Kazimierz Nitsch, urodzony 1 lutego 1874 roku w Krakowie, był absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. Podczas studiów polonistycznych zetknął się m.in. z wybitnym językoznawcą Janem Baudouinem de Courtenay oraz z Lucjanem Malinowskim, którego został uczniem.
Jednak droga Kazimierza Nitscha do świata akademickiego nie należała do najłatwiejszych. Przez wiele lat łączył pracą naukową z posadą nauczyciela w Gimnazjum św. Anny w Krakowie (w którym zresztą sam zdawał maturę).
10:06 kazimierz nitsch (2)___6385_94_i_tr_0-0_1228e9c3[00].mp3 Prof. Władysław Lubaś z Instytutu Języka Polskiego Polskiej Akademii Nauk w Krakowie na temat prac naukowych prof. Kazimierza Nitscha. Audycja Jerzego Gruma z cyklu "Thesaurus, czyli skarbiec języka polskiego" (PR, 29.07.1994)
Gimnazjum i akademia
Dziesięć lat po ukończeniu studiów, w 1905 roku, Kazimierz Nitsch, wtedy już z tytułem doktora, habilitował się na podstawie rozprawy o "językach lechickich". By rozwijać swoje naukowe pasje, brał urlopy w pracy nauczycielskiej, ale jednocześnie zajmowały go sprawy pedagogiczne. Był choćby jednym z autorów artykułu o wiele mówiącym tytule "Nasza szkoła średnia, krytyka jej podstaw i konieczność reformy" (1906).
Kiedy jednak dostał nominację na profesora nadzwyczajnego filologii słowiańskiej na UJ, mógł już bez reszty poświęcić się temu, co mu było najbliższe: badaniu i opisywaniu polszczyzny. Jej historii, a przede wszystkim – współtworzącym język polski "narzeczom", czyli gwarom oraz (obejmującym większy obszar) dialektom.
W poszukiwaniu narzeczy
"Co mu zawdzięcza nas język ojczysty?", pytał retorycznie Jan Michał Rozwadowski, autor przedwojennej broszury na temat dokonań prof. Kazimierza Nitscha. "On wziął pracę zbadania całego językowego obszaru polskiego (…). W długim szeregu systematycznych podróży, wycieczek i badań (…) stworzył podwaliny dialektologii polskiej, dał zasadniczy obraz ogólny narzeczy polskich".
O przyczynach zajęcia się przez prof. Kazimierza Nitscha właśnie tymi aspektami języka – regionalnymi odmianami – mówił w audycji Polskiego Radia z 1994 roku prof. Władysław Lubaś.
- Stało się to, po pierwsze, prawdopodobnie pod wpływem Jana Baudouina de Courtenay, który ukazał perspektywy językoznawstwa właśnie poprzez badanie języka żywego – tłumaczył prof. Władysław Lubaś.
- Nitsch zainteresował się gwarami pewnie również dlatego, że w owym czasie, na przełomie XIX i XX wieku, około 30 procent Polaków, a może i mniej, używało języka ogólnego, i to jeszcze zróżnicowanego regionalnie. Reszta mówiła właśnie gwarą – dodawał badacz.
Trzecim źródłem dialektologicznych pasji Kazimierza Nitscha mogłoby być i to, że patrzył on na gwary przez pryzmat historii języka. Zauważył bowiem, że gwary są bardziej archaiczne niż język literacki ogólny. Że zawierają w swoich systemie takie zjawiska, które dawno już z języka ogólnego wyszły.
"Mapa narzeczy polskich" na podstawie prac prof. Kazimierza Nitscha. Fot. Polona
Nowe metodologie
Określanie Kazimierza Nitscha "ojcem dialektologii polskiej" nie oznacza, że przed nim nikt nie interesował się tym językoznawczym tematem.
Nauczyciel Nitscha, Lucjan Malinowski, rozpoczął badania gwar śląskich, zbierał teksty, opisał niektóre z nich. Ale były to badania niesystematyczne, dotyczyły tylko wybranych wsi i regionów
- Nitsch natomiast zrewolucjonizował metodę opisu dialektów. Wprowadził wstępną selekcję już na etapie zbierania materiałów. Z mowy ludowej wybierał takie zjawiska, które były charakterystyczne dla poszczególnych regionów. I to był przełom – podkreślał prof. Władysław Lubaś.
Jednym z badawczych narzędzi wprowadzonych przez Kazimierza Nitscha był na przykład z góry ułożony kwestionariusz, według którego można było zgromadzić odpowiednie wyrazy czy formy - i przeciwstawić je innym.
Żywa polska mowa
Jakie były owoce tych prac – terenowych ("długi szereg podróży i wycieczek") i naukowych – Kazimierza Nitscha?
Wśród wielu tytułów z pewnością wyróżnia się wielka synteza polskiej dialektologii: "Dialekty języka polskiego" z 1915 roku. – Rozprawa ta informuje o rozmieszczeniu gwar, ich cechach gramatycznych i słownikowych. I wszystkie te spostrzeżenia zachowują wciąż aktualność – zaznaczał prof. Władysław Lubaś.
Inne ważne publikacje współtworzone przez Kazimierza Nitscha to m.in. "Atlas językowy polskiego Podkarpacia" (1934) czy "Mały atlas gwar polskich" (1957-70).
By zaś sądy ogólne zilustrować konkretnymi przykładami – dzięki wczesnej pracy Kazimierza Nitscha, "Dialektom polskim Prus Wschodnich" (1907), wiemy dziś choćby, że na opisywanych w tej książce terenach mówiono: "ribi, grzibi", "dómb, dziesónty", "zemby, dziesień" czy "chłopamy, ludziamy" (to ostatnie zwł. na Warmii, ziemi ostródzkiej i niedzickiej).
Konferencja w Wersalu
Tym drobiazgowym i z pewnością wymagającym wysiłku badaniom patronowały jednak nie tylko czysto językowe cele.
- Interesowały go obrzeża polszczyzny. Był w dobrym tego słowa znaczeniu XIX-wiecznym patriotą, który starał się chronić polskie granice. W związku z tym badał najpierw gwary Pomorza, Śląska, Galicji Zachodniej – opowiadał prof. Władysław Lubaś. – Kazimierz Nitsch zbierał materiały świadczące o tym, jak daleko sięgał żywioł polski. Nic zatem dziwnego, że na konferencji w Wersalu, kiedy ustalano polskie granice, wykorzystano ekspertyzy Nitscha w określeniu "zasięgów narodowych polskich".
***
Czytaj także:
***
Kazimierz Nitsch - współzałożyciel Towarzystwa Miłośników Języka Polskiego, prezes Polskiej Akademii Umiejętności, jedna z ofiar "Sonderaktion Krakau" i więzień obozu w Sachsenhausen, członek powojennej Komisji Ustalania Nazw Miejscowości, naukowiec, którego bibliografia prac liczy ponad 700 pozycji, doktor honoris causa paryskiej Sorbony – zmarł 26 września 1958 roku w Krakowie.
jp
Źródła: "Polski Słownik Biograficzny", Warszawa 1979; Wanda Szulowska, "Gwary Warmii i Mazur w ujęciu Profesora Kazimierza Nitscha", "Prace Językoznawcze" 11/2009.