Historia

Wokulski znów zakochany! Powstanie kolejna ekranizacja "Lalki" według powieści Bolesława Prusa

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2024 05:30
W 2025 roku ruszyć mają zdjęcia do nowej filmowej adaptacji arcydzieła Bolesława Prusa. Za jej powstanie odpowiedzialny będzie Radosław Drabik, producent m.in. kasowego cyklu "Planeta singli", reżyserem zostanie znany z "Niebezpiecznych dżentelmenów" Maciej Kawalski, zaś autorem zdjęć będzie operator Piotr Sobociński Jr.
Plakaty zapowiadające przyszłą produkcję najnowszej ekranizacji Lalki na tle fragmentu wydania powieści z 1890 roku
Plakaty zapowiadające przyszłą produkcję najnowszej ekranizacji "Lalki" na tle fragmentu wydania powieści z 1890 rokuFoto: materiały prasowe / Polona.pl

Więcej o życiu i twórczości Bolesława Prusa w serwisie specjalnym Polskiego Radia Aleksander Głowacki/Bolesław Prus:

Serwis specjalny prus.polskieradio.pl

***

Czytaj więcej:

***

O planach najnowszej ekranizacji "Lalki" poinformował portal Filmweb.pl. Autorzy produkcji nie podają na razie dokładnej daty premiery (prawdopodobnie 2026 rok) ani obsady - ta obecnie jest kompletowana, ale twórcy zapowiadają, że w filmie zagrają "największe gwiazdy polskiego kina".

W rozmowie z portalem Radosław Drabik mówił, że "pomysł ekranizacji jednej z najważniejszych polskich powieści" był dla niego czymś "naturalnym". – Jako widz, ale także jako producent bardzo stęskniłem się za kinem. Niewiele polskich filmów, szczególnie po pandemii, potrafi zapełnić kinowe sale. Chcę dostarczyć jakościową produkcję, która wyciągnie Polaków z domów i da im świetny czas przed dużym ekranem. Moim marzeniem jest realizacja filmu, który dla fanów książki będzie wspaniałą adaptacją, a dla tych, którzy jeszcze jej nie czytali, mocną zachętą do lektury. Przede wszystkim będzie to jednak znakomita rozrywka i filmowe wydarzenie – powiedział producent.

Reżyser Maciej Kawalski przyznał, że ma "wyjątkowe upodobanie do epickich, kostiumowych historii".  Ta pasja ściągnęła mnie do przedwojennego Zakopanego przy "Niebezpiecznych dżentelmenach", a teraz nie mógłbym być szczęśliwszy, niż przygotowując nową filmową adaptację "Lalki"! Książka Prusa powstała jako powieść popularna, dla ludzi, a jednak przetrwała próbę czasu i od ponad 135 lat porywa zarówno szerokiego odbiorcę, jak i literaturoznawców oraz powieściopisarzy. I taki też marzy mi się film: atrakcyjny, dla ludzi, porywający, chwytający za serce; film, do którego chce się wracać  wyznał filmowiec.

***

Czytaj więcej:

***

W cieniu i na salonach

Gdy jesienią 1887 roku na łamach "Kuriera Codziennego" ukazywały się pierwsze odcinki "Lalki" Bolesława Prusa, niewielu czytelników zachwyciło się dziełem. Był to czas triumfów Henryka Sienkiewicza, który dawał publiczności kolejne tomy swej "Trylogii", a także Elizy Orzeszkowej, która od początku 1887 roku drukowała w prasie świetnie przyjęte "Nad Niemnem". "Lalka" długo czekała na uznanie, nawet po wydaniu książkowym. Właściwie docenili ją dopiero moderniści, dla których powieść Prusa była genialną zapowiedzią nowoczesnej powieści.

Od przełomu XIX i XX wieku wielbicieli "Lalki" przybywało, a krytycy odkrywali coraz więcej warstw tej prozy. W końcu nikt nie miał wątpliwości, że powieść Bolesława Prusa to jeden z najjaśniejszych punktów kanonu polskiej literatury. Ekranizacja "Lalki" była więc tylko kwestią czasu.

Pierwszy raz film na motywach powieści trafił do kin 7 listopada 1968 roku. Była to "Lalka" w reżyserii Wojciecha Hasa i z muzyką Wojciecha Kilara. W produkcji, której budżet wyniósł 35 milionów złotych, wystąpili Mariusz Dmochowski w roli Stanisława Wokulskiego, Beata Tyszkiewicz w roli Izabeli Łęckiej oraz Tadeusz Fijewski w roli Ignacego Rzeckiego. Adaptacja Hasa spotkała się jednak z krytyką z powodu zbytniego okrojenia wielu wątków powieści Prusa na rzecz opowieści o romansie z końca XIX wieku.

Film Hasa cieszył się popularnością wśród widzów polskich kin, ale to nic w porównaniu z uwielbieniem, jakim obdarzono kolejną ekranizację "Lalki". Tym razem był to serial w reżyserii Ryszarda Bera według scenariusza Aleksandra Ścibora-Rylskiego i Jadwigi Wojtyłło. W głównych rolach pojawili się Jerzy Kamas (Stanisław Wokulski), Małgorzata Braunek (Izabela Łęcka) i Bronisław Pawlik (Ignacy Rzecki). Pierwszy odcinek Telewizja Polska pokazała 17 września 1978 roku i od tamtej pory to jeden z największych przebojów tego nadawcy.

***

Czytaj więcej:

***

Filmweb.pl/mc

Czytaj także

Wojciech Jerzy Has. Portret mistrza

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2024 05:45
1 kwietnia 1925 roku urodził się jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów filmowych - Wojciech Jerzy Has. Był twórcą o bardzo wyraźnym "charakterze pisma", którego oniryczne filmy podziwiali najważniejsi światowi reżyserzy. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bronisław Pawlik. Rzecki z "Lalki", profesor Tutka i "Miś z okienka"

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2024 05:40
– Ludzie na ogół traktują mnie z pewną sympatią. Dzisiaj na przykład spotkałem całą klasę dzieciaków z tornistrami na plecach i oni wszyscy powiedzieli mi: "dzień dobry". I to jest właśnie cudowne. Powiedziałbym nawet, że jest to najważniejszy i najbardziej wzruszający przejaw popularności, gdy ludzie cię rozpoznają i pozdrawiają - mówił Bolesław Pawlik w 1998 roku na antenie Polskiego Radia. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bolesław Prus w powstaniu styczniowym. "To było traumatyczne przeżycie"

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2024 05:52
Szedł do powstania przekonany, że to patriotyczny obowiązek. Z pola walki powracał z poczuciem, że jego pokolenie zostało oszukane przez organizatorów nieudanego zrywu. Pamięć o wojennym koszmarze dręczyła go przez resztę życia. Porażka romantycznego ducha była jednak początkiem nowej ścieżki życiowej - Aleksander Głowacki stał się Bolesławem Prusem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Co naprawdę zdarzyło się nad Niemnem? Inspiracje i przeżycia Elizy Orzeszkowej

Ostatnia aktualizacja: 03.09.2023 05:45
"Nad Niemnem", podobnie jak inne dzieła tego okresu, czerpie obficie z faktów historycznych, społecznych, geograficznych czy nawet botanicznych. Powieść Orzeszkowej, choć przedstawia fikcyjną fabułę, jest w szczegółach niemal fotograficznym odbiciem rzeczywistości, z którą autorka zetknęła się osobiście.
rozwiń zwiń