, ale być może monety są śladem wymiany handlowej w ramach tzw. bursztynowego szlaku. Była to arteria handlowa między Rzymem a ziemiami okalającymi od południa Morze Bałtyckie. Kupcy z imperium podążali nim w celu pozyskania drogocennego bursztynu. Mogli zatem pozostawić po sobie srebrne monety, które z wybrzeży dzisiejszej Polski, Litwy lub Łotwy dostały się na niewielką wysepkę nieopodal Gotlandii.

Gotska Sandön to niewielka wyspa, która powstała dzięki nagromadzaniu się materiału niesionego przez prądy morskie. Wynurzyła się z odmętów Bałtyku około 6000 lat temu. Do XIX wieku znajdowała się na niej latarnia morska. Wcześniej, od czasów średniowiecza do XVII wieku, w miejscu nazywanym Säludden, mieściła się niezamieszkana na stałe wioska rybacka i myśliwska, z której korzystali mieszkańcy Farö - wyspy u brzegów Gotlandii.

Uniwersytetu Södertörn/Livescience.com/bm

Czytaj także

Tajemniczy cesarz Sponsjan istniał naprawdę - twierdzą naukowcy. Dowodem starożytna moneta

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2022 05:50
Antyczny pieniądz z wizerunkiem rzymskiego uzurpatora przez lata uważany był za fałszerstwo. Potwierdzona właśnie autentyczność numizmatu jest zarazem dowodem na historyczność ambitnego polityka działającego na rubieżach imperium rzymskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Attyla zaatakował imperium rzymskie, bo jego ludziom doskwierała susza - twierdzą naukowcy

Ostatnia aktualizacja: 28.12.2022 05:50
Węgry doświadczyły w 2022 roku najsuchszego lata w historii pomiarów. Archeolodzy sugerują, że podobna klęska klimatyczna przyczyniła się do tego, że Hunowie zamieszkujący te tereny w V w. n.e. zmienili się z pasterzy w brutalnych najeźdźców zagrażających Rzymowi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kobieta była członkinią załogi szwedzkiego okrętu, który miał rzucić Rzeczpospolitą na kolana

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2023 05:50
"Vasa" miał dać Szwecji panowanie na Bałtyku i odegrać znaczącą rolę w walce z Polską. Tak się jednak nie stało. Kosztowna inwestycja, jaką było zbudowanie jednostki, zakończyła się spektakularną klapą – okręt zatonął chwilę po wyjściu z portu. Dziś badania genetyczne pozwoliły ustalić płeć jednej z ofiar katastrofy.
rozwiń zwiń