Biuro Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej przekazało informację o zakończeniu piątego etapu prac na Górkach Czechowskich w Lublinie. Ich celem była weryfikacja miejsc, w których mogły znajdować się masowe groby ofiar egzekucji z okresu II wojny światowej. Działania te prowadzone były w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (OKŚZpNP) w Lublinie.
Obecne wykopaliska stanowią kontynuację badań rozpoczętych w listopadzie 2022 roku. W ostatnim czasie IPN poinformował o odnalezieniu na terenie Górek Czechowskich szczątków ok. 25 osób. W toku dalszych prac odkryto kolejne pochowane tam ofiary.
- Na tym etapie analiz można powiedzieć, że łącznie w trakcie prac ujawniono i podjęto kompletne lub częściowo kompletne szczątki należące do co najmniej 35 osób. Pozostałe, podjęte we fragmentach, zwiększają tę liczbę do około 40 osób – poinformował IPN w komunikacie.
Zaznaczono, że z powodu rozczłonkowania szkieletów spowodowanego detonacją nie można oszacować minimalnej liczby pochowanych tam osób.
Kim były ofiary?
Ze wstępnych oględzin antropologicznych wynika, że szczątki należały zarówno do mężczyzn, jak i kobiet. Wiek ofiar oscylował w granicach 15-60 lat, przy czym przeważały osoby młode.
- Pewna ilość ujawnionych kości czaszek składała się z licznych fragmentów o ostrych brzegach lub wykazywała potencjalne szczeliny złamań w zakresie których mogło dojść do urazu lub przestrzału. Jednakże, w celu weryfikacji oraz potwierdzenia obrażeń, wymagane są dalsze badania, w tym rekonstrukcja tych kości. Podobne złamania zidentyfikowano w obrębie niektórych kości długich oraz żeber, gdzie potencjalnie mogło dojść do analogicznych urazów – podano w komunikacie.
Specjaliści w trakcie badań ustalili, że ofiary w chwili śmierci miały na sobie odzież. Przy większości szkieletów zachowały się resztki obuwia. Odnaleziono też przedmioty osobiste lub resztki ubrań, np. klamry, haftki, sprzączki, fragmenty grzebieni, guziki plastikowe i metalowe, kosmetyki (m.in. pomadkę do ust), emaliowany kubek, nożyczki, scyzoryk czy pęsetę.
Zdaniem badaczy wyjątkowo cennymi znaleziskami są zachowane przy niektórych szkieletach guziki formacji mundurowych II Rzeczypospolitej.
- W tej grupie szczególnie licznie występowały guziki wojskowe z orzełkiem w koronie. Zidentyfikowano także guziki Związku Strzeleckiego, a także guzik Straży Pożarnej – czytamy w komunikacie IPN.
Artefakty, które odkryto przy szczątkach, pozwoliły specjalistom z IPN postawić pierwsze tezy badawcze.
- Część ofiar nosiła na sobie mundury wojskowe lub formacji paramilitarnych, czego efektem były liczne znaleziska guzików z orzełkiem. Wyróżniki przynależności państwowej mogą świadczyć o tym, że ofiary zostały aresztowane i zamordowane na początku niemieckiej okupacji – być może w czasie Intelligenzaktion lub Ausserordentliche Befriedungsaktion (AB) – wyjaśniono w komunikacie.
Specjaliści zaznaczyli, że obecność w mogiłach przedmiotów osobistych, np. pomadki czy scyzoryka, może świadczyć o tym, że ofiary zostały przewiezione na miejsce śmierci wprost z miejsca zamieszkania.
IPN poinformował, że wszystkie zabezpieczone w trakcie badań szczątki przewieziono do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, gdzie zostaną podane dalszym, szczegółowym badaniom.
Lubelskie miejsce kaźni
W komunikacie IPN przypomniał, że miejsce do prac wytypowano w oparciu o raport płk. Rudolfa Ostrzyńskiego, który na podstawie zebranych świadectw oraz ustaleń z wizji lokalnych określił orientacyjne lokalizacje miejsc, w których po na przełomie 1947 i 1948 roku przeprowadzono ekshumacje. Dokonano również analizy zeznań i relacji, jak również archiwalnych zdjęć lotniczych oraz danych przestrzennych. Posiłkowano się także ustaleniami społeczników.
Podkreślono, że badania skoncentrowano w centralnej części wąwozu, w okolicy tzw. mogiły legionisty. W listopadzie 2022 roku ujawniono w tym rejonie szczątki ludzkie. Część z nich została wówczas podjęta i przekazana do dalszych badań. Pozostałe, zlokalizowane w profilach bocznych, po zabezpieczeniu przed zniszczeniem lub przemieszczeniem, pozostawiono do dalszego etapu prac.
Według ustaleń IPN na terenie Górek Czechowskich w latach 1940-42 Niemcy dokonali co najmniej sześciu egzekucji. Podczas wspomnianych powojennych ekshumacji wydobyto łącznie 231 ciał. Ofiary pozostały w większości nierozpoznane.
PAP/th